~~~Dziadunio.............................................[*]

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie sie 02, 2009 9:14

msb259 pisze:Jak jest głodny to drze się jak by bo obdzierali ze skóry czasem dam mu więcej niż wetka kazała.

W końcu Dziadunio lepiej wie, czy się najadł, czy nie. :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2009 8:51

Pozdrawiam strażaka i czekam na fotki :D
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Pt sie 07, 2009 11:01

Trzymaj się dzielnie Strażaku!

nk123456

 
Posty: 7
Od: Czw cze 11, 2009 18:07

Post » Sob sie 08, 2009 14:18

Dzisiaj mój kochany Dziadunio po raz pierwszy sam wskoczył na moje kolana jak jadłam kanapki rozdał parę baranków dał się głaskać dowoli ja jadłam kanapke z jednej strony a Dziadunio z drugiej samą wedlinkę (dla mnie posny chlebuś) ale to nic włączył motorek a ja stara baba rozpłakałam się ze szczęścia.Syn twierdzi że Dziadunio nie miał innego sposobu dorwania się do wędlinki mówię wam do licha ten jego motorek i baranki warte były tego.Jest najwspanialszym kocim Dziaduniem siejącym Tornado.Ponoć Bóg stworzył kota by człowiek mógł głaskać tygrysa ja dzisiaj głaskałam czarną panterę.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Sob sie 08, 2009 14:59

Dziadunio mądry jest, wie jak wędlinkę zdobyć, i to tak, żeby człowiek nie krzyczał, tylko miał łzy szczęścia w oczach :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2009 20:41

Jest starym cwaniakiem jak przystało na wiek.Przy jedzeniu sam prosi o głaskanie zaczepia baranki strzela mruczy jak misiu nastawia dupsko do głaskania ogon stoi jak antena nastawiona na odbiór wolnej europy.Futerko ma naprawdę w dotyku aksamitne takie milutkie.Nie myslcie jednak że charakter mu się zmienił od głaskania.Jak próbuję go zdybać bez jedzonka to warczy lub syczy jak żmija.Dzisiaj o mało nie padłam na zawał,weszłam do pokoju i nagle coś skoczyło mi na plecy a to tornado jakimś sposobem był na piecu kaflowym i cholera udawał Małysza.Wrzasnęłam ze strachu aż syn wpadł do pokoju a ta Dziadyga hops na łóżko i wybałuszył oczyska jak by się pytał co wrzeszczysz kobieto nie wiedziałas że koty potrafią skakać.Skakać to on napewno potrafi tylko dlaczego na mnie i to tak z nienacka.Kradni dalej i wyciąga w nie odpowiednim momencie .Była dzisiaj koleżanka też kociara chciałam jej pokazać jak dziadunio rozdaję baranki przy karmieniu a tam w pokoju gonitwa Mańka goni Dziadka a ten zaiwania z koronkowymi majtkami mojej córki na łbie .(kiedy zawalił nie wiem dobrze że nie moje duże majciochy )ręce opadają a mówią że dzieckiem i mężem się nie pochwalisz a kotem to co? mogę się pochwalić gotowi mnie zamknąć w wariatkowie że kotu każę bieliznę nosić.Zawsze przy obcych musi jakiś numer wywinać.Ponoć jest starym chorym kotem zamiast leżeć wygodnie w spokoju i cieple to wariuje ma rogatą duszę czy co bo czarny?

