Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2009 21:30

jak wyniki??Jak oceniacie jego stan i szanse??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 07, 2009 21:42

Wyniki jutro rano wpiszę, albo spróbuję zeskanować.
Dzisiaj nie mam już siły.

Płpmyk ma być na renalu.
Po niedzieli ponownie zbadamy parametry nerkowe.
Wtedy będzie więcej wiadomo.

Wet twierdzi, ze to moze być pourazowe.
Ale niekoniecznie.

Czy on w schronie jadł?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sie 07, 2009 21:52

W schronie zawsze twierdzą, że koty jedzą, nawet jak z misek nic nie znika :evil: Informacje od nich nie są wiarygodne. Może Mruczeńka widziała, czy były jakieś ubytki w miseczce.
Trzymam kciuki za Płomyka!
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 07, 2009 21:54

Ja uważam,że nie jadł nic...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 07, 2009 23:11

Jeśli coś zjadł, to tylko ostatniego dnia rano, a i to niepewne.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 08, 2009 15:03

Obrazek Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 08, 2009 15:29

Nie są jakieś tragiczne te wyniki.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 08, 2009 15:35

Nie byłoby dużego powodu do zmartwień gdyby chciał jeść :(
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sie 08, 2009 16:03

CoToMa pisze:Nie byłoby dużego powodu do zmartwień gdyby chciał jeść :(
:cry:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 08, 2009 17:04

I tak ma większe szanse, bo został zabrany ze schroniska bardzo szybko.
To wstrząsające, że według nich każdy przypadek może poczekać. Zwłaszcza, że mają fundusze i odpowiedni sprzęt, żeby im pomóc. Najgorsze, że lekarz, który podejmuje takie dramatyczne w skutkach decyzje ma w mieście opinię bardzo dobrego weta i ludzie pchaja się do niego drzwiami i oknami. I prywatnie, na tym samym sprzęcie, który powinien byc wykorzystywany dla bezdomniaków (został zakupiony ze zbiórek charytatywnych), faktycznie sie przykłada i leczy zwierzaki za kasę. To niemoralne, ale kierownictwo schroniska na to przyzwala.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 09, 2009 13:02

Kicia_ pisze:I tak ma większe szanse, bo został zabrany ze schroniska bardzo szybko.
To wstrząsające, że według nich każdy przypadek może poczekać. Zwłaszcza, że mają fundusze i odpowiedni sprzęt, żeby im pomóc. Najgorsze, że lekarz, który podejmuje takie dramatyczne w skutkach decyzje ma w mieście opinię bardzo dobrego weta i ludzie pchaja się do niego drzwiami i oknami. I prywatnie, na tym samym sprzęcie, który powinien byc wykorzystywany dla bezdomniaków (został zakupiony ze zbiórek charytatywnych), faktycznie sie przykłada i leczy zwierzaki za kasę. To niemoralne, ale kierownictwo schroniska na to przyzwala.

No niestety, jest to prawda.
Moi rodzice też chodzili tam ze swoimi futrami. Do czasu kiedy im zakazałem.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 09, 2009 13:07

Wczoraj Płomyczek lepiej zniósł kroplówkę i mniej oponował przy karmieniu.
Spał też w lepszej pozycji, kłębuszkowej...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sie 09, 2009 13:13

Może on nie je, bo go boli przy jedzeniu. W takim przypdku, rokowania raczej dobre są. Jeśli się go utrzyma do zagojenia.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 09, 2009 13:33

CoToMa pisze:Wczoraj Płomyczek lepiej zniósł kroplówkę i mniej oponował przy karmieniu.
Spał też w lepszej pozycji, kłębuszkowej...
uff w końcu lepsze wiadomości...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 09, 2009 13:46

Serducho-nie dostaje tabletek na serce (podobno są trudności w podaniu). Umiera w schronisku-pilnie DS :!: :!:
Kotek potrzebuje swojego wątku i masy ogłoszeń :!:


Obrazek
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 63 gości