Szczecin- 130 kotów.Prosimy o Pomoc.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 04, 2009 18:21

podrzucam..
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Wto sie 04, 2009 20:51

ja rowniez hopsam :!:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sie 05, 2009 1:37

Witam Serdecznie Dziewczyny.Przepraszam ze dopiero pożna noca .Ale wrócilami zanim zrobiłam kuwetki, dałam kociakom jeść, sama zjadłam to czas szybko zleciał.Bardzo martwi mnie Rozalka. Daliśmy ja do Adopcjii Wirtualnej do Vivy. Narazie nie ma Swojego Opiekuna, ale jeśli ten stan sie nie poprawi, będe zmuszona zabrać kicie do siebie.Jest lekka, je malutko i jest anemiczna.Od sterylki upłyneło póltora roku i niestety mam obawy. Dosć poważne niestety.Dziś zjadła, ale musiałam ja naprawde bardzo długo namawiać. Wczoraj sie nie pokazała wcale.Stella po tym jak jej wczoraj nie było, dzis sie pokazała i dokładnie sie jej przyjrzałam. Jest w dobrej formie. Je z apetytem i na moje oko wagowo jest dobra.Kapselka też dzis podnosiłam. No kurcze jest lekki. Nawaliłam mu jedzenia, ale mam wrażenie ze on to zjada i nie ma z tego pożytku. Obym sie myliła.Maluszek od kici ze szklarni jest juz całkiem spory i mysle ze zanim Pracownicy dojada w to miejsce ze sprzętem, jeszcze troche podrosnie. Ma duzą szanse uciec, bo dzis widziałam jak ucieka. Bardziej martwi mnie teraz jego mama. Jest wątła i wymęczona karmieniem. W dodatku chyba ma kk.Karmicielka podaje jej lek w jedzeniu, ale ja myślę ze skoro one siedzą razem to i Maluszek powinien dostać.Ma troszke zaglucone oczka.Drugi Maluszek od szarej kici, to wielki cwaniak i jak mnie widzi to ucieka prosto do kryjówki, czyli na swoją stołowkę z noclegownią. W tym miejscu mają swoja budke i stołówkę.Mama kociaczka patrzy teraz na mnie z jakims takim błogim spokojem i zrozumieniem. Chyba juz zapomniała swojego frontalnego ataku na moje nogi, jak zabierałam dzieciaczki.A dzieciaczki jak dzieciaczki.Kotka jeszcze na mnie fuczy.Bawi sie i rozrabia. A Gizmuś oaza spokoju i obojetnosci.Nie bawi sie z kociakami, tylko merda ogonkiem.Bardzo duzo śpi, dużo je i ciagle odpoczywa.Zadziwia mnie ten Gizmus. Poprostu zadziwia. Jeszcze nie miałam takiego dziwnie spokojnego kociaka.Z dwóch kociaczków, tych ze szklarni jeden jest fajowy i pcha sie na rece.Mruczy i wykłada brzusio. A drugi jeszcze fuczy.Małe Lucynki rozrabiają jak pijane zające i są zdrowe.Marmurek jest jakiś chudziutki i jego siostrzyczka też taka jakaś wątła.Wszystkie prócz Lucynek, dostają leki na kk.Kupki są ładne. Odrobaczenie przeszły pasta prawidłowo.Byłam dzis u Bezdomnych i ustaliłam co nastepuje. Maluchy nie mają krzywicy. W pomieszczeniu musiało być duszno a bezdomni palą tam w piecu ,zeby sobie ugotować jedzenie a potem wychodzą. Podejrzewam że obudziłam Maluchy i one takie zamulone szły do dzwi. Miałam wrażenie ze krzywo i koślawo stawiają łapki. Przez szybke, to cieżko wszystko zobaczyc.Obejrzałam brzuszki, uszka. Jest dobrze. Nie są wzdete ale je odrobaczę. No i najważniejsze nie mają żadnego kk.W tym pomieszczeniu jest tak ciepło ze to wykluczone.Jeden kociak ma troche brudne przy oczkach, ale nie ma zadnej ropy czy wydzieliny. Mysle ze to wystarczy przemyć zelem.Uszka dosć czyste.Sa odżywione raczej normalnie bo mają tłuszczyk na kregosłupie i