SzP - Potrzebny cykloferon!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 08, 2009 11:01

Klusia (pręgusik) i Chmurka (jaśniejsza z szarymi ciapkami)

Obrazek Obrazek

Więcej zdjęć Klusi i Chmurki
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 08, 2009 14:08

Biedny Maluszek [']

Ania się postarała z tymi zdjęciami, wzorcowo :)
ObrazekObrazek

coztego

 
Posty: 642
Od: Czw cze 29, 2006 19:22

Post » Sob sie 08, 2009 14:19

Formica pisze:Maleńkiemu, bezimmiennnemu bezoczkowi nie udało się.
(')

Ze względu na tę okropną biegunkę i stan ogólny nie odważyłam się go wziąć do domu. Tam jest w końcu 11 kociaków i żadne nie przeszło pełnego cyklu szczepień jeszcze.
Został w lecznicy z termoforkiem, wieczorem jeszcze wróciłam sprawdzić jak się ma i spał.

A rano już nie żył :cry:


C..............aa wydawało mi sie że ma nadzieje na domek u mnie :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie sie 09, 2009 9:49

:cry: Przykro mi bardzo, ale zrobiła wszystko co mogłam, żeby przeżył. Niestety chyba zbyt późno trafił pod opiekę ludzi, jego ciężki stan nie był wynikiem choroby, która toczyła się od paru godzin czy doby...

Podbijam koteczki. U mnie chyba nawrót chlamydiozy. Gruba Berta i Psikus Krokusiki (ponownie) mają zapuchnięte oczka i kichają potężnie. Zaczęłam podawać im antybiotyk i kropelki do oczu. Na razie wracają na kwarantanne i nie będę mogła ich wydać.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 09, 2009 21:11

Jaśminka wygląda o niebo lepiej. I apetyt powoli wraca, ale na razie nie zapeszam ( i idę odpukać w niemalowane :wink:).

Rudzik pojechał do nowego domku.
Relację można zobaczyć na jego wątku.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie sie 09, 2009 21:31

Dopiero wróciłam z wekeendu trzymam kciuki za kociaki i Jaśminkę :wink:
Gosiara
 

Post » Pon sie 10, 2009 6:58

Dzisiaj ma przyjść na sesję foto Pani z tymi czterema maluchami z garażu. Mam nadzieję, że się zgłosi i wezmę od niej kociaki (potem będę myśleć gdzie je umieścić). Maała ich nie oddawać nikomu tylko się zgłosić, żebyśmy zdecydowały czy w ogóle można je już wydać (to było w czwartek), zgodziła się bo zapewniała, że nie chce im zrobić krzywdy ani wydać w nieodpowiednie ręce... a w piątek do lecznicy wpadł podpijaczony facet i fakt wypytywał co i i ile kosztuje, co lepiej wziąć kota czy kotkę, bo on już jednego ma i w ogóle, ale szczepienie za drogie, odrobaczenie też nie bardzo. Kazałam mu przemyśleć pomysł przygarnięcia drugiego kota i na moje pytanie skąd w ogóle go ma mieć powiedział, że: " tu od szefowej, w garażu znalazła" . Podejrzewam, że ta szefowa to ta sama babka co była dzień wcześniej u mnie i jeśli ona uważa, że to nie są nieodpowiednie ręce, to ja już wolę te kociki zabrać.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 10, 2009 10:50

Bezoczku [*] malutki smutno było patrzec jak cierpisz. Teraz biegaj i ciesz się TAM na górze :roll:

Formico, dziękuję, że nie odmawiasz pomocy tym bidom i dajesz im fachową opiekę.

Ręce opadają kiedy śłyszy sie o takim podejściu ludzi .... choć to nie najgorszy przypadek ... :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon sie 10, 2009 12:18

Formica pisze:Jaśminka wygląda o niebo lepiej. I apetyt powoli wraca, ale na razie nie zapeszam ( i idę odpukać w niemalowane :wink:).

Byle do przodu! :ok:
ObrazekObrazek

coztego

 
Posty: 642
Od: Czw cze 29, 2006 19:22

Post » Pon sie 10, 2009 14:16

Dziś znowu doniesienie o kotce na działkach. Kotka podobno piękna syjamska ma sześć kociąt: 3 czarne, jedną krówkę i dwie trikolorki. Mają około dwóch tygodni. Umówiłam się z ludźmi, że zdobędę aparat i podjadę na działkę. (Teraz pozostaje mi tylko znaleźć na to czas) Pozwolą kotce odkarmić małe, może ją samą adoptuje siostra właścicielki. Postaram się w tym tygodniu jeszcze tam podskoczyć.

Dotarły też w końcu zdjęcia tymczasowiczów p.Oliwii:

Kocięta majowe:
Kruger
Obrazek

Ryjek
Obrazek

Kocięta czerwcowe:
Dwukropek i Kropka
Obrazek
Zaraz zaktualizuję wątek kocikowy.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 10, 2009 15:14

Mogę podjechać na te działki i porobić zdjęcia :wink:
Gosiara
 

Post » Pon sie 10, 2009 15:35

Świetnie. Ja też chciałabym przy tym być, ale fotomatem nie dysponuję na stałe.
Jakoś to zgramy oki? :D
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 10, 2009 17:18

Ciach! wzbogaciłam się o kolejne trzy kocięta! Ktoś chętny na tymczas, plisss :lol:

Goś, jeśli załatwię Ci jakąś klateczkę to dasz radę? Oczywiście jedzonko i inne masz załatwione.

Kociaków jest trzy, wszystkie kocurki, na moje oko mają 4-5 tygodni. To jednak o tę babkę chodziło i jeden kociak poszedł do tego typka :? mam nadzieję, że dbać będzie.

Fotki robione telefonem, coby Wam pięknoty pokazać. Zapchlone jak nieszczęście, na jedzonko się po prostu rzuciły.

Brak imion i weny imionotwórczej więc czekam na propozycje.

Czarno-biały
Obrazek

Rudy z białymi skarpetkami i czarnuszek
Obrazek
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 10, 2009 19:32

Mam nadzieję że nie trzeba je karmić z butelki :roll: Czasowo nie dałabym rady co chwila muszę w stajni zostawać na noc,bo mam tyle roboty że nie mam siły do domu jechać więc przesypiam tam i wracam...Mają żniwa więc koniami muszę zajmować się sama(Moja podopieczna ze zrebakiem,+5 dorosłych) :roll:
Zależy na ile by ten tymczas by miał być?Klatka musi być nie wyobrażam sobie inaczej...w tej w piwnicy jest tyle gratów że szok a porządku nie mam czasu zrobić...Mam nadzieje że kociaki zdrowe?Mam traumę związaną z tym zresztą pamiętasz...
No i muszę męża zapytać o zgodę...
Gosiara
 

Post » Pon sie 10, 2009 20:15

To popytaj i przemyśl. Jedzą same, jak na razie nie wyglądają na chore, oprócz tego, że są brudne i dogorywają na nich resztki pcheł. Na razie wsadziłam je do mojej łazienki i tam siedzą.
Reszta kociarni została przeniesiona parę dni temu do innego tymczasowego pokoju.
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google [Bot] i 49 gości