» Wto lip 28, 2009 23:24
Nie mozna tak pochopnie oceniac innych. Osobiscie bardzo bym chcial, zeby zyl. Ale to lekarz podejmuje decyzje na podstawie przeprowadzonych badan.
W temacie dotyczacym tej sprawy napisalem co nastepuje:
"Kociak najpierw zostal pozostawiony pod opieka TOZ, a dopiero potem trafil do lekarza weterynarii.
Osoba, ktora go przyniosla, pozostawila go w siedzibie TOZ nie czekajac na zbadanie przez lekarza. Wobec pracownika biura TOZ przyjmujacego kociaka nie przedstawila tez zadnych konkretnych oczekiwan ani ewentualnych dalszych planow co do opieki nad nim.
Po badaniu lekarsko - wterynaryjnym lekarz podjal decyzje o eutanazji. Nigdy nie mial miejsca przypadek, aby zwierzak majacy szanse na przezycie i wyleczenie zostal uspiony. Opis stanu kociaka przedstawiony przez osobe, ktora przekazala go pod opieke TOZ, a diagnoza lekarza, to dwie zupelnie rozne rzeczy. Jesli lekarz po badaniu podjal taka decyzje, to z pewnoscia byla ona uzasadniona medycznie. Ani ja, ani inne osoby nie posiadajace odpowiedniej wiedzy fachowej, nie moga tego oceniac.
Po wplynieciu skargi na pismie, osoba skladajaca skarge otrzyma na nia szczegolowa pisemna odpowiedz.
Roztrzasanie tego na forum przez osoby kierujace sie emocjami, a nie wiedza, nie ma dalszego uzasadnienia."
I zgodnie z tym ostatnim zdaniem nie chcialbym juz w tym miejscu wracac do tego tematu, gdyz nie jestem lekarzem i nie posiadam wiedzy, ktora umozliwilaby uzasadnienie lub krytykowanie decyzji lekarza. Wierze jednak, ze osoba, ktora znam od kilku juz lat, jako osobe calym sercem oddana zwierzetom, a w szczegolnosci kotom w potrzebie, podjela decyzje uzasadniona.

