Bielskie BiedyII-Guliwerek w domu :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 28, 2009 20:57

Śliczna żbiczka :D I chyba przygarnęłaś ją razem z imieniem - Czantoria 8)
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2009 7:30

ale śliczna. znów "leśna"
Czantoria to ładne imię i jak najbardziej pasuje do takiego dzikiego leśnego kota.


Ja jestem wqur#%%$%$ na allegro. Wystawiam tam Berni zwierzaki od dłuższego czasu. Berni odmówiła wydania Gucia napalonemu facetowi. Facet pisał maile do mnie przez allegro, wydzwaniał do berni. Dostawał odmowy. W końcu zalicytował kociaka. Na szczęście był tam zapis, że sprzedawane są zdjęcia. Doniósł na moje aukcje na allegro i część aukcji jest zdjętych, a część została przeniesiona. Palant. Stary facet, który nie dostał rudego kota robi fochy i niejako się mści. Allegro olewa kwestię kategorii "żywe zwierzęta".
Dlatego nie będę już wystawiała kotów na allegro. Gdyby np facet zalicytował tego kociaka w najbliższy weekend i wtedy też kończyłaby się aukcja nie wiedziałabym nawet o tym. Nie zdążyłabym zareagować np prosząc kogoś o przebicie. Niestety regulamin mówi, że zlicytowany przedmiot ma trafić do kupującego.
Nie stać mnie niestety na wystawianie aukcji z wysoką ceną wywoławczą, a ceną minimalna itd :( Każdy taki element podraża cenę za wystawioną aukcję.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lip 29, 2009 8:11

No nie dziwię Ci się, że jesteś zła... :?


A swoją drogą to bardzo chciałabym widzieć Berni z kotem na krzesełku kolejki... Bo chyba jeszcze takiej jazdy nawet na miau nie było?
A fotki mi się nie otwierają...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 29, 2009 8:37

Dziewczyny, a jak w ogóle działa kocie allegro? Naprawdę się licytuje kociaste? Czy to nie jest aby handel żywym towarem? :? :D
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2009 8:43

Jak dla mnie jest to handel żywym towarem dlatego miałam zapis, że przedmiotem licytacji są zdjęcia tego czy tamtego ślicznego kotka.
Allegro przyjmuje, że zwierzę to rzecz, które można sprzedać tak samo jak auto , majtki czy mydło.
Wystawiając rzecz na aukcji masz obowiązek sprzedać ją osobie, która aukcje wygrała. Nie sprzedajesz - możesz mieć kłopoty.
Allegro mimo próśb z różnych stron o zastosowanie innych kryteriów do kategorii "żywe zwierzęta" nie robi tego dlatego na pewno w tych warunkach nie będę wystawiała kotów. Nie wiem co by było gdyby ten gość wygrał aukcję (bo ja nie miałabym możliwości zareagowania na czas), przecież kociak do niego nie mógłby trafić. Co facet podałby mnie do sądu? Kot- taka nędzna "rzecz" ? widać oszołomów nie brakuje.
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro lip 29, 2009 9:04

Straszne, chyba nie można promować kotów na Allegro, z tego wniosek...
ObrazekSaninka [']ObrazekSisi

Arsnova

 
Posty: 1299
Od: Nie lis 09, 2008 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2009 11:03

O kurcze...fatalnie :(

A leśna Czantoria śliczna :) I miała szczęście...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 29, 2009 13:41

faktycznie, coś porobiło się z linkami do bazarku...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97494
a tam cisza jak nigdy :?

Czantoria boska! Śliko koteczka!
Na allegro (jak wszędzie) trafiają się wariaci! mi kiedyś baba koniecznie chciała masaż zrobić w zamian za wydanie kota! na szczęście afery nie zrobiła, bo kota nie dałam...

pewnie tak , ale na gumtree ogłaszacie kociaki...do mnie dzwonią przede wszystkim z tych ogłoszeń...

aneta od zwierzyńca

 
Posty: 15508
Od: Pt gru 02, 2005 14:29
Lokalizacja: okolice Wieliczki

Post » Czw lip 30, 2009 7:16

dzieki Anetko za bazarek, pewnie sie dopiero rozkreci.

Martwi mnie Czantoria. zaszczepilam ją w poniedzialek, w sumie wiem ze nie powinno sie tak robic, ale pp szaleje, mala miała dobry apetyt, humor i kupki. We wtorek bez podania odrobaczacza z małej z kupką wylazł caly zbitek glist :( i od tej pory mała ma nieładne kupki. Wczoraj to była smierdzaca zółta woda :(
I już nie chce wogole jeść chrupek, kurczaka to tak ledwo skubnie. Dawkę furazodalinu calą wypluła.
Przypomina mi to czasy kiedy kazdy kot u mnie po tygodniu dostawał sraczki, bo jak sie potem okazało koty miały lambie. Ale teraz malutka była u mnie raptem dwa dni i w pierwszy dzien zrobiła wzorowy wałeczek. Kurde, naprawde jako dt juz chyba bardziej szkodzę kotom niż pomagam :(

Chociaz tyle ze mała biega jak wariatka za myszkami i zwiedza pokój, nawet sama znalazła sobie myszke, tkórej szukałam od jakiegoś czasu.

No ale martwie się bardzo...
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lip 30, 2009 15:57

Skoro wyrobiła glisty, to znaczy, ze jest zarobaczona. I pewnie z tego ta sraczka.
Po szczepieniu może organizm trochę jest osłabiony i dlatego taka nagła zmiana...
Mam nadzieję, ze będzie dobrze. Cudów nie ma - na drugi dzień po przyjeździe nie mogła "złapać" czegoś u ciebie w domu. Nie byłoby tak od razu tych objawów.

Kciuki mocne dla koteczki :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lip 30, 2009 19:20

mała nie chce jeść
podchodzi do misek, wacha z zainteresowaniem i nic
po południu zjadła troszke hillsa a/d
kupka dzis lepsza, kolor nietegs, ale już troszke wałeczkowata.
Mala ma cały czas dobry humorek i sie bawi...


martwie się cholernie :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw lip 30, 2009 19:30

zapraszam na bazarek
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97704

mala nie strasz berni i prosze ladnie jesc :!: :!:
ObrazekObrazek

katebush

 
Posty: 1369
Od: Nie cze 17, 2007 17:25
Lokalizacja: Kraków (Kurdwanów)

Post » Pt lip 31, 2009 7:18

hej Wiewióra, nie wygłupiaj się !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt lip 31, 2009 7:40

wczoraj wieczorem bylo juz karmienie na siłe. mała podchodzi do misek, próbuje polizać i odchodzi, zakopujac jedzonko łapką.
Po nocy w kuwecie jeden syf :( :(
biore pól dnia urlopu i jedziemy do weta.

Pocieszam sie tym ze mała nadal ma humorek, że bryka, bawi się....dzis mi uciekła z pokoju i nie mogłam jej złapać tak szybko biegała po mieszkaniu. tylko co to za pieroństwo :(
popsulam kotka w dwa dni :( :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Pt lip 31, 2009 10:52

berni pisze:popsulam kotka w dwa dni :( :(


Och berni...proszę cię...

Kciuki mocne dla koteczki :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 119 gości