Moje MP6 - część trzecia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2009 9:22

saszetki rc wolowina i kurczak urinary:)
kiciunia wypija cala miche soczku popoludniu, a reszte dostaja dziczki:)

krkvetowe wygladaja jak sosik, jak woda zabawiona sosem
a inne ( wszystkie: animalia, i okolo 10 innych sklepow) maja te saszetki w formie tez sosu ale jakby zwazonego, sos wyglada jakby plywaly na nim oka z rosolu, jest tlusty i dziwny, zawsze, a karmie juz tak ponad 9 mscy, kiedys karmilam po 3 saszetk dziennie ( z tad spasiony brzuchol)
tera zje jedna, nie rezygnuje bo to rytulal i kocia radosc, ale tez naprawde duzo picia dodatkowego co jej dobrze robi:)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 9:27

Ania, a to wybrednisia całą gębusią :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sie 07, 2009 9:32

no popoludniu kiedy mowie haslo Kiciuniu, jedzoneczko
wybrednisia zaczyna rytual, odzywa sie glosno, przymila okolo 10 minut a ja musz etrzymac w reku saszetke i ja glaskac , potem wiciskam sok do michy a kot je ( tyko te z krk vetu) od innych odchodzi b rozczarowany i zezloszczony

zeby cyrku bylo wiecej od 3 tygodni zaczyna jesc i odskakuje po sekudzie jak opazona (kiedys jak jadla spadla jej saszetka z miesem kolo miski z polki i to chyba efekt), wiec kiciunia dumnie kroczy do inneog pokoju, pancia jak glupia za nia , przechylam jej miseczke i dopiero wteyd wypija wszysciutko ( musze jej trzymac miske w rekach)

karmienie torche trwa

i wez tu zostaw kotke sama:)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 10:14

Psiama, moje tez mają suche w miseczkach, ale mięcho jedliby na okrągło :roll: Zarówno surowe, jak i puszki. Najbardziej lubimy Animondę, a już szczególnie z rybką 8) Wystarczy, że otworzę taką puchę, a przed oczami skaczą mi dzikie futra, wycie takie, że mało bębenki w uszach nie pękną, a puszkę muszę bardzo mocno trzymać, bo by ją zjedli całą :twisted: :wink: Czasami kupuję Im też puszki Hill'sa i saszetki lub tacki - Royala, Animony, Hill'sa, Perfect Fit albo w necie Miamora. Ale to bardziej jako urozmaicenie/przysmak. Na codzień mięcho i puszki Animondy.


Aniu, a tych saszetek nie ma u weta?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 07, 2009 10:51

a sa, wszystkie gabinety z jednej hurtowni, i wszystkie zle;)
kurczaki, bo wolowiny sa ok

niezly cyrk co;)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 11:14

Aniu, ale wołowinka zdrowsza jest, więc możesz kupować u weta.
Kurczaków nie kupuję, odkąd jeden świecił w nocy :roll:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 07, 2009 11:32

hehe no ja ogolnie czesciej daje wolowine bo zamawiam jej wiecej bo wiem ze nie bedzie zepsuta,
a w ogole to chodzi tylko o smak bo ona nie zje ani kawalka miesa z zadnej saszetki:)
przynajmniej mam staly pokarm dla dziczkow troche lepszej jakosci ktory mieszam im z suchym tanim:) nie marnuje sie :)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 11:43

To bardzo dobrze! :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 07, 2009 11:44

jak o mowi moj brat cioteczny kot panicz i burżuacz:)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 12:33

Ania Ty masz naprawde Arystokratus Kotus Niebywałus :twisted: Kuzyn rację ma. Ciotka czy Ty próbowałas kiedys troszke popuscić i przegłoszić załóżmy dzionek kicię ... ?

Erin, a jak miesko im przyrzadzasz ? Surowe parzone czy przemrazane, a może gotowane. No i wołowinka, cielęcinka, indyk, kurczak ? :wink:

A czy ktoś wie dlaczego dla kotowatych wieprzowe całkowicie NIE polecane ? :roll:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sie 07, 2009 13:01

Cioteczko Psiamo, zwierząt głodzić nie wolno! Proszę bez takich pomysłów :twisted: :wink: A kocia arystokracja to żadna nowość 8)

Co do mięska, kupuję wołowinę i indyka, czasami daję też kawałek fileta z ryby. Wołowinę mrożę, indyka trzymam w lodówce w szuflacie chłodzącej o niższej temperaturze, natomiast rybę gotuję. Mięso zawsze zalewam ciepłą wodą na chwilę, żeby nie było zimne. Natomiast nie gotuję, bo tego akurat nie chcą jeść za bardzo - oczywiście, wiadomo oprócz kogo 8) :wink:

Co do wieprzowiny, może ona być zarażona wirusem Aukjszego, który jest bardzo niebezpieczny dla kotów. Gotowanie go zabija, ale ponieważ moje arystokratyczne futra nie jadają gotowanego, świnka odpada. Za to mają inne upodobania kulinarne - Pysia uwielbia majonez i ser pleśniowy, natomiast reszta gromadki gustuje w żółtych serkach. Lubią też żółtko jajka i śmietanę - oczywiście dostają co jakiś czas i niewiele.
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pt sie 07, 2009 13:54

nie probowalam
jak kicia nie je to tylko w chorobie
tak to niech je i niech jej idzie na zdrowko
tyle radosci z tego ma;)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 14:02

Bo ciotka Ania tak kocha swą kicie, że wszystko dla niej zrobi. I niech tak trwa jak Wam jest z tym OK :wink: . Ja mam 4 stwory (nie licze dwunożnych) i jakbym musiała tak się z kiciostem piesciulkować poszłabym w traby z czasem. Choć jedna moja czasami wymaga specjal zabiegów, jest wrazliwa :D . Ale generalnie daję im mniejsze porcje mokrego, nie lubie jak lezy reszta, zaraz sobie zarazki w oczach wyobrażam. ALbo dojada resztki psin wielce z tego powodu zadowolony.

Erin, dobrze się mają Twoje koti. Wszak miesko to doskonała rzecz, bo najmniej przetworzona. Odkąd stado sie powiększyło rzadziej im goruję, mam full zapas puszkowo-saszetkowy, ale czasem daję im gotowanego indyka lub kurczaka i jest po prostu szał :twisted: .

O widzisz to juz wiem co z tą szwinkowiną :wink:

Zamykam krak i do domu zmykam. I choć jest 15-ta MIAU znów pokaże ten post o 14-tej :twisted:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt sie 07, 2009 15:08

przeciez to chyba nie jest jakies nienormalne ze nie probowalam jej glodzic, z edaje 1 saszete dziennie, i ze ja glaskam i karmie:P:)

ania1985

 
Posty: 1000
Od: Śro wrz 12, 2007 9:06
Lokalizacja: kielce

Post » Pt sie 07, 2009 18:23

Ja teraz już też się nie patyczkuję z moimi futrami. Jak rano dostaną np. mielone serca wołowe i niektóre koty nie chcą ich jeść to pokazuję im, że tam stoi suche i mogą jeść do woli jak im nie pasuje. :lol:
Jak Bunia była chora to jej podtykałam a to a tamto, żeby tylko jadła.
Dla niewtajemniczonych powiem że owa Bunia kiedyś nie jadła i nie piła sama przez przeszło miesiąc czasu. Karmiłam jak niemowlaka 5 razy dziennie. Ale teraz jest już zdrowa i nie ma podtykania. :lol: :oops:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40420
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek, Szymkowa i 59 gości