Pirat i Espi już w cudownych DS. Alusia dalej szuka domku...

[ruru]

banerek dla krufka

Kod: Zaznacz cały

[URL=http://tiny.pl/hhfct][IMG]http://img266.imageshack.us/img266/2568/guciekkopia.jpg[/IMG][/URL]

[Boo]

Ja nawet nie pamiętam czy mi się kiedyś udało Gutka dotknąć.

Stary, dostałeś szansę na którą szansy nie było. Wykorzystaj ją!

Cameo, brak mi słów...

[Cameo]

Tatianko...

[lara1974-34]

Kasieńko kochana, dziękuje za wsparcie ( ) fotki i rady fotograficzne... [/quote]







nie ma za co to my dziękujemy że Piratek mógł spędzić te wakacje u Ciebie,przynajmniej nie musieliśmy się o niego martwić.urósł bardzo,ale świruje tak jak przedtem.wpadł do mieszkania z transportera z ogonem wyprostowanym.zrobił obchód,wysikał się w swojej kuwecie i zaczął ganiać z Larą.potem sam ganiał po pokoju i rozrzucał swoje zabawki po wszystkich kątach.podrzucał piłeczki i mordował pluszaczki.nasz kochany mały świrek.

[lara1974-34]

tak jak Ci pisałam w smsie,nie mogę być tymczasem,za to mogę Cię czasem w krytycznych momentach wesprzeć tylko daj znać.

[Etka]

nono jaki ladny Gucio

a Ala juz w DS? bo tytul watku tak mowi..

[Cameo]

Kasiu

nono jaki ladny Gucio

a Ala juz w DS? bo tytul watku tak mowi..

Przypomina Ci kogoś?

Ala, tak jakby dalej u mnie, czekamy na zabezpieczony balkon, inaczej nie oddam jej ludzie się nie rozmyślą nie oni

[dzikus]

Dzień dobry
Rozmruczany przy głaskaniu Gucio? a to ci nowina
Guciu lepiej trafić nie mógł

[Georg-inia]

ale kruffek snicny a czemu Boo77 pisze, że nie wie, czy dotykała Gutka? dzikadzicz on jest? nawet jeśli tak, to już niedługo, nie u Cameo

[Cameo]

Inga, Gucio jest strachulcem, płochliwcem zero agresji, tylko strach.

Zaraz lecę do sklepu po smakołyki dla Gucia:)

[kropkaXL]

Niedługo nie będzie strachulcem-juz Ty go wyleczysz ze strachu!!!
Guciu,ale farta miałes!

[Etka]

no Kamila przypomina, Kropka

[Cameo]

Najpierw relacja Gucia:

Chłopak powoli się przyzwyczaja, jak przyjechałam do domu to siedział pod meblami w pokoju, kurczę, myślałam że z nim pójdzie jak z Kayem (tzw. kolankowo ) ale się trochę... przeliczyłam bo Gutek strasznie się wyrywał i uznałam że to nie ma sensu, nie będziemy brać Guciola na kolana. Nauczył się pyskować dobrze że pazury trzyma tylko do drapania drapaka... ogólnie nie jest za fajnie, Gutek spiernicza aż się kurzy kiedy ktoś chce do niego podejść, zapędzony "w kąt" fuka i jęczy 2 x syknął ale bez agresji. Głaskany zwija się w kulkę, dzisiaj po kilku minutach głaskania rozmruczał się jak traktor, zamknął oczy i kiedy przestałam go głaskać, zrobił duże oczy i zwiał. Chociaż dzisiaj wieczorem aż tak bardzo nie uciekał, a miał gdzie.

Załatwia się do kuwety, of corse

Ale jedno mnie martwi... pół dnia spędził na parapecie, i chyba wiemy o co chodzi...



A jakąś godzinkę temu, Kay przyszedł do niego żeby się przywitać i dostał w dziub, na dodatek został obsyczany, hehehe dobrze mu tak Kay poczuł się tak jak ja reszta kotów schodzi mu z drogi, bo wie czym grozi podejście do Gucia narazie jest prychanie, syczenie i łapoczyny

Jak kroiłam mięso to podszedł i patrzył co robię, a kroiłam dla kotów gulaszowe z indyka, rzuciłam mu dwa kawałki i pomemłał, pomemłał, trochę się pobawił i zostawił... Ala zjadła jutro spróbujemy z kurczakiem, co zjadł? chyba suche kitten z RC, albo Profilum (mam dwie miski, takie złączone, na stojaku) więc nie za bardzo widziałam co jadł z mokrego, animonda beee, miamor beee poleciałam do Reala po kitekata, w półce miałam jeszcze saszetkę dla dziczków z Kauflanda (są po 0,99zł) zjadł i to i to

edit: bawił się whiskasową myszką na drapaku

[Cameo]

Jak skończę pakowanie, to wrzucę filmik z Guciem narazie siedzę między walizką a laptopem







(Zdjęcia były robione z bliskiej odległości)

I proszę o pilnowanie wątku podczas mojej nieobecności wybywam na wyspy, pierwszy raz... samolotem

[Cameo]

Relacja Ali:

Byłam z nią dzisiaj u weta, Ala ma jeszcze grzybka będziemy smarować imaverolem, orungal, jak nie będzie poprawy.

Z Ali się robi niezły... wybredziuch puszki beee, suche... może być. Mięso tak średnio.

Zobaczcie, co za wariatka... ale kochana