kosteczki nie są wyczuwalne.Sa trzy. Były cztery. Bezdomni twierdzą ze jednego ktoś mogł wziaść, bo kociaki wychodzą na zewnątrz.Sa ostrozne ,wiec przypuszczam ze moze jeden sie pochorował a oni nie wiedzą ze odszedł. Ale tego nie wiem.Kotka okocila sie ponad tydzień temu. Maluszki mają juz otwarte oczka. Są cztery. Dwa rude i dwie tricolorki.Sliczne. Mysle ze znajda szybko domki.Na takie kociaki jest zawsze sporo chętnych.Prawdopodobnie rude to kocurki a tricolorki, no to wiadomo ze napewno kotki. Mama kociat odżywiona. Ma posłanko przy kanapie. Ciepło i sucho.No rewelacji nie ma ,ale mimo wszystko co mnie bardzo zdziwiło, widać ze ludzie dbają na swój sposób i napewno nie skrzywdzą.Cieszę sie ze byli i czekali, bo dzieki temu mogłam z nimi długo o wszystkim porozmawiać i poznać ich myślenie i stosunek do kotów.Dowiedziałam się równierz bardzo ważnej rzeczy. Czyli ze wyprowadzają sie to fakt bo mają czas chyba do 15 sierpnia.Prawdopodobnie wyszedł jakis przepis i wszyscy Bezdomni muszą opuscic działki. Częsć ma trafić do Schroniska.Oni na Schronisko sie nie zgadzaja i w zwiazku z tym przenoszą sie do altanki znajdujacej sie poza terenem działek.Wczesniej Wam zapomniałam napisać, ze poza działkami ludzie mieli pozakładane dzikie działki. Nie płacili za nie czynszu, ale na tych działkach też są altanki.Jeśli Miasto ustalilo z Firma ze likwidują tylko działki, to wszytkie dzikie działki w tym altanki zrobione poza oficjalnym wyznaczonym terenem działek, pozostaną nie tknięte.Kilkanaście altanek zostanie. Beda one mogly być dobrym jeszcze schronieniem dla kociaków.Niestety sprawa dotyczy nie naszych działek. A u nas bedzie wysprzątane wszystko, bo takich dzikich działek poza obrebem a z altankami, poprostu nie ma.W piątek Bezdomni sie przeprowadzaja.Pokazali mi, gdzie beda teraz mieszkać. Zostawiłam im kontenerek, aby mogli przenieść spokojnie koty i matkę z kociętami.Ustaliłam ze wysterylizuje im teraz jedna kotke, tą od odchowanych maluchów ,a drugą jak odchowa dzieci. Kotki wróca do nich, bo prawdopodobnie oni tam juz zostaną . Jeśli miałoby sie cos zmienic, obiecałam ze zabiore od nich dwie dorosłe kotki na swoja działke. Kotki znają miejsce, mieszkały tam wcześniej z właścicielka, która je zostawiła i prosila o opieke nad nimi Bezdomnych.Dodam tylko ze znam dobrze ta bezdomna Kobietę bo rok temu mieszkała w mojej klatce na dole. Jest na rencie i dorabia sobie zbieraniem złomu. Zreszta jak oni wszyscy. Mysle wiec ,ze dwie wysterylizowane kotki moga u nich spokojnie mieszkać nadal do czasu, jak cos nie ulegnie radykalnej zmienie. Zreszta oni sami są bardzo chętni na taką propozycje .Sprawą najważniejszą jest Adopcja Maluchów i maluszkow które sie urodzily. Na temat kociakow Karmicielka ma podjac decyzje, czy ewentualnie moze je wziaść do siebie i będziemy szukali dalej tymczasu. Ale to bede wiedzieć po spotkaniu z nia jutro. Mysle ze leki nie sa potrzebne. Postaram sie też je odrobaczyć pasta.I obiecałam Bezdomnym , że im podrzuce troche lepszej suchej karmy dla kociaków.No to tyle ustaliłam Dziewczyny.Więc nie jest najgorzej, co bardzo mnie cieszy.Lece juz spac, bo zmęczona okrutnie jestem . Dobrej nocy Wszystkim życzę. :wink:
Ostatnio edytowano Śro sie 05, 2009 1:47 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 1:37

