Wystawy a ewentualne choroby kotów

Wystawy i pokazy kotów. Ogłoszenia, informacje, zdjęcia

Moderatorzy: DoBo, Moderatorzy

Post » Śro sie 05, 2009 23:39

Kazia pisze:Nie wiem, czy dla kota to jest taka rozkosz.
Moim zdaniem nie, dlatego pozwalam dotykac koty w wyjątkowych przypadkach.
A kociat, to raczej wcale.

Niestety nawet największa ostrożnośc nie daje nam gwarancji, ze kot wróci do domu zdrowy, ale zachowywanie ostrożności na pewno pozwala znacznie zminimalizować ryzyko.
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sie 06, 2009 11:05

Ja podwyższam kotom odporność podając scanomune lub zylexis.

A na wystawie staram się stosować środki ostrozności jakie wymieniła Olivia.

ragbastet

 
Posty: 87
Od: Śro wrz 10, 2008 12:05

Post » Pon sie 10, 2009 23:48

Olivia pisze:
Kicimiau pisze:Odnoszę też wrażenienie, ze im dalej kot zachodzi w rankingach, tym trudniej zapanować nad jego bezpieczeństwem: przechodzi z rąk do rak(stewardów), z klatki do klatki, głaskany jest przez wielu sędziów. Myślę, ze jak sobie siedzi w klatce, to jest bezpieczny, ale gdy "pójdzie w tango".. :roll:
Nie zauważyłam, żeby sukcesy wystawowe generowały choroby ;) Sędziowie i stewardzi raczej pilnują dezynfekcji rąk i to nie oni stanowią największe zagrożenie.


No nie do końca zgadzam się :? Sędziowie mają piórka, za pomocą których bawią się z ocenianymi kotami , piórka przecież nie dezynfekują . :roll: Często też przytulają koty , ale ciężko wyobrazić żeby dezynfekowały ubrania po każdym przytulonym kocie .

Innowa cat

 
Posty: 249
Od: Sob mar 20, 2004 23:02
Lokalizacja: Wrocław/Lisowice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: rriental i 7 gości