Totunia- operacja kolana :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 16, 2009 8:59

obawiam się, że ten kot nigdy nie będzie całkiem normalny ;)
mam nadzieję, że te problemy nie okażą się niczym powaznym

wielkie dzięi za wieści o słoneczku moim kochanym! :love:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pon sie 03, 2009 9:15

na problemy w pyszczku polecam srebro koloidalne
to taki naturalny antybiotyk
przeciwwskazaniem do jego stosowania jest niewydolność nerek i upośledzenie czynności wątroby
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 08, 2009 7:25

Może jednak trzeba odrobaczyć. Mój poprzedni pies miał problem z pazurami też mu pękały i łamały się. Był leczony przez rok na grzybice ktorej nikt nie stwierdził ( tak na oko), a byłam u kilku wetów. Dopiero Ostatni zrobił badania kału i wyszła włosogłówka ( Dostał wtedy inne tabletki na odrobaczanie ( po te które dostawał wcześniej tego nie tłukły)
Okazało sie że diagnoza byla dobra. Sierść sie poprawiła pazury przestały pekać ( chociaż nigdy nie odrosły takie długie) Wyglądały jak u kogoś kto obgryza paznokcie, takie tłuczki.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Pon paź 05, 2009 21:02 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- siwy kot

Dawno nie było wieści od potworka Totuni :wink:
Mała ma sie znakomicie.
Jest najsympatyczniejszym i najbardziej szalonym kotem jakiego spotkałam.
Ma milion pomysłów na minute i co jeden to bardziej szalony :wink:
Rozrabia okropnie. Narobiła wiecej szkód niz wszystkie nasze koty zebrane razem do kupy :wink:
Przy tym jest tak milutka i kochana, ze nie sposób sie na nia gniewać :twisted: .
Rodzice mówia na nia kotopiesek, zawołana leci na złamanie karku, zagadana zawsze odpowiada :wink:
Daje buzi, na hasło 'pokaz brzuszka' wywala brzuchol do głaskania :twisted:
Słodki wariat :1luvu:

a tak teraz wygląda
Obrazek
a tak wygladała
Obrazek
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 06, 2009 7:33 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

tłuścioch! :lol: :lol: :lol:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Wto paź 06, 2009 7:49 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

Uschi pisze:tłuścioch! :lol: :lol: :lol:


Uschi, a moge to wydrukowac i pokazac mojej mamie :twisted:
ostrzegam tylko, ze smiertelnie sie jej narazisz :wink:
Totunia jest tłuscioch, ale moja mam nie przyjmuje tego do wiadomosci.
A mała je jak smok.
Miałam tego probke poczas niedzielnej wizyty u rodziców. Tunia zjadła dwie porcje puszki (Zuzol ie chciał ), naszego obiadowego pstrąga, potem bawilismy sie z tata w robienie mieszanki BARF, wiec podjadała kawałki miesa, nastepnie została testerem mieszanki ( bardzo jej smakowała :twisted: ), na koniec dostala do wylizania miche, w ktorej to wszystko mieszalismy- wylizała i pusciła pawia :twisted:

A to drugi rodzinny grubas Zuzka
Obrazek
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto paź 06, 2009 8:00 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

ale urocza Totunia :1luvu:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto paź 06, 2009 8:20 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

cudna jest :1luvu:
pamiętam jak Marta to chuchro w kocyku w schronisku nosiła :roll:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto paź 06, 2009 9:18 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

ło mamo-jak to wielki tłuscioch :1luvu:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 17, 2010 21:04 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

odkopałam sobie wątek Totuni 8)
głównie ku pokrzepieniu serc :wink:
otóż mogę ogłosić, ze Tunia i Zuzka sie zaprzyjaźniły 8O .
Zuzia naprawde lubi małą, potrafią razem spać, wylizywac sie, Zuzka tez zaczyna Tunię wychowywac i czasami porzadniej ją pacnie :wink: .
co więcej zupełnie zmienił się charakter Zuzola- zrobił sie z niej całkiem fajny i miły kot 8O :D
juz baaardzo dawno nie zdarzyło jej sie zaatakowac głaskacza :wink: ,
jak ma dosyc pieszczot oddala sie z godnością :wink:
znikneła jej nerwowosc, teraz to zupełnie normalny, wyluzowany kot :D

