eksmisja kotów na Bielanach- spółdzielnia zamyka piwnice!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 30, 2009 20:08

Jeżeli mieszkańcy wierzą, że Sdż wykona to, co obieca - obiecajcie im zajęcie się problemem kotów w piwnicach. Wygląda na to, że Wam uwierzą (czy może wierzą tylko wtedy, kiedy robi się to, czego życzy sobie wspólnota, bez oglądania się na dobro kotów?).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 30, 2009 20:15

Jana pisze:Jeżeli mieszkańcy wierzą, że Sdż wykona to, co obieca - obiecajcie im zajęcie się problemem kotów w piwnicach. Wygląda na to, że Wam uwierzą (czy może wierzą tylko wtedy, kiedy robi się to, czego życzy sobie wspólnota, bez oglądania się na dobro kotów?).

ale dlaczego uważa Pani że będzie wyłącznie źle????
Po Halinowie 9 o którym inne organizacje wiedziały od conajmniej 2 lat i pozwalały aby umieraly tam psy) tez uwazano ze będzie xle źle - a nie jest - odwiedzamy wszystkie domy adopcyjne i rozmawiamy z opiekunami - wrocił do nas (podkreslam do nas) jeden pies tylko i czeka na adopcję!!!!
Co my złego takiego robimy - takie azyle już sa i czemu są one lepsze - konkrety proszę

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 20:19

zbyszek gruda pisze:Szanowni Państwo,
na wstępie bardzo przepraszam, że się rozchorowałem i byłem nieobecny - naprawde to sie nie powinno wydarzyć.
Przepraszam także że ostatnio nasza organizacja miała bardzo powazna interwencję - wprawdzie uratowalismy rannego psa - nie kota - zatem nic mnie nie usprawidliwia.

Panie Zbyszku - proponuję nie imputować niczego oponentom, ponieważ słabo to panu wychodzi i nie prowadzi do rozwiązania problemu.

zbyszek gruda pisze:Szanowni Państwo, nie jestem zawodowym rzecznikiem - lecz wolontariuszem, zapewniam także, że z dziennikarzami mam bardzo dobry kontakt - oni nie ukrywaja się pod nickami i najczęściej dzwonią lub piszą na adres poczty elektronicznej. Zaproponowałem to także użytkownikom forum.

Jakie, z pańskiego punktu widzenia, ma znaczenie, że zwraca się pan do osób identyfikowalnych przez nicki? Ja zupełnie nie widzę różnicy. Dobrze znaną prawdą jest, że osoby "ukrywające" się pod nickami, są osobami fizycznymi, niekiedy reprezentującymi podmioty prawne. W przypadkach przewidzianych przez Prawo, ustalenie tożsamości tych osób nie przedstawia problemu.

zbyszek gruda pisze:Pani Marylo - dziękuję za porady przesłane na maila - są cennne i napewno nam pomogą. Co do kramu - no cóż kiepski jestem i dziękuję za konstruktywna krytykę.
Skoro Państwo wydali juz już swoja opinię - raz jeszcze wyjasniam - SdZ na prosbe spółdzielni podjęła się wyłapania kotów z piwnic i przeniesienia ich do miejsca które Państwo nazywacie gettem.
Dysponujemy ogromna ilościa fotografii i dokumentacji oraz wypowiedzi mieszkańców - ktore stanowia dokumentacje problemu. Kocie odchody i smród w piwnicy jest niewyobrażalny - zatem aby uniknąć dalszego trucia kotów przenosimy je do wskazanego miejsca.

...z którego one natychmiast uciekają. Tak? Miejsca wskazanego przez kogo? Z kim konsultowano, czy miejsce spełnia wymagania kotów?
Proszę o wyjaśnienie sensu takiej operacji? Jestem zbyt głupi aby pojąć mądrość działań SdZ.

zbyszek gruda pisze: Jak wspomnialem obecnie nie mamy miejsca aby wsyterylizować i wykastrować wszystkie koty (nasza dotacja dotyczy także takich zabiegów na psach!!!!!!!!! - co wyjasniałem ale jak zawsze zostało pominięte). TOZ w kwietniu br zobowiązał sie do przeprowadzenia zabiegów - i jakoś efektów nie widać - ale przeciez sa organizacje złe i wybitne.
NIKT nie chce się wyzbyć kotów z tego terenu a jedynie z piwnic. Klucz do furtki otrzymała Pani Karmicielka - która raz mówi że nam pomoże aby za chwilę zmienić zdanie.
Jeżeli SdZ jest taka zła to czemu wydaje karmę dla karmicieli kotów - w każdy poniedziałek (obecnie wstrzymalismy akcję z uwagi na brak karmy) czy my jestesmy wyłącznie źli?????

