Tośka ma się świetnie, już do Ludziów ufna prawie w 100 procentach... miziamy się i głaszczemy
Nie lubi tylko nagłych poruszeń boi się wtedy....
Z Dżekim oswajanie trwa nadal, ale już coraz lepiej. Od prawie 3 tygodni Tosia przebywa z Dżekim w 1 dużym pokoju przedpokoju kuchni i łazience i żadne ze zwierząt nie ma dostępu do pokoiku na końcu.
T i Dż już sypiają niedaleko siebie... Oczywiście T w bezpiecznej odległości. Dż wykończył się upałami i bardziej oswoił się z jej obecnością i przestał tak gwałtownie na nią reagowac, to dobrze, bo Tosia nie lubi i boi się gwałtownych ruchów jak już pisałam...
Kiedy Dż jadł Tosia obwąchiwała już kilkakrotnie oczywiście sam KONIUSZEK jego ogona
Wszystko jest na dobrej drodze, tak jak myślałam, ale jeszcze sporo czasu zajmie zanim ich stosunki unormują się.
Może będzie nawet przytulanie się kto wie....
Zdjęcia niebawem.
Pozdrawiam wszystkich bardzo bardzo serdecznie
