kotecek już wrócił do domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 31, 2009 11:24

:dance: :dance2:

Hańka

 
Posty: 42124
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lip 31, 2009 11:26

Bardzo się cieszę :D
Czesia miała dużo szczęścia. I Ty też :D

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 31, 2009 11:38

Bardzo się cieszę, że zguba się znalazła :D
Teraz popraw zabezpieczenia w oknach, coby sie znowu na szwendaczkę nie wybrała.
Etyka szacunku dla życia nakazuje nam wszystkim poszukiwać sposobności, by za tyle zła, wyrządzonego zwierzętom przez ludzi, pośpieszyć im z jakąkolwiek pomocą. Albert Schweitzer
Jeśli komuś zalegam z płatnością, bądź wysyłką proszę o pw.
Rózne różności.

hydra_pl

 
Posty: 3466
Od: Nie cze 08, 2008 8:16
Lokalizacja: to ja wiem że w Łodzi, ale na jakim morzu?

Post » Pt lip 31, 2009 11:57

:D

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 31, 2009 12:07

hydra_pl pisze:...
Teraz popraw zabezpieczenia w oknach, coby sie znowu na szwendaczkę nie wybrała.


poprawie poprawie - ale sądząc z zachowania kotecka - na długo przeszła jej ochota na zabawy na oknie z robalami - skacze teraz na środku pokoju pod sufit odbijając się od mebli - a jak poleci w kierunku okna to w locie robi wygibasy coby tylko na okno nie polecieć :D

Jeszcze raz dziękuję za wszelkie podpowiedzi i historyjki zakończone happy endem :)

stopkotom

 
Posty: 23
Od: Pt lis 14, 2008 13:13

Post » Pt lip 31, 2009 12:37

Bardzo, bardzo się cieszę :dance:
Głaski dla Czesi...ekhm... Łajzy :twisted:

kaa7

 
Posty: 1167
Od: Śro cze 21, 2006 15:55
Lokalizacja: Wrocław / Łódź

Post » Pt lip 31, 2009 13:50

stopkotom pisze:
hydra_pl pisze:...
Teraz popraw zabezpieczenia w oknach, coby sie znowu na szwendaczkę nie wybrała.


poprawie poprawie - ale sądząc z zachowania kotecka - na długo przeszła jej ochota na zabawy na oknie z robalami - skacze teraz na środku pokoju pod sufit odbijając się od mebli - a jak poleci w kierunku okna to w locie robi wygibasy coby tylko na okno nie polecieć :D

Jeszcze raz dziękuję za wszelkie podpowiedzi i historyjki zakończone happy endem :)

Nie chcę cię, broń Boze, pouczac,ale może jednak warto okno zabezpieczyć?Nasza Helcia uciekła przez:podwójne drzwi, kratę na klatce schodowej, ciężkie samozatrzaskujące się wrota domu...Przez te 10 dni poniewierki chyba nic nie jadła, bo schudła do kości.Też myślałam,że ją to czegoś nauczyło.A to autocytat, rzecz pisana 4 dni po jej odnalezieniu:"No, klatka schodowa zabezpieczona. Cieszę się jak gwizdek, chociaz synkowie strasznie się krzywią,że wygląda to na skrzyżowanie kurnika z więzieniem.No i dobrze!Niech wygląda, jak chce, byle działało PS. Helci też się nie podoba, he,he.
Zapomniałam napisać,że z moich dwóch kić Grudzia jest "ta mądra" a Helcia "ta ładna". Nic, ale to zupełnie nic nie przybyło jej w głowie po 10 dniach poniewierki. Wczoraj znów smyk, na schody i galopkiem 3 piętra w dół a ja za nią z rozwianym włosem. Oczywiście kot na parterze w tył zwrot i chodu na górę. A ja za nią. Ale od dzis koniec z ulubionym sportem Helci!"

Więc na twoim miejscu pomyslałabym jednak o jakiejś moskitierze...

Hańka

 
Posty: 42124
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt lip 31, 2009 15:34

nie czuję źle kiedy jestem pouczany - zwłaszcza przez kogoś kto w jakimś temacie ma większe doświadczenia niż moje :)

ale że z natury jestem wyjątkowo wredny typ to muszę to napisać ;)

wydawało mi się że odpowiedziałem hydrze - iż zabezpieczenia poprawię, choć wygląda na to że nie będą potrzebne (sama zresztą zacytowałaś moją odpowiedź - patrz 3 linijka od dołu mojej wypowiedzi - od czego się zaczyna ;) )

może powinienem był to napisać inaczej abym został zrozumiany właściwie - przyzwyczaiłem się że często nie jestem dobrze zrozumiany ale - haniaszaraf
- nie przejmuj się - sam się często nie rozumiem :D - dobrze że moja lepsza połowa mnie rozumie

stopkotom

 
Posty: 23
Od: Pt lis 14, 2008 13:13

Post » Pt lip 31, 2009 16:51

hej - to jeszcze ja na chwilę - okazało się że Cześka nie wróciła sama....

dam sobie radę sam z pozbyciem się dodatkowych lokatorów?

tzn - Cześka się czochra, Tuliśka się czochra - a jak myszy zaczną się czochrać to się chyba załamię - po 2 dniach nieobecności kotecek przywiozła na grzbiecie pchełki - coś u weta dostanę z czym sobie poradzę i krzywdy koteckom nie zrobię?

Obroże antypchłowe wydają mi się jakoś średnio skuteczne o ile w ogóle - jakieś krople na kark albo zasypka? Dużo takie coś kosztuje u weta?

stopkotom

 
Posty: 23
Od: Pt lis 14, 2008 13:13

Post » Pt lip 31, 2009 17:07

Frontline na kark do kupienia u weta:) Drogi ale skuteczny. Bardzo się cieszę z happy endu :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2851
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pt lip 31, 2009 20:39

Zaszalałam i fundnęłam Helci Stronghold (33zł), bo niszczy także pasożyty wewnętrzne. Pchełki to pryszcz-pikuś, bałam się,że jakies robale mogła złapać :roll:

Hańka

 
Posty: 42124
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, puszatek i 190 gości