Panie Zbyszku - infantylizmem jest rozważanie czy jesteście źli, czy kwadratowi. Skoncentrujmy sie na realizacji statutowych celów SdZ. Cele te znane są nawet anonimowym forumowiczom ukrywającym sie pod nickami.

zbyszek gruda pisze:...
Jeżeli we wskazanym miejscy będzie jedynie wystawiana karma - a nie po całym osiedlu - to dlaczego zakładacie Państwo, że bedzie wyłącznie źle???

Ponieważ, w przeciwieństwie do Pana, większość z nas dobrze zna naturę tych zwierząt. Bezpośrednio z tej wiedzy wypływa prosty wniosek - koty nie zaakceptują takiego miejsca. Już raz zadałem pytanie: jak SdZ ma zamiar przekonać koty do akceptacji czegoś, co nie leży w ich naturze? Proszę uprzejmie odpowiedzieć na pytanie.

zbyszek gruda pisze:...
Raz jeszcze podkreślam - SdZ podjęła sie pomocy w celu pomocy kotom ...

..ale jej nie wyszło. Dlaczego?

zbyszek gruda pisze:...
ps. i dodam że rzecznik danej firmy, organizxacji, stowarzyszenia - nie ma obowiązku rozmawiania z kazdym dziennikarzem. Jednak czym innym jest kultura osobista


Nie sądzi Pan, że między innymi wyznacznikiem kultury jest odpowiadanie na zadane proste pytania?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 30, 2009 20:29

PcimOlki pisze:
zbyszek gruda pisze:Szanowni Państwo,
na wstępie bardzo przepraszam, że się rozchorowałem i byłem nieobecny - naprawde to sie nie powinno wydarzyć.
Przepraszam także że ostatnio nasza organizacja miała bardzo powazna interwencję - wprawdzie uratowalismy rannego psa - nie kota - zatem nic mnie nie usprawidliwia.

Panie Zbyszku - proponuję nie imputować niczego oponentom, ponieważ słabo to panu wychodzi i nie prowadzi do rozwiązania problemu.

Nie rozumiem co ma Pani na mysli\

Nie rozumiem także co mam wyjasniać kolejny raz - zapraszam na miejscę aby Pani sama zobaczyla skale problemu

Z całym szacunkiem ale musze zająć sie innymi sprawami niz dalsze wyjasnianie ciagle tego samego.
Prosze przyjechac zobaczyc i dopiero dyskutować a nie pisac o czyms o czy sie słyszało - ja słyszałem że we Wrocławiiu masowo truje się koty i co Pani na to odpowie?

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 20:37

zbyszek gruda pisze:Szanowni Państwo, nie jestem zawodowym rzecznikiem - lecz wolontariuszem, zapewniam także, że z dziennikarzami mam bardzo dobry kontakt - oni nie ukrywaja się pod nickami i najczęściej dzwonią lub piszą na adres poczty elektronicznej. Zaproponowałem to także użytkownikom forum.

Szanowny Panie Zbyszku.
W odróżnieniu od dziennikarzy i Pana - w większości przypadków my reprezentujemy siebie i swoje prywatne poglądy. Jeśli jest inaczej - jest to zaznaczane.
Natomiast Pan jest przedstawicielem Straży dla Zwierząt, nieważne - amatorem czy profesjonalistą. I reprezentuje Pan tę organizacje, a to co Pan mówi, jest oficjalnym stanowiskiem SdZ, jeśli podpisuje się Pan jako rzecznik.
Tak samo dziennikarze reprezentują swoich pracodawców, nie siebie.
I dlatego i Pan, i dziennikarze macie obowiązek podawać swoje dane do wiadomości publicznej.
Osoby prywatne - nie. Mogą, owszem. Ale nie muszą.

A teraz ad rem.
Pisał Pan, że nie jesteście w stanie pilnować tego miejsca 24 godziny na dobę.
Zatem chciałabym się dowiedzieć, jak macie zamiar zapewnić kotom bezpieczeństwo?

