Adopcja

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 01, 2009 16:29

Przeczytałam cały wątek i zauważyłam, że nikt nie nazwał Cię potworem.

ja to zrobiłam, ta osoba wyrzuciła jednego kota pod blok, gdzie "zdziczał" a teraz PILNIE szuka białego kociaczka, żeby zdążyć pobawić się nim ZANIM urodzi dziecko, w razie czego- kolejny kot znajdzie się pod blokiem
Proszę Was, drodzy forumowicze nie dyskutujcie już z tą bezduszną lalcią, ona zupełnie nie rozumie tego co tu piszecie, i tak zrobi co będzie chciała
NIE WOLNO JEJ ZACHĘCAĆ DO ADOPCJI KOTA
zabezpieczenie okien nic nie da, ona po prostu wyrzuci kota na podwórko jak połamaną zabawkę
AnielkaG
 

Post » Sob sie 01, 2009 16:41

Ja myślę, że już po sprawie, dziewczyna zrozumiała, że nieprędko dostanie kota z forum, napisała z wielkim oburzeniem, że wygraliśmy i zniknęła.
Do tej pory nie wiem, czy chciała kota, czy po prostu się nudziła...

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Sob sie 01, 2009 16:42

PcimOlki pisze:
hydra_pl pisze:....
PcimOlki pisze:
Andzia85 pisze:odp na 1
wykastrowanie dorosłego kota kosztuje 200zl ...

Co z tego?
Uważasz, że niby co powinienem zrobić w momecie gdy leczenie mojego znacznie już przekroczyło 2000zł? Uśpić?

I tu jest pies pogrzebany. Jeśli problemem finansowym jest dla Ciebie 200 złotych na kastrację (a niech już będzie, że tak drogo) to co zrobisz w sytuacji jak kot zachoruje? Głupie usuwanie kamienia nazębnego, antybiotyki i badanie krwi przed kosztowało mnie jakieś 300-400 zł - i to w przeciwieństiwe do kastracji nie jest zabieg jeden na całe życie.
PcimOlki nie kłamie i nie straszy* pisząc ile wydał na leczenie, wiem bo walczymy z podobną chorobą, notabene zdarza sie ona u kotów dość często. ....

* no może troszkę, ale słusznie


Nie straszę. Może nie tyle, że "znacznie przekroczyło", ale koszta są tego rzędu. Nie prowadzę ewidencji kocich wydatków, jedynie szcacunkowo wychodzi ok 2000 wydane od 12 maja i wciąż będzie rosnąć. Czy w obecnej chwili jest to 1800, czy 2200 - bez znaczenia. Daje to kwote około 600zł miesięcznie na leczenie + oczywiście normalne utrzymanie stada.

Ja wiem, że to szacunkowo podałeś, ja sobie sprawdziłam wydatki opłacane kartą, tego mam ponad 600 złotych przez miesiąc, nie liczę wizyt opłacanych gotówką, rzeczy kupowanych poza moja lecznicą itd.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Sob sie 01, 2009 21:05

kaa7 pisze:Ja myślę, że już po sprawie, dziewczyna zrozumiała, że nieprędko dostanie kota z forum, napisała z wielkim oburzeniem, że wygraliśmy i zniknęła.
Do tej pory nie wiem, czy chciała kota, czy po prostu się nudziła...

I to było moim zdaniem przelanie czary. O ile do tej pory czytałam wątek, i wydawało się, że może coś dotarło, o tyle ta dziwna ironia, dziecięce oburzenie przekonały mnie, że to na nic. Żenujące. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sie 01, 2009 22:43

kalair pisze:
kaa7 pisze:Ja myślę, że już po sprawie, dziewczyna zrozumiała, że nieprędko dostanie kota z forum, napisała z wielkim oburzeniem, że wygraliśmy i zniknęła.
Do tej pory nie wiem, czy chciała kota, czy po prostu się nudziła...

I to było moim zdaniem przelanie czary. O ile do tej pory czytałam wątek, i wydawało się, że może coś dotarło, o tyle ta dziwna ironia, dziecięce oburzenie przekonały mnie, że to na nic. Żenujące. :roll:

mnie przeraża również to, że za chwilę ta dziewczyna będzie matką :strach:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 01, 2009 22:47

mar9 pisze:
kalair pisze:
kaa7 pisze:Ja myślę, że już po sprawie, dziewczyna zrozumiała, że nieprędko dostanie kota z forum, napisała z wielkim oburzeniem, że wygraliśmy i zniknęła.
Do tej pory nie wiem, czy chciała kota, czy po prostu się nudziła...

I to było moim zdaniem przelanie czary. O ile do tej pory czytałam wątek, i wydawało się, że może coś dotarło, o tyle ta dziwna ironia, dziecięce oburzenie przekonały mnie, że to na nic. Żenujące. :roll:

mnie przeraża również to, że za chwilę ta dziewczyna będzie matką :strach:


Poważnie zaczynam podejrzewać, że to wszystko historyjka wyssana z palca. Łącznie z ciążą. Jakoś zwykle tak się to kończy, jak przestaje być śmiesznie i już nie ma czym prowokować to pada tekst kończący sprawę i dziecię Neo znika :evil:

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Sob sie 01, 2009 22:49

kaa7 pisze:Poważnie zaczynam podejrzewać, że to wszystko historyjka wyssana z palca. Łącznie z ciążą. :evil:


Obawiam się, ze niestety nie jest.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Sob sie 01, 2009 22:49

kaa7 pisze:
mar9 pisze:
kalair pisze:
kaa7 pisze:Ja myślę, że już po sprawie, dziewczyna zrozumiała, że nieprędko dostanie kota z forum, napisała z wielkim oburzeniem, że wygraliśmy i zniknęła.
Do tej pory nie wiem, czy chciała kota, czy po prostu się nudziła...

