
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
dellfin612 pisze:Wczoraj w południe obudził mnie straszny koci warkot i zabójcze syczenie.
Kochana, dzielna koteczka
dellfin612 pisze:zaniedbałam, ale musiałam wyjechać choć na trochę.
I Śnieżynka została. Sama jedna w pokoju. Nie ma nawet człowieka, do którego mogłaby się w nocy przytulić![]()
Ale nie mogłam jej zabrać ze sobą. Nie lubi kotów i nie wiem jak by się zachowała na działce.
Gdyby tych innych nie było, na pewno pojechałaby ze mną.
Eh...
Marcelibu pisze:Jeżeli się moje losy potoczą odpowiednio, jak bym chciała, to za jakiś czas bym mogła zabrać do siebie Śnieżynkę na DS. Ale to jeszcze dłuższy czas, bo muszę najpierw zamienić mieszkania. A ten fakt zależy od jeszcze innych, ważnych spraw, które już nie zależą ode mnie. Skomplikowana to sytuacja.
Użytkownicy przeglądający ten dział: IrenaIka2 i 29 gości