Poza tym - ja rozumiem, że mieszkańcom przeszkadzają koty, smród, brud itp. Nie im pierwszym, nie ostatnim.
Jednak nie jestem w stanie zrozumieć, jak organizacja reprezentująca interesy zwierząt i stojąca na ich straży mogła poprzeć rozwiązanie nie tylko sprzeczne z naturą kotów, ale również będące dla nich realnym zagrożeniem? Ja wiem, że w piwnicach też było dla nich niebezpiecznie. Ale uważacie, że teraz będzie lepiej? Jak będą jak na widelcu? Bez możliwości ucieczki!
I, powtórzę pytanie którejś z osób - co z kociakami, które tam się urodzą, skoro nie ma środków na wykastrowanie tych kotów?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 30, 2009 20:39

I prosze wziąć pod uwagę jeszcze jeden fakt - nikt z osób działajacych w fundacjach i stowarzyszeniach, która zna realia ciężkiej pracy i walki o każdy grosz - nie dementuje wypowiedzi osób uważających że utrzymuja nasze organizacje, nikt nie sprostuje i nie wyjasnia - ciekawe czemu.

Naprawde raz jeszcze proponuję skierowanie sprawy do prokuratury przeciwko osobie trującej koty - tego także nikt nie podejmuje jako tematu....

Nadal państwo uważacie że moje wypowiedzi cokolwiek wniosą? Przecież i tak znacie Państwo odpowiedzi na wszystkie pytania...

Oto Polska właśnie

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 20:44

galla pisze:
zbyszek gruda pisze:Szanowni Państwo, nie jestem zawodowym rzecznikiem - lecz wolontariuszem, zapewniam także, że z dziennikarzami mam bardzo dobry kontakt - oni nie ukrywaja się pod nickami i najczęściej dzwonią lub piszą na adres poczty elektronicznej. Zaproponowałem to także użytkownikom forum.

Szanowny Panie Zbyszku.
W odróżnieniu od dziennikarzy i Pana - w większości przypadków my reprezentujemy siebie i swoje prywatne poglądy. Jeśli jest inaczej - jest to zaznaczane.
Natomiast Pan jest przedstawicielem Straży dla Zwierząt, nieważne - amatorem czy profesjonalistą. I reprezentuje Pan tę organizacje, a to co Pan mówi, jest oficjalnym stanowiskiem SdZ, jeśli podpisuje się Pan jako rzecznik.
Tak samo dziennikarze reprezentują swoich pracodawców, nie siebie.
I dlatego i Pan, i dziennikarze macie obowiązek podawać swoje dane do wiadomości publicznej.
Osoby prywatne - nie. Mogą, owszem. Ale nie muszą.

A teraz ad rem.
Pisał Pan, że nie jesteście w stanie pilnować tego miejsca 24 godziny na dobę.
Zatem chciałabym się dowiedzieć, jak macie zamiar zapewnić kotom bezpieczeństwo?

teren jest ogrodzony i w sąsiedztwie Straży miejskiej - czy inne takie miejsca jak te jednej z fundacji - maja monitoring?

Poza tym - ja rozumiem, że mieszkańcom przeszkadzają koty, smród, brud itp. Nie im pierwszym, nie ostatnim.
Jednak nie jestem w stanie zrozumieć, jak organizacja reprezentująca interesy zwierząt i stojąca na ich straży mogła poprzeć rozwiązanie nie tylko sprzeczne z naturą kotów, ale również będące dla nich realnym zagrożeniem? Ja wiem, że w piwnicach też było dla nich niebezpiecznie. Ale uważacie, że teraz będzie lepiej? Jak będą jak na widelcu? Bez możliwości ucieczki!
I, powtórzę pytanie którejś z osób - co z kociakami, które tam się urodzą, skoro nie ma środków na wykastrowanie tych kotów?

Mieszkańcom nie przeszkadzaja koty ale ich bytowanie w piwnicy!!! pisałem o tym wiele razy
a jakie mozliwości maja koty uwięzione w piwnicy? gdzie uciekną?
nie nie ma środków - ale nie mamy miejsca na pielęgnacje pooperacyjną - pieniadze jak trzeba to pożyczymy!!!
Prosze czytać co piszę - przypomina to farsę naprawdę

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 20:52

Natomiast Pan jest przedstawicielem Straży dla Zwierząt, nieważne - amatorem czy profesjonalistą.

dodam jeszcze tylkotaką takie mądre zdanie - Titanica zbudowali profesjonaliści a Arkę - amatorzy

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 20:54

T.Wypych pisze:No to może inaczej. Dla ułatwienia zadania panu Zbyszkowi, a także dla uniknięcia zacietrzewienia, ataków itp. złych zjawisk towarzyszących dyskusji, proponuję wypełnienie formularza:

1. Celem działań SdZ była ochrona zwierząt.
2. Konkretna sytuacja polegała na tym, że: ...
3. Zamierzony przez SdZ stan docelowy polegać miał na tym, że: ...
4. W tym celu SdZ podjęła środki polegające na tym, że ...
5. Skutkiem podjętych działań było to, że: ...
6 W związku z powyższym akcja SdZ musi być uznana za celową i udaną.