iza71koty pisze:Kociaczki Bardzo proszą o pamięć i odwiedziny na wątku :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 6:40

Dzień dobry :D
cieszę się że w sprawie maluchów te wieści są całkiem dobre.
Dobrze że dbają o koty. Nie są to luksusy, ale oni sami ich nie maja a kot kochany, wpuszczony do domu gdy zimno, przytulony, pogłaskany i nie głodny - to już naprawdę dużo.

Nam jeden bezdomny przeszukujący śmietnik zawsze "uprowadzał" miseczkę z suchą karmą dla bezdomnych kotów. Najpierw się złościłam ale potem wynosiłam karmę dwa razy - raz wieczorem żeby w nocy jadły koty a drugi raz rano żeby sobie ten facet zabrał, widocznie miał kota lub pieska bo chyba sam nie jadł8O :?:
Obrazek

Wolność, kocham i rozumiem. Wolności oddać nie umiem.(Chłopcy z Placu Broni)

MISIA- 1.06.2002 - 13.12.2012. Skarbie, gadułeczko moja. Bardzo mi Ciebie brak.
MIKITKA - 03.2002 - 13.07.2015. Tak bardzo mi żal.
FELUTEK - 03.2002 - 11.10.2015. Najcudowniejszy kot terapeutyczny.
OKRUNIA - 09.2002 - 16.08.2018. Śpij, skarbie kochany.
GACEK - 03.2014 - 22.06.2019. Wierny i mądry Przyjaciel.
TYGRYNIA - 05.2002 - 16.12.2020 .Maleńki koto-piesek.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=153652 sprawdź zanim oddasz kota!

Ja-Ba

 
Posty: 9574
Od: Pt lis 07, 2008 23:23

Post » Śro sie 05, 2009 8:24

Witam Serdecznie Ja-Ba. Bardzo sie cieszę ze zaglądasz do nas czesciej. :wink: Myślę że Ludzi trzeba oceniac po Sercu a nie po tym ze gorzej zyją czy jedzą.Jakby nie było, mogli sie tych kotów dawno pozbyc, kiedy tylko tam zamieszkali. Ale widać czują sie na tyle odpowiedziałni ze pozwolili im żyć nadal przy sobie, karmią je i opiekuja sie na tyle ile im ich sytuacja pozwala.Kotka leży z kociakami w ciepłym.Wygląda na szcześliwą. Byc moze powodem tej sytuacjii jest to ze wcześniejszy miot tej kotki został utopiony.Jak weszlismy to była mowa o uśpieniu Maluszkow, zanim zobaczyłam ze mają otwarte oczka i to jakie są śliczne. I co mnie zaskoczyło -Kobieta zaprotestowała. Skoro nie utopili tego miotu to prawdopodobnie mają bardzo przykre wspomnienia po tej ostatniej sytuacji i dlatego wcześniej prosili o sterylkę. Kiedy jednak ta pomoc nie przyszła do nich na czas, pewnie postanowili ze Maluchy zostaną. To są tylko moje przypuszczenia, które jestem a w stanie zrozumieć.Jak już pisałam Mama kociaczków to tricolorka.Prawdopodobnie dwa kociaczki poszły po mamie a dwa po tacie, dużym rudym kocurku zamieszkującym ten teren.To już niemłoda kotka.Druga kicia jest młoda szara, wysokiej mocnej budowy. Od niej sa te podrośnięte kociaki.Cieszę się że porozumieliśmy się z tymi Ludzmi i oni wiedzą co dalej. I co najważniejsze wiadomo na czym stoimy.To ze kotki moga u nich po sterylkach zostać to też dosyć dobra wiadomość.Zresztą oni sami to zaproponowali już na początku. Prosili tylko o pomoc w rozwiązaniu sprawy kociaków no i oczywiscie dalszych porodów.Czyli jacy by nie byli, jednak myślą przyszłościowo.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 8:27

iza71koty pisze:Kociaczki Bardzo proszą o pamięć i odwiedziny na wątku :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 9:58

i ja sie witam

choinka ta robota to mnie normalnie wykonczy
wstaje o 5 rano pedze do szpitala na dwie godziny
potem pol godziny powrotu do domu,potem znow na piata na dwie i pol godziny i znow pol godziny do domu
takie to o d..e rozbil cholera :evil: caly dzien zawalony a po tym wyscigu szczorow to oczy mnie sie same zamykaja

dobrze ze z tymo kotkami okazalo sie ok
i zaskoczona jestem ze tak bezdomni o nie dbaja
ludziska z serduchem jak widac,choc zycie ich nie oszczedza :(

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sie 05, 2009 10:32

iza71koty pisze:Kociaczki Bardzo proszą o pamięć i odwiedziny na wątku :catmilk:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 10:36

Dziewczyny nie wiecie moze gdzie sie podział mój Banerek?Kurcze nie mam go od kilku dni chyba. :(
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 10:38

niech pani wejdzie w swoj profil
wymaze go i zainstaluje na nowo( tzn wklei kod na nowo) :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sie 05, 2009 10:57

A tu juz Nasi Pogromcy Działek .... Nieustraszeni. Pan Rajmund oczywiscie ze sprzętem :wink:

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 11:02

wiora pisze:niech pani wejdzie w swoj profil
wymaze go i zainstaluje na nowo( tzn wklei kod na nowo) :roll:
Dzięki Wiora. Zobaczę co sie da zrobić. Nie wiesz moze na której stronie wątku jest aktualny Banerek?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro sie 05, 2009 11:04

hmy nie pamietam :roll:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro sie 05, 2009 11:07

Chodzi mi o ten co zrobiła dla Nas Prosiaczki 2. Monia może Ty pamietasz? :wink:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31605
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, puszatek, Zeeni i 1503 gości