
Samo USG jak to powiedział nam dr Marciński, dobrze nie jest. Jest źle. Już cytuję
"Wątroba nieznacznie powiększona, miąższ o miernej przebudowie zapalnej przewlekłej z komponentą zwyrodnieniową tłuszczową, bez zmian ogniskowych. Pęcherzyk, układ żółciowy, układ naczyniowy wątroby bez zmian. Śledziona nieznacznie powiększona, miąższ bez zmian. Nerka lewa ok 5,3x3,6cm, prawa ok 5,1x2,9 cm, miąższ o znacznej przebudowie zwyrodnieniowej, poszerzenie miedniczej do 4-4,5 mm, bez jednak cech skrajnej marskości. Brak złogów. Nadnercza bez zmian. Moczowody, pęcherz moczowy, cewka moczowa bez zmian w budowie, brak złogów. Trzustka o nieznacznie, regularnie podwyższonej echogenności, widoczne odcinki jelit, żołądka, węzły chłonne bez uchwytnych zmian. Brak płynu wolnego w jamie otrzewnej".
Po USG pojechaliśmy do pani wet. Pani wet powiedziała, że nie jest tak fatalnie. To co z wątrobą, trzustką to kwestia niedożywienia i powinno się zregenerować. Z nerkami zobaczymy jak będzie w wynikach (koniecznie mocz mamy łapać, teraz nie ma nerwów to złapiemy). Tak na oko stan Bestii jest dużo lepszy. Oficjalnie mogę napisać, że utył w ciągu tygodnia ponad 0,5 kilograma!!! Węzły chłonne troszkę lepsze, zębiska tak samo. A zębiska były dzisiaj dokładnie wyczyszczone (wacikiem), Bestia dostał też tabletkę odkażającą i antybiotyk. Po tym wszystkim się nie obraził a zaprezentował, że jest bardzo ciekawskim kocurem. Wszystko musiał zobaczyć, poobserwować, niektóre rzeczy sprawdzić. No i nie jest odwodniony!!! Czekamy niecierpliwie na te wyniki. Pani wet powiedziała, że jak tak dalej będzie to być może już za 3 tygodnie będzie można myśleć o operacji. Musimy obniżyć anemię, mocznik i kreatyninę (bardzo ważne są dzisiejsze wyniki)!!!!!!!! Prosimy o mocne kciuki!!
Aaa pękł mu jeden ropień w pysiu stąd tyle krwi i ropy, ale nadżerek pomimo tego fatalnego stanu prawie nie ma!

uf nie mam sił pisać jaki Bestia był grzeczny w samochodzie.