



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
bubor pisze:Od pewnego czasu przy takich okazjach zastanawiam sie czy nie byłoby lepiej gdybym znalazł Kropci inny kochający dom , taki w którym dzięki trzymaniu diety będzie sie mogła cieszyć długim i komfortowym życiem . Co prawda na samą myśl o czymś takim ogarnia mnie przygnębienie ale z drugiej strony czy z powodu bezmyślnych działań naszego domownika który napewno sie nie zmieni w tym względzie mam prawo narażać Kropcię na cierpienie , stres i dożywotnie karmienie pastylkami ?.
Jeśli okaże sie z czasem że z naszym domownikiem jest coraz gorzej w tym względzie to chyba będe musiał zacząć poważniej myśleć nad jakimś zdecydowanym rozwiązaniem w tej sprawie![]()
![]()
bubor pisze:.... Kropcia drapie sie i drapie tak więc istniejące ranki nie mają szans na zagojenie, o ile te przy dolnej szczęce wydają sie być cały czas przyschnięte to z ranki przy lewym uszku oc chwilę sączy sie krew
, ech - nie wiem czy minął miesiąc od zaprzestania podawania lekarstw Kropci a tu znów trzeba zaczynać od początku , żeby chociaż był cień szansy na ustanie objawów alergii - przy naszym domowniku to całkowicie nierealne
![]()
![]()
![]()
gattara pisze:
Moja najpiękniejsza
Strasznie mi przykro Paweł, najgorsze że tak trudno znaleźć wyjście z tej sytuacji
. Oby wszystko się unormowało
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, Lifter i 20 gości