Panie Zbyszku, to może jako rzecznik prasowy SdZ przedstawi Pan oficjalne stanowisko odnosząc się do powyższej listy?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 30, 2009 21:13

zbyszek gruda pisze:Szanowni Państwo, nie jestem zawodowym rzecznikiem - lecz wolontariuszem

Może powinni w Pana zainwestować, skoro tylko tutaj Panu się rzuca kłody pod nogi, a gdzie indziej jest Pan świetny po prostu?

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Czw lip 30, 2009 21:13

Jana pisze:
T.Wypych pisze:No to może inaczej. Dla ułatwienia zadania panu Zbyszkowi, a także dla uniknięcia zacietrzewienia, ataków itp. złych zjawisk towarzyszących dyskusji, proponuję wypełnienie formularza:

1. Celem działań SdZ była ochrona zwierząt.
2. Konkretna sytuacja polegała na tym, że: ...
3. Zamierzony przez SdZ stan docelowy polegać miał na tym, że: ...
4. W tym celu SdZ podjęła środki polegające na tym, że ...
5. Skutkiem podjętych działań było to, że: ...
6 W związku z powyższym akcja SdZ musi być uznana za celową i udaną.


Panie Zbyszku, to może jako rzecznik prasowy SdZ przedstawi Pan oficjalne stanowisko odnosząc się do powyższej listy?


Oczywiście - a czy moge jutro?
a czy moge poprosić o odpowiedzi na moje pytania?

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 21:15

zbyszek gruda pisze:
Jana pisze:
T.Wypych pisze:No to może inaczej. Dla ułatwienia zadania panu Zbyszkowi, a także dla uniknięcia zacietrzewienia, ataków itp. złych zjawisk towarzyszących dyskusji, proponuję wypełnienie formularza:

1. Celem działań SdZ była ochrona zwierząt.
2. Konkretna sytuacja polegała na tym, że: ...
3. Zamierzony przez SdZ stan docelowy polegać miał na tym, że: ...
4. W tym celu SdZ podjęła środki polegające na tym, że ...
5. Skutkiem podjętych działań było to, że: ...
6 W związku z powyższym akcja SdZ musi być uznana za celową i udaną.


Panie Zbyszku, to może jako rzecznik prasowy SdZ przedstawi Pan oficjalne stanowisko odnosząc się do powyższej listy?


Oczywiście - a czy moge jutro?
a czy moge poprosić o odpowiedzi na moje pytania?


Jasne :)
Pana pytania - a które?

Bo jeżeli chodzi o konkrety i dlaczego uważamy, że ta akcja jest niekorzystna dla kotów, w tym wątku padły już wszystkie argumenty.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lip 30, 2009 21:22

Jana pisze:
zbyszek gruda pisze:
Jana pisze:
T.Wypych pisze:No to może inaczej. Dla ułatwienia zadania panu Zbyszkowi, a także dla uniknięcia zacietrzewienia, ataków itp. złych zjawisk towarzyszących dyskusji, proponuję wypełnienie formularza:

1. Celem działań SdZ była ochrona zwierząt.
2. Konkretna sytuacja polegała na tym, że: ...
3. Zamierzony przez SdZ stan docelowy polegać miał na tym, że: ...
4. W tym celu SdZ podjęła środki polegające na tym, że ...
5. Skutkiem podjętych działań było to, że: ...
6 W związku z powyższym akcja SdZ musi być uznana za celową i udaną.


Panie Zbyszku, to może jako rzecznik prasowy SdZ przedstawi Pan oficjalne stanowisko odnosząc się do powyższej listy?


Oczywiście - a czy moge jutro?
a czy moge poprosić o odpowiedzi na moje pytania?


Jasne :)
Pana pytania - a które?

Bo jeżeli chodzi o konkrety i dlaczego uważamy, że ta akcja jest niekorzystna dla kotów, w tym wątku padły już wszystkie argumenty.


