ZaFrędzlona Pompimlandia cz.5 - rodzina nam się powiększa...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 08, 2009 21:22

wiecie co - to jest jeden z przyjemniejszych wątków do czytania :D sposób w jaki do siebie piszecie - MIODZIO :lol:
a apropos tymczasów - pewnie skończy się na tym, że mój tymczas czyli glut to będzie miał tymczas na drugie :twisted:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Sob sie 08, 2009 21:30

gdybym ja miała brac tymaczasy to sończyłabym jak wioletta villas :D
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Sob sie 08, 2009 21:38

ja tyż :roll: :twisted:
gaga&gagatki czyliObrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

GRazyna

 
Posty: 4532
Od: Śro lut 06, 2002 14:54
Lokalizacja: Wawa suburbia

Post » Nie sie 09, 2009 8:46

Babajago śliwek nie naszłam w bigosie 8O Może dlatego, że łykam nie gryząc - jak moje koty kiedy coś dobrego dostaną. :lol: Ale na wszelki wypadek zwrócę uwagę jak będę dzisiaj wykańczała resztę. Shiro, Babajaga raczej na mnie nie leci, ale bigos daje i tak :twisted: Teraz juz musi, bo jak sie dowiem, że zrobiła a nie poczęstowała, to jej pikietę pod blokiem uskutecznię :twisted: A z kotami Agul-la ma rację - przecież masz dwie ręce :twisted: Ja już muszę sie nogami posługiwać, bo mi dwu rąk nie styknie :lol:
GRazyna, my się po prostu okrutnie lubimy. Ja nie rozumiem co prawda, dlaczego lubię Shirę, która ogólnie słodka trucizna jest i zaraza, co widzę w Agul-li - którą kwalifikuję jako jędzę i małpiszona, i tak dalej.... :roll: Ale jakoś tak... no, lubie je :roll: może mam nietypowe gusta w doborze znajomych i przyjaciół. No, a moja ulubioną Babajagę to od wczoraj juz wiem, czemu lubię - za ten bidżis boski.... - a wcześniej to nie wiem :roll: Może za ogromne serducho, które zupełnie nie rozumiem jak się w tym niewielkim ciałku mieści :P
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 09, 2009 9:23

pomponmama pisze:Ja nie rozumiem co prawda, dlaczego lubię Shirę, która ogólnie słodka trucizna jest i zaraza :P
Też Cię lubię....za to samo :twisted:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sie 09, 2009 10:01

przestańcie sobie kadzić ja tu mam prawdziwy dramat! :twisted: w misce w zlewie były filety z kurczaka do usmażenia i zabrania do holandii. przykryte to to było pokrywką. wracam ze sklepu, a tu pokrywka na ziemia filety obgryzione 8O każdy kot zeżarł po pół fileta!!a nadmienie, że to były duże porcje :evil: jak ich nie ubiję to będą miały dużo szczęścia. prowodyrem rzecz jasna klucha była, ona zawsze z inicjatywą wychodzi, ale ryśka to dziś tak energia rozpiera, że się zastanawiam co temu kotku jest 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie sie 09, 2009 10:05

agul-la pisze:przestańcie sobie kadzić ja tu mam prawdziwy dramat! :twisted: w misce w zlewie były filety z kurczaka do usmażenia i zabrania do holandii. przykryte to to było pokrywką. wracam ze sklepu, a tu pokrywka na ziemia filety obgryzione 8O każdy kot zeżarł po pół fileta!!a nadmienie, że to były duże porcje :evil: jak ich nie ubiję to będą miały dużo szczęścia. prowodyrem rzecz jasna klucha była, ona zawsze z inicjatywą wychodzi, ale ryśka to dziś tak energia rozpiera, że się zastanawiam co temu kotku jest 8O
Spoko...TŻ się chyba po kotkach nie brzydzi... :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie sie 09, 2009 10:10

no nie, ale 2 kotlety już zmarnowane :evil: co za dzicz :roll:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie sie 09, 2009 10:44

Co zmarnowane? Jak zmarnowane? 8O Nie dramatyzuj babo marudna! Kotecki zjadły! :twisted: Jak je ty niedobra mamusiu głodzisz, to co mają zrobić!? Pompon mówi, że wyśle Kluseczce prezenta kulinarnego, skoro mamusia jeść biednej kici nie daje :evil: Zamówiliśmy sobie z zooplusa, to niech teściowa prześle na PW adres, jak tylko przyjedzie (w przyszłym tygodniu) to jakąś zaręczynową puszeczkę wyślemy 8) Biedna kicia niedożywiona, ona ma takie głodne oczka....
A tak poważnie - moje koty raczej nie kradną - no, Pimpek troszkę, ale jak rozmrażam mięso, to je zamykam w plastikowym pojemniku (mięso, nie koty), którego otworzyc nie mogą. Mięso przed kotami i przed muchami bezpieczne jest wtedy :D
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 09, 2009 10:53

ja mam psa złodzieja więc koty dobrą szkołę od dziecka mają :twisted: mięso zostawiłam na chwilę zeby ociekło, bo je płukałam, a tż miał pilnować :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie sie 09, 2009 11:17

A kto to chłopu powierza pilnowanie mięsa? Dobrze, że sam nie zeżarł 8O
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 09, 2009 11:55

Witanko babeczki :D Nie zaglądałam do Was wczoraj,ale byłam na grilu,wypiłam dużo piweczka :D .Dobre było,i wcale nie chorowałam jak ci niektóre osoby na forum :mrgreen: :piwa:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 09, 2009 12:12

To sie nazywa kultura picia :twisted: Widac Agul-la niekulturalna jest... :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

pomponmama

 
Posty: 8799
Od: Śro paź 15, 2008 15:16
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie sie 09, 2009 12:28

gdybym piła piwo to też bym była rześka jak skowronek :twisted:
obżarte kradzionym mięsem koty, leżą jak foki brzuchami do góry i wypoczywają :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Nie sie 09, 2009 12:32

Smakowało koteckom :D Dobra,dobra,gdybym ja ankohol piła to też bym nie chorowała.Ech Agul-la przynajmniej wiesz ,czego unikać!!Dobrze że,kotecki w łazience Cie pilnowały :wink:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Tygrysiątko i 81 gości