Kotomania-czyli ja i moje 4 ogony

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 06, 2009 8:08

kropkaXL pisze:Dzięki dziewczyny!-mam nadzieję,że dieta i leczenie pomogą!
Masz rację Inga-to prawie niemożliwe do wykonania,ale po prostu RC H-daję wszystkim-nie ma rady -Ptyś musi,a innym nie zaszkodzi!


Najwazniejsze, ze wszystkim smakuje :wink: Tylko prawa ekonomii zaczynaja czasem dokuczac :twisted: :roll:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 06, 2009 8:17

jerzykowka pisze:Ojej, Ptysiek - zdrowiej slodziaku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie mam zadnych doswiadczen z uczuleniami kotkow, wiec nic nie potrafie doradzic. Za to sama zwracam sie do Was z prosba o porade :oops: Moja Myszka, najbardziej wrazliwa i charakterna rezydentka bardzo zle znosi pobyt obecnych tymczaskow, buczy juz nawet na rezydentow. Mysle, ze jeszcze nie doszla do siebie po przezyciach zwiazanych z upiorna wiosna w naszym domu :( Planowalam dluzsza przerwe w tymczasowaniu, ale niestety wakacyjny czas nie dal mi takiej szansy... Bardzo sie o nia martwie i mysle o kroplach Bacha, ale nigdy ich jeszcze nie stosowalam. Czy mozecie mi doradzic gdzie je moge kupic i jakie? I czy to w ogole dobry pomysl?

Kasiu Droga, przepraszam, ze pisze u Ciebie, ale moje koty nie maja wlasnego watku :oops: A tu sie czuje jak w domu :wink:

Asieńko-pisz tutaj!!!!!-im wiecej osób zagląda-tym większa szansa na pomoc!!!!
Nigdy nie stosowałam kropli Bacha,ale moja siostrzenica,za moja namowa stosuje je u swojego "bordożka" i chyba pomagają.
Krople dobiera nasza forumowa ryśka,napisz do niej jaki masz problem ,a ona dobierze odpowiedni zestaw.
Ja stosuje felivaya.
Pogrubiłam Twoją prośbę-prędzej zostanie zauważona!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 06, 2009 8:24

Kasiula, dzieki :1luvu:
Zaraz bede szukac forumowej ryśki:))))
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 06, 2009 8:26

Asia, krople Bacha możesz zamówić u p. Wandy z Gdańska - jest gdzieś wątek "Krople Bacha czyli jak pomóc kociej psychice" Jak nie znajdziesz, skontaktuj się z IzaA (albo tak jakoś, w każdym razie ma koty Sonię i Otisa) - Iza na pewno ma kontakt.
Do p. Wandy najpierw zgłaszasz problem (mailem), ona Ci przysyła ankietę do wypełnienia - dłuuugą i dokładną. Jak wypełnisz i odeślesz, p. Wanda przedstawi Ci skład kropelek specjalnie dla Myszki do akceptacji. Jak się na tym znasz, możesz polemizować, ja przyjęłam do wiadomości z dobrodziejstwem inwentarza ;) No i potem kropelki przyjdą pocztą, wraz z dawkowaniem. Niestety nie wiem, ile aktualnie kosztują, bo ja zamawiałam w 2006 roku, jak Klemens się wprowadził.
Chłopaki się tłukły bardzo przez dwa miesiące, potem przyszły krople, dostawali swoje dawki jakieś 3 tyg. kiedy nagle przestali się bić. Szczerze powiem, że nie wiem, czy pomogły kropelki czy po prostu nadszedł czas zaprzestania skakania sobie do oczu i tyle...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 06, 2009 8:26

Oby pomogło!!!!
Tylko nie nastawiaj sie na natychmiastowe efekty-to jakiś czas potrwa,ale warto spróbować!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 06, 2009 9:16

