Pięknooka Kleo w końcu w DS!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 29, 2009 20:48

Jakoś to mi się kojarzy z zaćpaniem kotów...
I z tego co czytam, to to działa tylko wtedy, kiedy działa. A nie jest zbyt tanie, żeby stosować ciągle :(
Nie mówię nie, ale wolę to zachować jako ostateczność.

feryenne

 
Posty: 651
Od: Nie sty 25, 2009 13:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 29, 2009 21:25

Wytłumacz dziewczynom,że takie rzeczy kosztują i żeby się nie wygłupiały :!:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 29, 2009 21:35

Jeżeli nie dochodzi do łapoczynów, to wcale nie jest źle. Widocznie musi się wysyczeć.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 29, 2009 21:40

Jeśli nie dochodzi do łapoczynów, to wcale nie jest źle.
Mielismy kiedyś ok. 2 miesiecznego podrzutka - tak warczała na nasze z transportera, że ja Piranią nazwaliśmy. Nastepnego dnia przyjechał kolega, a ona wyszła i położyła mu sie na butach. W domu kolegi była już o kilka miesięcy starsza Mańka ( z naszego schronu) i to ona zaczęła warczeć, a Pirania już ani razu.

Widocznie Kleo czuje, że to nie jest jej DS.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 29, 2009 21:46

jak uwazasz. Natomiast jesli juz dojdzie do ostatecznosci i tak bedziesz musiala poniesc ten wydatek. Tylko ze do tego czasu napsujesz sobie nerwow niepotrzebnie. Wiec moze lepiej zaczac dzialac juz teraz, bo potem jak ty sie bedziesz denerwowala, kotki to wyczuja i tez beda bardziej poddenerwowane, co znow bedzie ciebie bardziej denerwowalo a to z kolei jeszcze bardziej bedzie wplywalo na kicie. I kolko sie zamyka. Przemysl to, czy nie lepiej zaczac juz teraz w malych ilosciach niz potem w wielkich+do tego twoje poszarpane nerwy. Nie watpie, ze chcesz dla kotek jak najlepiej, ale one nie moga toba rzadzic! To ty musisz w tym ukladzie byc ta opanowana i miec "glowe na karku". Wiem, to moze nie byc latwe. Wez sie w garsc, kochana, przemysl to jeszcze raz na spokojnie. :) Cos mi sie wydaje, ze jak ty nie zaczniesz nieco zdecydowanie dzialac, to kotki same sobie nie poradza. Ew.popytaj osob doswiadczonych, weta, co mozna jeszcze zrobic. :) Ja wierze, ze wszystko sie w koncu ulozy :) Glaski, miziaki i caluski z pomruczonkami na dobranoc dla slicznych dziewczynek :)

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lip 30, 2009 8:56

Moim zdaniem jeśli kotki jedzą, załatwiają się normalnie i nie dochodzi do łapoczynów, to trzeba dać im spokój. Syczenie to nic strasznego. Muszą ustalić sobie hierarchię i podzielić terytorium, czasem wymaga to więcej czasu.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 30, 2009 20:51

Moje kotki już drugi rok się dogadują :roll:
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 30, 2009 21:18

Mruczeńka1981 pisze:Moje kotki już drugi rok się dogadują :roll:

Moja młodzież traktuje moją seniorkę jak wielką mysz, na którą trzeba co jakiś czas zapolować, wzamian ona traktuje je jak... koty (sama uważa się za człowieka) :wink:
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 30, 2009 21:29

Kicia_ pisze: Moja młodzież traktuje moją seniorkę jak wielką mysz, na którą trzeba co jakiś czas jakiś czas zapolować, wzamian ona traktuje je jak... koty (sama uważa się za człowieka) :wink:
:oops: 8O :ryk: jak to?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Sob sie 01, 2009 22:35

Wczoraj się pojawił promyk nadziei... Miały miseczki postawione niecały metr od siebie i wcinały aż miło. Ale później i tak sie przegoniły.
Lać się właściwie nie leją, raczej pojedyncze machnięcie łapką (przeważnie Kleo) w celu przegonienia drugiej, raczej nawet nie trafione.

feryenne

 
Posty: 651
Od: Nie sty 25, 2009 13:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 02, 2009 7:56

feryenne pisze:Wczoraj się pojawił promyk nadziei... Miały miseczki postawione niecały metr od siebie i wcinały aż miło. Ale później i tak sie przegoniły.
Lać się właściwie nie leją, raczej pojedyncze machnięcie łapką (przeważnie Kleo) w celu przegonienia drugiej, raczej nawet nie trafione.

Eeee... tak to ja mam na codzień. Bywa tak, że leżą na jednej kanapie i nic się nie dzieje, a za chwilę machają na siebie łapami i ganiają jedno drugie. Nie ma się czym przejmować :)
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 02, 2009 21:40

Hop po DS dla Kleo!

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 03, 2009 8:33

Agness78 pisze:Hop po DS dla Kleo!


HOP, DS nadal poszukiwany :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 04, 2009 18:20

Co u Kleo??Ma ogłoszenia??
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 04, 2009 19:53

Kicia_ pisze:
Mruczeńka1981 pisze:Moje kotki już drugi rok się dogadują :roll:

Moja młodzież traktuje moją seniorkę jak wielką mysz, na którą trzeba co jakiś czas zapolować, wzamian ona traktuje je jak... koty (sama uważa się za człowieka) :wink:
:ryk:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 41 gości