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Śro sie 12, 2009 21:41

:lol: :lol: :lol: :lol:

O żesz ! Ale ma chłopak zamiłowanie do damskiej bielizny :ryk:

A ten skok Małysza, to był na pewno po to, żebyś się nim nie znudziła. W końcu musi dbać o image kota-niespodzianki :D

Mam nieodparte wrażenie, ze wariat próbuje teraz nadrobić czas spędzony potulnie pod schroniskowym grzejnikiem. Kto by przypuszczał... Gdyby ktoś próbował chociażby ukradkiem zasugerować, ze on mógłby zaszaleć to popukałabym się w głowę nie szczędząc odpowiedniego komentarza - no i wyszłabym na durną babę. Dziadek wszystkich nas pięknie w butelkę nabił :wink:

Jesteś wielka :king: , że masz do niego cierpliwość no i serce. Ja jestem gotowa go podejrzewać, ze jakieś fluidy przez zdjęcie wysyłał, żeby zauroczyć akurat tą kobitę, która go pokocha z całym kompletem jego wygłupów :D
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Czw sie 13, 2009 8:08

Jestem dzisiaj wściekła kobieta starsza która miała wziąść Srebrną wycofuje się bo kotka stara przecież jej mówiłam ale kochana miziak100%brzydka a baba sama po 70-siątce i wenus z Milo nie jest .Niech by zobaczyła Dziadunia na początku pięknością kocią nie był śierść matowa i w dodatku złośliwy zgred a teraz wspaniały z ślniącą sierścią chociaż choryi dalej złośliwy na maxa ale kochany to co mam go oddać bo chory?i urodą dalej się nie wyróżnia ale ma to kocie coś.Może dobrze że kobieta teraz grymasi a nie oddaje mi kotkę po paru dniach z głupimi argumentamiNiwe wiem już czego ci ludzie chcą od kotów stary nie młody nie kolor nie takito niech sobie uszyją kota w kolorze jaki chcą nie będzie skakał jadł ani sikał.Przepraszam ale gdzieś musiałam odreagowąć.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Czw sie 13, 2009 8:17

Ludzie bywają dziwni, fakt, i często sami nie wiedzą, czego chcą.
Jestem pewna, że Dziadunio coś wymyśli, żeby Ci humor poprawić :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 13, 2009 8:29

Moż tutaj ktoś mnie uświadomi kobietę po 50-siątce wstyd przyznać nawet z maturą i prawem wykonywania zawodu JAK WYGLĄDA BRZYDKI KOT?

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Czw sie 13, 2009 17:49

Moja droga takich trudnych pytań to Ty nie zadawaj. Swoją drogą też jestem ciekawa jak wygląda....

PS.
Bardzo proszę o zdjęcie Dziada Złośliwego w wersji LUX :wink:
Obrazek Obrazek

Babett_B

 
Posty: 1026
Od: Pon lut 02, 2009 19:50
Lokalizacja: Pruszków/Milanówek

Post » Czw sie 27, 2009 20:09

próbujemy wkleić zdjęcia marnie to idzie.

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Czw sie 27, 2009 20:19

[/b] piekne oczy dziadunia
Obrazek
kochanica dziadka :D

Obrazek
reszta zdjec bedzie w nastepnym tygodniu :)

msb259

 
Posty: 380
Od: Pon lut 09, 2009 8:03

Post » Czw sie 27, 2009 20:23

Oboje piękni :love: :love: Wspaniała kocia para :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 05, 2009 11:08 Re: ~~~Dziadunio grzeje kosteczki w cudownym DT w Przemyślu !!!!

Dziadunio nie zminił swojego charakteru dalej bywa złośliwą pierdoła ale coraz częściej lgnie do człowieka .Ja to juz jestem jego kumpelką która musi pokochać przytulić wygłaskać a i tak zrobi mi na złosc coraz cześciej dajesie góaskać moim dwunożnym.Już nie jest kotem widmo śpi na łózku a wywalic go z niego trudno,bo wtedy bije łapa.Apetyt ma za dwóch Mańkę goni (dla zabawy) zacą bawić się zabaweczkami a wyczynia take wygibasy jak młody kotuś.ostatnio jego ulubione legowisko w dzień to drapak taki z budką jak ślimak z piłkami w srodku .Jedną zdążył urwać czego nie zrobiły maluchy i zdziwiony że dupsko do dziurki sie nie chce miescić.wydaje takie dzwięki oburzenia jakby sie z nim kłócił.Dziadyga jest wspaniałym kotuniem i chyba czekał na mnie.( oczywiście aby miał komu figle płatać jak młodzieniaszek a nie stateczny kot).

chester 16900

 
Posty: 42
Od: Śro wrz 02, 2009 14:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 655 gości