Normalnie mamy zamknięte. Ale kiedy przyjechałam, to od razu "rzuciłam" się na koty
Ciąg dalszy horroru, czyli tabletki
Przeczytałam rozpiskę leków:

Synolux (co 12 godzin)

Synergal (jedna tabletka 50mg, miałam jedną tabletkę na czarną godzinę)

Scanomunne (1 dziennie, mam kilka tabletek)

Lakcid na biegunkę (na szczęście miałam od forumowej Justa&Zwierzaki - jeszcze za starych, dobrych czasów

)
Rozkruszyłam Synergal i zmieszałam z przegotowaną wodą, całość wlałam do strzykawki, do drugiej Lakcid, do trzeciej Scanomunne. Z pierwszą poszło (o dziwo) łatwo, ale strasznie się wyrywał

z podaniem drugiej były problemy, Guciu zrobił pod siebie ze strachu, przy trzeciej przegryzł strzykawkę

teraz to przesadziłam, bo Gucio nie pozwala się już chwytać za kark

od jutra mieszam z żarciem, mam nadzieję że będzie jadł. Przy okazji, odkryłam że Gucio lubi Calo-Pet

zlizuje z tubki, może w tym będe przemycać tabletki...?
