benita92 pisze:MALUCH POWRACA DO ZDROWIA![]()






Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Korciaczki pisze:[i]
Witam się fucząco-mrucząco z odrobiną dzikości w oczach i ufności w łapkach...
Jestem jeszcze nieufny, trochę dziki - wciąż nie oswojony
Duży musi włożyć serce w moje oswajanie - by drugie oblicze, to fuczące odeszło w niepamięć...A to mruczące się w pełni ujawniło.
Mam piękne oczka - zamyślone, zmieszane z ostrożnością...
Bo wciąż jeszcze jestem nie w pełni oswojony, domowy..
Ale korzystam z kuwetki - to oznaka domowych nawyków. Czasem w niej śpię...
Chcę zaufać, chcę być domowy - będę. Już nie bawem!
Dziś nwet się rozmruczałem. Lubią, gdy ręka mnie głaszcze - fajne uczucie. Włączyłem traktorem i mruczałem przegłośno. Co nie oznacza, że nadal boję się ręki. Czasami...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 164 gości