SchronWro - koniec

[Never]

jeszcze miałam zabrać kotkę z chorą łapką.....do Siedlec podobno...
ja wychodzę już na spotkanie.... czekam na info co z Łodzią, czy ma brać do W-wy.
Będę czynna po 17, pa!

[Miodalik]

Hej - tu Lodz zabieram lacznie 4 szt - ale chyba tylko jeden transporterek bo jedzie do mnie mama z 3 kociat w ciezkim stanie. Na 90% moge podjechac na stacje W-wa Wschodnia jutro (sobota) - ale 100% pewnosc bede miala dzis wieczorem - i wtedy zadzwonie.
Kicia z biegunka dla ktorej jest DS tylko trzeba ja wyleczyc - chyba zostanie u Agness, bo ten domek to pewnie w okolicach Wroclawia... a ja moge miec duzy problem z izolowaniem ich od siebie i rownoczesnie od moich rezydentow - przynajmniej przez jakis czas. Agness wezmiesz ja prawda ?

[Agness78]

jeszcze miałam zabrać kotkę z chorą łapką.....do Siedlec podobno...
ja wychodzę już na spotkanie.... czekam na info co z Łodzią, czy ma brać do W-wy.
Będę czynna po 17, pa!

Kicia z chorą łapke nie moż jechać. Wymaga częstych konsultacji z wetem a w Siedlcach takiej możliwości obecnie nie będzie. Być może pojedzie inny kot ale to jeszcze w fazie ustalania. Weczorem bedziemy ustalać co i jak.

[Agness78]

Hej - tu Lodz zabieram lacznie 4 szt - ale chyba tylko jeden transporterek bo jedzie do mnie mama z 3 kociat w ciezkim stanie. Na 90% moge podjechac na stacje W-wa Wschodnia jutro (sobota) - ale 100% pewnosc bede miala dzis wieczorem - i wtedy zadzwonie.
Kicia z biegunka dla ktorej jest DS tylko trzeba ja wyleczyc - chyba zostanie u Agness, bo ten domek to pewnie w okolicach Wroclawia... a ja moge miec duzy problem z izolowaniem ich od siebie i rownoczesnie od moich rezydentow - przynajmniej przez jakis czas. Agness wezmiesz ja prawda ?

Mój "świeży" mąż chyba się za mną rozwiedzie ale ponieważ w obliczu jutrzejszych wydarzeń nie wyłapię już maluchów spod bloku ( muszą poczekać jeszcze trochę, ale są w miarę bezpieczne i dokarmiane przy domku jednorodzinnym ), wezmę jutro lub w niedzielę kicię do DT A gdzie ten DS? Mruczeńka czy to już pewne?

[Kicia_]

Do Siedlec może pojechać Serducho i czarny kotek z chorą łapką z klatki w Kwarantannie. Ewentualnie, gdyby Serducho się nie znalazł, to błękitny (nie jest kaleką, ale psychicznie schron go wykańcza). Tylko nie wiem skąd wziąć taką ilość transporterów.

Fizycznie nie dam rady pomóc, ale w schronie będzie p. Domańska, można ją poprosić o wcześniejsze wypisanie kotów, żeby zaoszczędzić trochę czasu. Mogę z nią porozmawiać, jeśli trzeba, i poprosić o przygotowanie kotów.

[alessandra]

Kiciu, ja przywioze dwa średnie, Marcjanna moze pozyczyć 1 duży

[alessandra]

[quote="Agness78"]
Mój "świeży" mąż chyba się za mną rozwiedzie [quote]

eee tam, wykozrystuj własnie tę świezość - tak naprawdę marudza dopiero później

[Agness78]

Do Siedlec może pojechać Serducho i czarny kotek z chorą łapką z klatki w Kwarantannie. Ewentualnie, gdyby Serducho się nie znalazł, to błękitny (nie jest kaleką, ale psychicznie schron go wykańcza). Tylko nie wiem skąd wziąć taką ilość transporterów.

Fizycznie nie dam rady pomóc, ale w schronie będzie p. Domańska, można ją poprosić o wcześniejsze wypisanie kotów, żeby zaoszczędzić trochę czasu. Mogę z nią porozmawiać, jeśli trzeba, i poprosić o przygotowanie kotów.

Już rozmawiałam z P.Domańską. Kotki mają być do 11:30 wypisane na Agę i powiedziała że będą w rezerwie 2 transporterki - gdyby czarny i serduszko też jechali Alessandro, przywieź co możesz. Na miejscu za dużo czasu nie będzie bo w schronie dziewczyny będą pewnie koło 12:15 o godzinie 13:15 musimy ruszać na dworzec z powrotem.

[Never]

zaglądam kontrolnie bo już zmykam na to spotkanie - miałam isc na nie rano, ale pracy po szyję...
I doopa z odbioru nadgodzin w poniedziałek - w ciągu 2 dni mam napisać nowy projekt, pisakrew
Tak więc jadę jutro rano, gdyby dobra dusza chciała upenić się ze wstanę (bo nie wiem o której godzinie bęzie dane mi paść ) to byłoby super.
Dziewczyny, rozumiem że kotka z chorym oczkiem i z małymi tez wchodzi w rachubę, że nikt nie zrezygnował z jej przyjęcia, bo ona jest moim oczkiem w głowie

Jeśli dobrze rozumiem, to kroją się 4 trasnporterki ...co mnie tylko cieszy , lubię wyzwania .
ale nie boicie się, ze wam czmychnę z Takim dobytkiem i wyjadę z kraju?



to ja już wybiegam, do zobaczenia!

[Kicia_]

Jeśli dobrze rozumiem, to kroją się 4 trasnporterki ...co mnie tylko cieszy , lubię wyzwania .
ale nie boicie się, ze wam czmychnę z Takim dobytkiem i wyjadę z kraju?

Jasne, że się boimy, ale "nie ma ryzyka, nie ma zabawy"
Gdyby znaleźli się inni odbiorcy, to ja bym ci włożyła jeszcze 4 transporterki

[Kicia_]

Zbieramy pieniążki dalej, zapraszam:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4748713#4748713

[Iskra_]

Dziewczyny, nie widziałyście może w schronie tego kota?



Zaginął we Wrocławiu, może go ktoś odwiózł do schroniska.

Byłam w okolicy zaginięcia i go nie znalazłam, niestety.
Miałam się wybrać do schroniska jutro, ale nie wiem czy dam rade.

[Mruczeńka1981]

Nie było jej w tym tygodniu w schronie.

[Iskra_]

Zaginął kocurek około 25 lipca.

Mam nadzieję, ze się odnajdzie.

Będziecie w ten weekend w schronisku?

Jeśli tak bardzo bym prosiła , jeśli zobaczycie tego kota, dajcie znać.

A ja jutro porobię ogłoszenia i znowu pojadę na Kuźniki kiciać na niego.

[Mruczeńka1981]

Nie ma sprawy,sprawdzę w niedzielę.