Persio Rysio [*] - przegrał walkę...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 04, 2009 19:07

Mocno wierzę, że Warszawa i p.Ela go odmieni :)
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto sie 04, 2009 19:07

Estre bierz z Puchatkowa ile potrzeba
Serniczek
 

Post » Wto sie 04, 2009 19:19

:1luvu:
Brakującą kwotę wpłaci Puchatkowo :D
Jak tylko pospływają wszystkie wpłaty dam znać ile brakuje i wezmę z Puchatkowa :D
Bardzo wszystkim dziękuję!
Zatem w sobotę do Warszawy :D

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 04, 2009 19:48

:lol:

dorobella

 
Posty: 5399
Od: Wto sty 06, 2009 19:52
Lokalizacja: T.G.

Post » Śro sie 05, 2009 5:19

Zaraz jadę po Erwinka :D:D:D
Ruach, myślę, że to dobry moment jeśli p. Ela chce mu zmienić imię ;) Potem się przyzwyczaimy do tego i będzie jak z Amandziakiem ;)

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 7:26

estre pisze:Zaraz jadę po Erwinka :D:D:D
Ruach, myślę, że to dobry moment jeśli p. Ela chce mu zmienić imię ;) Potem się przyzwyczaimy do tego i będzie jak z Amandziakiem ;)


o...Amandziaka nie ma.....jest Feliks, czyli Felek, Feluś etc etc...... :P
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 7:27

czy udało się ???
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 8:50

Udało się.
Więcej za kilka minut bo muszę coś zjeść, padam z głodu ;)
Ale generalnie stan Erwina jest nieciekawy.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 9:09

jeżeli stan jest nieciekawy, to tym większa radość, że się udalo :wink:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 9:11

Sprawa wygląda tak. Kocina ma paskudne oczy. Leje się z nich rudobrązowa ropa.
Chudy przeraźliwie. Nie je wcale od soboty. Pije tylko z kranu, więc wybawieniem byłaby dla niego taka fontanna Drinkwell.
Jak dojechałam do IKI6 to zaczął wymiotować takim jakby śluzem z żołądka. Także postanowiłyśmy, że wezwiemy weta. Przyjedzie i go obejrzy.
No i w uchu jakby narośl, krew się leje. Podejrzewamy, że świerzbowiec mocno zaawansowany i dlatego też coś z gardłem i nie chce jeść.
Co jeszcze... Jest wykastrowany. No i wg książeczki zdrowia jest zaszczepiony i odrobaczony.

Słuchajcie, jak wetka przyjdzie to obejrzy oczy, uszy, zbada osłuchowo.
Mogłaby pobrać od razu też krew i zrobić komplet badań, ale nie mamy pieniędzy. Mamy tylko tyle co na podróż.
Czy ktoś mógłby nas jeszcze wspomóc????

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 9:13

Naprawdę, zabierając do stamtąd, mam nadzieję uratowaliśmy mu życie...

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 9:17

Acha, adoptowałam go. Mam umowę adopcyjną na własne nazwisko. No i teraz nie wiem, czy w razie czego nie będą się ze mną kontaktować czy chcieć sprawdzić warunki kota? No, niby jestem "znajomą" pracownicy schroniska, no ale jednak... Ktoś się orientuje jak to wygląda?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sie 05, 2009 9:41

estre pisze:Acha, adoptowałam go. Mam umowę adopcyjną na własne nazwisko. No i teraz nie wiem, czy w razie czego nie będą się ze mną kontaktować czy chcieć sprawdzić warunki kota? No, niby jestem "znajomą" pracownicy schroniska, no ale jednak... Ktoś się orientuje jak to wygląda?


olej to, zaden schron nie będzie Cię sprawdzał, a jakby co, to dostaną namiar na lekarza, który go leczy i juz...
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro sie 05, 2009 9:44

Estre -dysponuj funduszem Puchatkowa na potrzeby kicia-w tym na lekarza. Bedziemy zbierać-ale kocio nie może czekać.Dobrze,ze jest Twój.Od dzisiaj zacznie nowe,lepsze zycie :D
Ostatnio edytowano Śro sie 05, 2009 9:45 przez Serniczek, łącznie edytowano 1 raz
Serniczek
 

Post » Śro sie 05, 2009 9:45

Ruach pisze:
estre pisze:Acha, adoptowałam go. Mam umowę adopcyjną na własne nazwisko. No i teraz nie wiem, czy w razie czego nie będą się ze mną kontaktować czy chcieć sprawdzić warunki kota? No, niby jestem "znajomą" pracownicy schroniska, no ale jednak... Ktoś się orientuje jak to wygląda?


olej to, zaden schron nie będzie Cię sprawdzał, a jakby co, to dostaną namiar na lekarza, który go leczy i juz...


Ok.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 64 gości