I to było moim zdaniem przelanie czary. O ile do tej pory czytałam wątek, i wydawało się, że może coś dotarło, o tyle ta dziwna ironia, dziecięce oburzenie przekonały mnie, że to na nic. Żenujące. :roll:

mnie przeraża również to, że za chwilę ta dziewczyna będzie matką :strach:


Poważnie zaczynam podejrzewać, że to wszystko historyjka wyssana z palca. Łącznie z ciążą. Jakoś zwykle tak się to kończy, jak przestaje być śmiesznie i już nie ma czym prowokować to pada tekst kończący sprawę i dziecię Neo znika :evil:

czyżby kolejny troll? jeśli tak to w żenujący sposób zagrał na naszych emocjach :twisted:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob sie 01, 2009 23:05

Trolle tak mają.
Nie wiem, czy to troll, naprawdę różne myśli już mam. Może troll - bo w sumie do pewnego schematu pasuje. Z drugiej strony historyjka zbyt dokładna i konsekwentnie prowadzona, więc może prawdziwa. Myślałam jeszcze o tym, że może laska z racji ciąży siedzi na zwolnieniu w domu i nudzi się jak mops. I takie połączenie trollingu z rzeczywistością jej wyszło. Jej zniknięcie mnie tak zastanowiło, bo właściwie długo się trzymała - ale zaczęło robić się nudno, powtarzalnie...
Sama nie wiem. W każdym razie - obdarowanie ją kotem byłoby pomyłką. Chyba, że pluszowym, to jeszcze dziecko skorzysta...

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 2:16

Kaa7 niestety Andzia85 nie jest trollem. Rozmawiałam z nią kilka razy i to ja podałam jej link do forum. Skontaktowała się ze mną w sprawie adopcji Limki.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie sie 02, 2009 8:51

mirka_t pisze:Kaa7 niestety Andzia85 nie jest trollem. Rozmawiałam z nią kilka razy i to ja podałam jej link do forum. Skontaktowała się ze mną w sprawie adopcji Limki.


Ghrrrhhrrr. Szkoda - gdyby była trollem, nie byłoby wielkiego ryzyka, że kiedyś w końcu zrobi jakiemuś kotu krzywdę. Smutne, że ludzie się tak zachowują i nie pozwalają sobie pewnych rzeczy wytłumaczyć. Wygląda na to, że mimo swoich 24 lat Andzia jest jeszcze dzieckiem.
I tak, teraz się zgadzam -> :strach:

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 9:01

Kasia D. pisze:
kaa7 pisze:Poważnie zaczynam podejrzewać, że to wszystko historyjka wyssana z palca. Łącznie z ciążą. :evil:


Obawiam się, ze niestety nie jest.

Niestety wiedza na temat właściwej opieki nad kotem (lub innym ziwerzęciem) jest żenująco mała w społeczeństwie. Mam tego przykłady praktycznie na codzień.
Możemy tylko tłumaczyć, bo co innego? Z nadzieją, że może niekoniecznie dziś, niekoniecznie do tej osoby, ale jednak coś niecoś trafi. Lepszego pomysłu nie mam, tym bardziej, że dostać zwierzę jest łatwo - jak nie na forum, to od znajomych, którzy rozmnożyli kotkę/suczkę, na bazarze, na allegro, w sklepie zoo, na podwórku, wszędzie :( .
ObrazekObrazek

Ikotipies

 
Posty: 3684
Od: Wto maja 30, 2006 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 9:33

Zawsze na początku tłumaczę, tłumaczę, tłumaczę.
Ja parę lat temu też wielu rzeczy nie wiedziałam. Mój pierwszy kot jadł KK i W, a ja byłam z siebie dumna, że tak świetnie go karmię. Nie miałam zabezpieczonych okien, nie przyszło mi to do głowy, na szczęście nigdy nic się nie stało. Robiłam dużo błędów - ale kiedy dowiedziałam się, że robię źle zaczęłam czytać, uczyć się, pytać w razie wątpliwości. Można z laika zrobić z eksperta - jeśli nie jest tak uparty jak A. Szkoda.

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Nie sie 02, 2009 9:47

Przebrnęłam przez cały wątek. wrrr podejście dziewczyny do adopcji bardzo niedorzeczne. Nie dość, że nie walczy o swojego Pieszczocha, tylko szuka sobie nowego kotka-maskotki, to jeszcze w jaki sposób?? Widzę, ile wkładacie zaangażowania w pomoc kotom, a ona tak roszczeniowo: pilnie, łagodny, z dowozem... A może jej naprwadę chodziło o pluszową MASKOTKĘ, nie o żywe zwierzę. :wink:
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie sie 02, 2009 9:57

Otiskowa Mama pisze:Przebrnęłam przez cały wątek.
Wiem, łatwo nie było 8)
Przykre było to, że dziewczyna w ogóle nie zrozumiała, co wszyscy pisali. Została w przekonaniu, że trafiła w miejsce, gdzie bardzo źli ludzie z głupich powodów nie chcą dać jej kota, czepiają się i nie doceniają jej dobrego serca i poświęcenia - a ona tak bardzo chciała dać zwierzakowi dom... :?

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 83 gości