Sosnowiec- szukamy transportu dla Olinka do Warszawy

[mar_tika]

To zdjecie ukazuje pieknie wstretny charakter naszego sosnowieckiego Pepe


Pupel-poddywanikowy-zaczajony.

Śliczny poddywanikowy Pepe

Dorotka ty chyba jeszcze nie wiesz że zrobiłaś bazarek.Zapraszamy wszystkich zakoconych do zakupu
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4769354#4769354

aha .Czy ktoś utalentowany mógłby zrobić nam banerek do tego wątku?mój ulubiony baner zrobiony przez Korciaczki gdzieś mi wcięło Co cholerka stalo się z tymi banerami czy ktoś wie?

[MIKUŚ]

Marta rozliczenie moje dostałaś na pw

[terenia1]

Dziś wszystkie trzy czarne puchatki już po kastracji jak na razie żadnych strasznych rewelacji nie ma mam nadzieję że nie będą już lały po kątach

[terenia1]

[Dorota Wojciechowska]

hop z rana

[Madziula]

To zdjecie ukazuje pieknie wstretny charakter naszego sosnowieckiego Pepe


Pupel-poddywanikowy-zaczajony.

przyczajony tygrys ukryty Pepe

[Madziula]

To zdjecie ukazuje pieknie wstretny charakter naszego sosnowieckiego Pepe


Pupel-poddywanikowy-zaczajony.

przyczajony tygrys ukryty Pepe

[Kleo]

No u mnie 2 z 4 kotków sie rozchorowały, Kinia i Tajfun mają biegunke, gorączke i brak apetytu byliśmy dziś u weta dostały kroplówke i leki, mam nadzieje że sie im poprawi
Pozostała dwójka na razie oki

[Dorota Wojciechowska]

No u mnie 2 z 4 kotków sie rozchorowały, Kinia i Tajfun mają biegunke, gorączke i brak apetytu byliśmy dziś u weta dostały kroplówke i leki, mam nadzieje że sie im poprawi
Pozostała dwójka na razie oki

[moni_citroni]

Kciuki i glaski dla chorych brzuszkow.

[Kropeczka13]

Hej, hej co tu tak cicho....na pierwsza proszę

[terenia1]

Hej, hej co tu tak cicho....na pierwsza proszę

Wiesiu oj cicho bo czasami już nawet nie chce się gadać przesilenie letnie i zmęczenie materiału ja już ledwie dycham i czekam na urlopik jescze tylko kilka dni i heja...spadam i może zapomnę o kotach

[maxbest]

jak można o kotach zapomnieć ja rozumiem urlop "ładowanie akmulatorów" ale zapomnieć o kotach ???

[Dorota Wojciechowska]

jak można o kotach zapomnieć ja rozumiem urlop "ładowanie akmulatorów" ale zapomnieć o kotach ???

Oj tak wiem co Terenia mówi, widzę że naprawdę czasami im ręce z bezsilności opadają
Ale wtedy odsyłamy na pierwszą stronę na wyadoptowane i .......... jakoś kula sie dalej.
A dziewczyny i chłopaki naprawdę robia juz bokami i ponad ludzkie siły.

[maxbest]

Wiem że dużo sił trzeba mieć i samozaparcia ale jak widać to przynosi efekty .Samo prowadzenie Kociej Chatki to duże wyzwanie , w miarę możliwości pomagam jak mogę .Gdyby to było bliżej na pewno żona brała czynny udział w prowadzeniu wolontariatu w Kociej Chatce . Na dom tymczasowy jak to powiedział Wiesiek na pewno się nie nadajemy ponieważ żaden kot już by nas nie opuścił .
Szkoda że nie mogliśmy przyjechać na kocie spotkanie w lipcu ale postaramy się być jeżeli będzie jeszcze jakieś organizowane .Chcielibyśmy poznać was osobiście na razie znamy tylko Wiesia i Jadzię i jej całą rodzinke czworonogów .