Dzieki Kochane!!! Mam nadzieje, ze pomoga choc troche, bo z dnia na dzien jest gorzej z moja Myszeńka. Zaraz ruszam do dzialan korespondencyjnych :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw sie 06, 2009 11:53

jerzykowka pisze:Dzieki Kochane!!! Mam nadzieje, ze pomoga choc troche, bo z dnia na dzien jest gorzej z moja Myszeńka. Zaraz ruszam do dzialan korespondencyjnych :wink:


tu jest watek o kroplach Bacha http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=39025&highlight=


Ptys :cry: trzymamy za wygonienie klopotow :ok:

muac

 
Posty: 2517
Od: Pt gru 12, 2008 19:53

Post » Czw sie 06, 2009 12:04

Ptyś już po wizycie u wetki-znów doopcia skłuta,ale nastepna wizyta dopiero w poniedziałek-dostaliśmy do domku tablety.
Teraz śpi,biedulek :(
Wetka mówi,że jest poprawa-łapka juz nie taka czerwona,nic się nie sączy-dostaje antybiotyk,żeby sie nie paprało,oraz jeszcze dzisiaj zastrzyk p/zapalny i p/świądowy-mam nadzieję,że szybko sie wyleczy.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 06, 2009 12:08

wyleczy się, wyleczy :) tylko musisz pilnować tego jedzenia.
Czułam się jak potwór jak Georg błagał o kawałek kurczaka, łzy mi ciekły strumieniami, ale tfffarda byłam, nie dałam!
Kiedyś mój TŻ był na wyjeździe w Reichu. Nie wiedział, że kot na RC H jest, wrócił późnym wieczorem, ja spałam, kot prosił, no i TŻ dał mu odrobinkę puszki. Rano kocia noga była ponownie wyciumkana do krwi :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 06, 2009 12:16

To tez na łapce sobie wylizywał 8O ?
Ja twarda jestem-on jest na RC Urinary,ale czasem cos podeżre ,jak nie zauważę,do tej pory było OK,ale widocznie ta karma (nigdy jej nie kupowałam-chciałam spróbowac :oops: -promocja była) alergizuje-już ja dałam do mieszanki dla bezdomniaczków,one odporne sa!-zresztą pozostałym moim kotom tez nic nie jest-tylko ten biedulek Ptyś-szkoda mi go bardzo-to mój najukochańszy kot!!!
Jego jedynego mam od kociaczka-już 6 lat,od poczatku był taki słodziutki,nigdy nie było w nim agresji-sama miłość,a już Antośkę uwielbia i wychował ją-tak jak Maszeńke-ja tez mył i przytulał,a mała właziła mu dosłownie na głowa i gryzła go po uszkach-Ptys nawet nie warknął-tylko uciekał,jak Maszka za bardzo mu dokuczała!
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 06, 2009 15:23

To Twój Ptyś taki jak był mój kotek Felek, który wychował Lusię. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40465
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw sie 06, 2009 15:28

Biedny Ptyś. Trzymajcie się. Powiedz facetowi by szybko do zdrowia wracał. Pisz nam jak się czuje.
Pozdrawiam was.

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Czw sie 06, 2009 15:35

Martusiu-on się dobrze czuje,tylko tę biedną tylną łapeńkę wylizuje-w okolicy piety-bardziej od zew.strony-to go nawet specjalnie nie boli,pozwala sobie smarować wodnym roztworem jodyny,ale zlizuje za chwile :(
Teraz ,po zastrzyku jest senny i nie liże,bo lek działa p/świądowo.

Tak Aniu-Ptyś to taka kocia mamka-słodki i kochany!

No Ptysiu-zdrowiej-Cioteczki nakazały!!! :lol: :lol: :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Czw sie 06, 2009 19:01

kropkaXL pisze:
No Ptysiu-zdrowiej-Cioteczki nakazały!!! :lol: :lol: :lol:


Ptysiu nie choruj. Twoja Duża i my bardzo się martwimy.
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sie 06, 2009 19:08

Kciuk za Ptysia :ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości