DACHOWCE z Otwocka - mają domy :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 03, 2009 18:00

Cudności :love: :love: :love: :love:

Komu?!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sie 04, 2009 12:19

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 04, 2009 12:24

O jej :1luvu:

Domek tymczasowy, pliiiiisssss.... :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto sie 04, 2009 12:40

Piękne kolorowe cudaki :)

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Wto sie 04, 2009 12:49

Dasza - ciemna szylkretka z pomarańczową żarówką na ogonku - cudo na kiju, przytulaśna wariatka, lata jak bączek, nadstawia brzucha do miziania, jest przesłodka!

Masza - dziwaczna szylkretka, dymno-morelowa, z morelowym noskiem i wzruszającym białym paluszkiem. Oswojona, chociaż jeszcze ciut nieufna, wygląda jak ufo, ma szalenie oryginalne umaszczenie.

Czarna koteczka - największa, miśkowata, z białą krechą na brzuszku. Bardzo odważna i charakterna, jeszcze sobie nie życzy miziania, chociaż jak ją troszkę poprzekonywać, to zaczyna przymykać oczka i widać, że się rozaniela, chociaż za chiny ludowe nie chce się przyznać :wink: :twisted: Moim zdaniem będzie bardzo fajną, dużą kotką.

Zorro - jedyny kocurek, ma trochę chore oczka. Tchórz i nieśmiałek, wzięty na ręce spina się boi, ale jak widać Malk przekonała go, że mizianie jest fajne - dał brzucha, rozluźnił się. Chyba będzie ciaptak.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 04, 2009 14:17

Mi sie najbardziej bialo czarne paskudztwo podoba:D

Niesamowite, ze z takich slicznych maciupkich kocinków wyrastaja takie wielkie siersciuchy ;)
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 05, 2009 10:18

fajne zdjęcia ślicznoty mają :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon sie 10, 2009 11:59

Kolorowe cudeńka jutro zostaną osierocone :( Ich zastępcza ludzka mama wyjeżdża na wakacje... :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon sie 10, 2009 12:02

ojej :(
i co będzie z maleństwami? :cry:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2009 11:40

Kociaki dziś zostały same...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 11, 2009 11:56

Jana pisze:Kolorowe cudeńka jutro zostaną osierocone :( Ich zastępcza ludzka mama wyjeżdża na wakacje... :( :( :(


A ja przez koty od 16 lat nie byłam na wakacjach... :cry:
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto sie 11, 2009 13:10

mziel52 pisze:
Jana pisze:Kolorowe cudeńka jutro zostaną osierocone :( Ich zastępcza ludzka mama wyjeżdża na wakacje... :( :( :(


A ja przez koty od 16 lat nie byłam na wakacjach... :cry:


Przykro mi z tego powodu, jednak ten komentarz jest nie fair... Kociaki wylądowały znienacka u młodziutkiej dziewczyny, która już miała zaplanowany wyjazd. Jestem jej bardzo wdzięczna, że zajęła się maluchami, gdyby nie ona do teraz siedziałyby na dachu (albo zniknęłyby jak braciszek, który nie dał się złapać).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto sie 11, 2009 13:13

Jana, a masz wiadomości o zdrowiu kociaków?

Ja pamiętam o rudasku i mamusi, tak jak wyliczałyśmy - trzeci tydzień sierpnia, oby były na miejscu. :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto sie 11, 2009 13:13

Jana, poszukuja DT w czteropaku? Czy mozna rozdzielac?

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 11, 2009 13:16

z tego co pamiętam z początku wątku, to można było rozdzielać. dwójkami, czwórką, pojedynczo byle uratować i byle udało się im znaleźć dobry i odpowiedzialny domek stały lub tymczasowy...

i cały czas kciuki trzymam...
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Marmotka i 104 gości