gigakot, mikrokot i mechakot. Koty piwniczne :(

[15pietro]

10 kg syjam chciałabym to zobaczyć

mówisz i masz : oraz
no dobra, wiem, że powinien zrzucić jakieś 2 kilo. On jest wielki to prawda ale za gruby też jest Tylko on żyje żeby jeść. Chrupki

matko jaki potwór wygląda jakby zeżarł swojego właściciela razem z kopytami

Zosia ja tylko nie wiem czy to co piszesz o Elvisie to wszystko prawda. On przecież jako przedstawiciel rasy pierwotnej winien być samodzielny, przebiegły, inteligentny i czujny a Ty takie historie tu zapodajesz...

Rasa pierwotna he he, jego ofiara prędzej by z nudów umarła zanim Elvis podjąłby decyzję o polowaniu, na drzewo nie wlezie bo by się zabił spadając przez przypadek. Po kilku miesiącach bez wyczesywania nie byłby się w stanie przemieszczać przez kołtuny o ile wcześniej nie przekręciłby się z powodu zakłaczenia On niewątpliwie ma coś pierwotnego- rozwój komórek nerwowych zatrzymały mu się na etapie prehistorycznym.

Mechaty chyba znowu będzie smarkał, właśnie kichnął i posapuje wczoraj chwaliłam się wetce, ze wszytko jest ok

[Kasia D.]

matko jaki potwór wygląda jakby zeżarł swojego właściciela razem z kopytami

A to nie jest wykluczone, bo Grażynka szczuplutka bardzo...

[agul-la]

no nie ma się co dziwić, że szczuplutka, bo pewnie kot wszystko w domu zjada

[pomponmama]

Przepraszam, czy ja mogła bym pożyczyć kota na odchudzanie? Zapłacę... Mnie się ostatnio przytyło troszkę....

[GRazyna]

sffinki jesteście
przecież nie będę pierworodnemu od ust odbierać
a był takim malutkim białym kociaczkiem

A! Ulubione jego miejsce do spania to człowiek. Brzuch na przykład. Albo nogi jak człowiek śpi na brzuchu

[GRazyna]

Zosiu a może Mechaty po prostu se kichnął...

[pomponmama]

A! Ulubione jego miejsce do spania to człowiek. Brzuch na przykład. Albo nogi jak człowiek śpi na brzuchu

A oczki ci nie wypadają? Bo ja to bym chyba lekki wytrzeszcz miała co najmniej

[GRazyna]

Pomponmama no jakbyś przy tym była oczywiście że wychodzą, a nogi drętwieją.
A do tego on mruczy jak jumbo jet. Spać nie można I chociaż ma 3 komórki (bez wzajemnych styków) to i tak jest najcudowniejszy na świecie. Reaguje na imię, umie na hasło "poproś" usiąść na zadku, aportował nawet zabawki (jak za nimi biegał). No przekochany jest chociaż ma mózg biedronki a ciałko słonia...

[15pietro]

Zosiu a może Mechaty po prostu se kichnął...

niestety dziś zdarzyło mu się znowu zagulgotać i miał atak podobny do astmatycznego Nosek ma jak na razie suchy, gile nie ciekną więc może samo mu minie jak go trochę biostyminą nafaszeruję.

[pomponmama]

Pomponmama no jakbyś przy tym była oczywiście że wychodzą, a nogi drętwieją.
A do tego on mruczy jak jumbo jet. Spać nie można I chociaż ma 3 komórki (bez wzajemnych styków) to i tak jest najcudowniejszy na świecie. Reaguje na imię, umie na hasło "poproś" usiąść na zadku, aportował nawet zabawki (jak za nimi biegał). No przekochany jest chociaż ma mózg biedronki a ciałko słonia...

Jejku jak tyś się tych komórek doliczyła? Szacun... A wiem, co to znaczy, bo mój Frędzelek co prawda 6 kilo, ale skomasowane w drobnym kotku. To znaczy drobnej budowy, bo nieco tłustawym W bezdech wpadam jak mnie zaczyna udeptywać
15 piętro może bez paniki z Mechatym, przecież ty też czasem kichasz, a nie masz od razu kataru Mam nadzięję, że będzie ok. Mechatku nie choruj, ciocia pieknie prosi...

[15pietro]

mam niejasne wrażenie, że im kot większy tym gorzej mu styka na obwodach Chyba Elvis z Erykiem by się nieźle dogadali.
Tak mi przyszło do głowy, ze jego zamiłowanie do odkurzacza może być zachętą do odessania tłuszczu

[babajaga]

Im większy kot tym mu gorzej styka, powiadasz... To trochę jak z chłopakami z siłowni

[15pietro]

juhuhuhu jadę jutro rano na Roztocze! wczoraj powzięłam taki plan i miałam jechać sama. Właśnie koleżanka rowerzystka wysłała mi smsa, ze siedzi nad Wisłą patrzy na pociągi i - trzeba jechać Uwielbiam z nią wyjeżdżać bo jest zupełnie bezstresowa i zdrowo rąbnięta
Super, szykują się długie wieczory przy piwku i kartach, poranki z kawą przed chałupą oraz słoneczne dni na rowerach.
jejku mam ochotę skakać ze szczęścia tam jest najpiękniej na świecie

[babajaga]

Brawo! A ja za dwa tygodnie będe piła kawę na mojej kładce na Podlasiu. Będe tez kosić trawę kosą, jeść robaczywe papierówki, doglądać krów i gadać z ludźmi we wsi o tym jaka będzie zima latoś. TŻ nie będzie się golił przez cały ten czas a kąpał będzie się jedynie w rzece. Będzie rąbał drzewo i przegadywał z sąsiadem noce przy ognisku. Juz się nie mogę doczekać!

[GRazyna]

Eryk dogaduje się ze wszystkimi. Jeśli tylko uwierzy, że nie chcą go pożreć I nie ważne czy jest to MCO, norweg czy syberyjczyk czy 6cio tygodniowy glut.

A co Koleżanki Szanowne czynicie ze swoim dobytkie czterołapnym na czas wyjazdu, hę?

A może Mechaty tylko se kichnął