Prosze zatem przeczytać moje wypowiedzi odnośnie innych organizacji...

zbyszek gruda

 
Posty: 31
Od: Sob lip 25, 2009 21:37

Post » Czw lip 30, 2009 21:25

zbyszek gruda pisze:Mieszkańcom nie przeszkadzaja koty ale ich bytowanie w piwnicy!!! pisałem o tym wiele razy

Czyli przeszkadzają im koty w piwnicy. Czyż nie?

zbyszek gruda pisze:a jakie mozliwości maja koty uwięzione w piwnicy? gdzie uciekną?

Bardzo Pana proszę o odpowiedź na pytanie, a nie wykręcanie się innym pytaniem. To, że z zamkniętej piwnicy nie mają możliwości ucieczki zupełnie nie powoduje, że będzie im lepiej w innym zamkniętym miejscu.
Zapytałam poza tym o to, jak macie zamiar zapewnić tym kotom bezpieczeństwo. Ja wiem (jak zresztą pisałam), że w piwnicach też nie było bezpiecznie. Ale znowu - przeniesienie ich w inne niebezpieczne miejsce nie jest rozwiązaniem problemu dla kotów, a jedynie dla mieszkańców.

zbyszek gruda pisze:nie nie ma środków - ale nie mamy miejsca na pielęgnacje pooperacyjną - pieniadze jak trzeba to pożyczymy!!!
Prosze czytać co piszę - przypomina to farsę naprawdę

Nie ma tylko miejsca?

Proszę:
6 strona wątku, 26 lipca, godz. 23:55
zbyszek gruda pisze:Chcemy wystąpic do spółdzielni o pomoc finansowa dla sterylizacji - gdyz zakupilismy siano dla krów i koni - 8 ton - 2600 PLN i pewnie znowu zabraknie na czynsz lub telelefony...

5 strona wątku, 26 lipca, godz. 22:05
zbyszek gruda pisze:Nasza organizacja chce wysterylizować i wykastrować wszystkie koty z Broniewskiego - niestety poza pieniędzmi mamy problemy lokalowe i obecnie przebywa u nas 12 kotów (po sterylizacji, koty wolnobytujące) i nie mamy dodatkowych klatek dla kociaków.

4 strona wątku, 23 lipca, godz. 16:21
Jana pisze:
T.Wypych pisze:
Jana pisze:Zadzwoniłam do SdZ, rozmawiałam z rzecznikiem prasowym.

Jeśli chodzi o sterylki, przyznano, że to świetny pomysł :twisted: , ale SdZ czeka na dofinansowanie - wystąpili o to do miasta (dodatkowe fundusze).


SdZ dostała niedawno na sterylizację 63.000 zł, do końca roku, czyli niemal tyle samo co Koteria (66.555). Ale pewnie szybko poszły sterylizacje i już wszystko wydali.


Kiedy o to zapytałam odpowiedziano mi, że SdZ sterylizuje całe masy kotów i na te kilkanaście kotów z Broniewskiego już nie mają środków :twisted:

Owszem, z tych wypowiedzi wynika, że nie ma miejsca do przetrzymania kotów.
Ale wynika tego również, że nie tylko miejsce jest problemem, ale finanse również. Nigdzie nie napisał Pan słowa o tym, że pieniądze macie pożyczać. Owszem, macie wystąpić do spółdzielni o dofinansowanie, ale to są plany i nie wiadomo, czy te pieniądze się znajdą, bo gwarancji na to wszak nie macie.
Ergo - w chwili obecnej nie ma finansów na kastracje tych kotów i nie wiadomo, kiedy i czy będą.
Wobec tego to ja Pana proszę o czytanie tego, co sam Pan pisze, bo ja akurat dokładnie to czytam.
Poza tym - jestem w stosunku do Pana grzeczna i o to samo proszę Pana. Zwłaszcza, że nie reprezentuje Pan tu siebie, a całą organizację. To, że jest Pan wolontariuszem nie ma żadnego znaczenia, bo wziął Pan na siebie taki a nie inny obowiązek. I czy Pan tego chce, czy nie - kreśli Pan wizerunek organizacji. Nie tylko swój.

Przypomnę również inne moje pytanie: jak macie zamiar zapewnić bezpieczeństwo tym kotom w tym miejscu?
I drugie, nieco przeformułowane w związku z informacją przez Pana podana, a której nie było wcześniej: co z kociakami, jeśli urodzą się tam zanim znajdziecie środki na ich kastrację?
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 30, 2009 21:25

dubel
Ostatnio edytowano Czw lip 30, 2009 21:35 przez Jana, łącznie edytowano 1 raz

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Magda_lena, natka123 i 103 gości