Otrzymalem dzis nastepujaca informacje od kolezanki z Prawobrzeza:
Potrzebny pilny dom dla kociaka lub kotki, ktos podrzucił w parku w Podjuchach, kot jest oswojony i milusiński, garnie sie do ludzi. Dzisiaj zabrałam go małolatom, złapali i nie wiem co by z nim zrobili gdyby nie moja interwencja. Kot jest bardzo sprytny nie boi sie psów wrecz teroryzuje. Ma około trzech miesiecy.
Niestety nie mam poki co lepszych zdjec.
Wrzucimy apel takze na forum TOZ, ale u nas zakocenie maksymalne.