

Zuziu, jesteś

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
marija pisze:A, no i trochę z tym jego seniorstwem przesadzacie- przecież przed nim jeszcze to drugie, lepsze pół życiaO ile nie więcej. No
zuzia96 pisze:Jestem. Marcelek miał dzisiaj przeprowadzkęPojechał do...pewnej babci
![]()
![]()
Jest to babcia mojej koleżanki z pracy. Babcia chciałaby mieć kotka, ale jest odpowiedzialna i ma świadomość swojego wieku (ok.80 lat). Boi się, co będzie z kotkiem, jak ona umrzeBabcia jest całkiem sprawna, jeszcze do ubiegłego roku bawiła małe dziecko właśnie tej koleżanki Magdy. Ma małe mieszkanko na parterze, moskitiery w oknach (
), siedzi cały czas w domu i zgodziła się na tymczasowanie Marcelka na okres leczenia. Ucieszyła się, że kotek stary i nie będzie za bardzo szalał i skakał po firankach. Zakupiłyśmy babci całe wyposażenie do obsługi kota (kuwetę, żwirek, łopatkę, jedzonko) i narazie kocurek zaszył się w ciemny kącik.
Marcelek od wczoraj nie sikał, bardzo martwiłam się tym - wysikał się za to w koszyku w aucie w czasie przewozu do babci. Całe szczęście!
Jestem w stałym kontakcie z babcią, babcia jest nowoczesna i ma komórkę![]()
Oby tylko nie wydarzyło się nic ze zdrowiem Marcela, bo martwi mnie to, że jeszcze nie odwiedził kuwety
Dobrze, że chociaż się wysikał.
A moje skryte marzenie jest takie, że babcia zakocha się w Marcelku i go nie odda. Ale to moja teoria i kocurek wciąż szuka domu
zuzia96 pisze: A moje skryte marzenie jest takie, że babcia zakocha się w Marcelku i go nie odda. Ale to moja teoria i kocurek wciąż szuka domu
aga-zgaga pisze:oj to niedobrze! w ten sposob babcie szybko sie zrazaja. mam nadzieje, ze marcel przemysli swoje postepowanie i powezmie postanowienie poprawy.
aga-zgaga pisze:oj to niedobrze! w ten sposob babcie szybko sie zrazaja. mam nadzieje, ze marcel przemysli swoje postepowanie i powezmie postanowienie poprawy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 14 gości