a z Totulca jest najmieszniejszy kot jakiego spotkałam
moznaby o niej ksiazke napisać :lol:
z najnowszych rozbójnickich pomysłów
- uwielbia rozsypywac cukier i potem sie w nim tarzać
- pomaga myc naczynia włażąc wszystkimi czterema łapkami do miski
- pomaga myc podłogę wylewajac wodę z wiadra i atakujac mopa
-pomaga obierac ziemniaki rozwalając obierki i taplając sie w wodzie z ziemniakami
- dzisiaj wyjeła mięso z gotujacego sie rosołu :twisted:

Przy tym wszystkim jest przekochana.
Uwielbia moja mame, bez niej jest nieszczesliwa.
Wiadomo kiedy mama wraca do domu, bo kilka minut wczesniej Tunia zaczyna zawodzic pod drzwiami i domaga sie wypuszczenia na korytarz.
W domu nie odstepuje mamy na krok, chodzi za nia i broi :lol:
Cały czas gada i jest to nie do opisania- odpowiada na pytania, przytakuje, zaprzecza, kłoci sie :lol:
Robi rózne sztuczki- daje buzi, pokazuje brzuszek i zabawnie kreci główką.
miodzio nie kot :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sty 17, 2010 21:11 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

tangerine1 pisze:
otóż mogę ogłosić, ze Tunia i Zuzka sie zaprzyjaźniły 8O .


8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
<opad szczęki>

Zuzia naprawde lubi małą, potrafią razem spać, wylizywac sie, Zuzka tez zaczyna Tunię wychowywac i czasami porzadniej ją pacnie :wink: .
co więcej zupełnie zmienił się charakter Zuzola- zrobił sie z niej całkiem fajny i miły kot 8O :D
juz baaardzo dawno nie zdarzyło jej sie zaatakowac głaskacza :wink: ,
jak ma dosyc pieszczot oddala sie z godnością :wink:
znikneła jej nerwowosc, teraz to zupełnie normalny, wyluzowany kot :D


Totula ucywilizowała fochatego kota ;)

z najnowszych rozbójnickich pomysłów
- uwielbia rozsypywac cukier i potem sie w nim tarzać
- pomaga myc naczynia włażąc wszystkimi czterema łapkami do miski
- pomaga myc podłogę wylewajac wodę z wiadra i atakujac mopa
-pomaga obierac ziemniaki rozwalając obierki i taplając sie w wodzie z ziemniakami
- dzisiaj wyjeła mięso z gotujacego sie rosołu :twisted:


ostatnie - mistrzostwo :ryk:
nie poparzył się mały kotecek?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Nie sty 17, 2010 21:32 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- zdjęcie

Uschi pisze:ostatnie - mistrzostwo :ryk:
nie poparzył się mały kotecek?


a gdzie tam
maly kotecek jest niezniszczalny :twisted:

ten potworek kradnie dla przyjemnosci i zabawy
nawet nie ma zamiaru jesc skradzionych rzeczy,
satysakcjonuje ja rozwleczenie po mieszkaniu :twisted:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sty 17, 2010 21:48 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- nowinki :)))

a pomyslec jak była blizsko tamtej strony....

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sty 17, 2010 21:59 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- nowinki :)))

Totunia :P Cieszę się, że Zuza stała się normalnym kotem. :1luvu:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 05, 2010 20:25 Re: Totunia- martwica, kolagenoza, dysplazja- nowinki :)))

ehhhhh
znowu wyciągam wątek, ale ze złą wiadomością
u Totuni wróciła martwica, jedno niewielkie ognisko
ale jestem załamana, ze w ogóle wróciła
minęło 2,5 roku,
byłam pewna, ze mozemy juz zapomniec o chorobie :(

mam pytanie do osób, ktore mają doświadczenie z martwicą
jak to jest ?
czy ta choroba czesto wraca ?
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Zeeni i 65 gości