InkaPigulinka - teraz ja :) 10 kolejne problemy, s. 86

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lip 28, 2009 13:46

trawa11 pisze:Obrazek

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 28, 2009 13:51

Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lip 28, 2009 13:55

Hannah12 pisze:Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Ja się cuję troskę lepiej, ale nadal duzo poleguję. A Duza dziś dzemy w słoicki pakowała. I mówi, ze zapomniała Wasej Duzej dać słoicek z jabłkami w agreście.
A mówiłam Duzej, ze to legowisko, które dała Wasej Duzej, to nic niewarte jest! To mnie nie słuchała i dała! <tup>

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 28, 2009 14:06

MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Ja się cuję troskę lepiej, ale nadal duzo poleguję. A Duza dziś dzemy w słoicki pakowała. I mówi, ze zapomniała Wasej Duzej dać słoicek z jabłkami w agreście.
A mówiłam Duzej, ze to legowisko, które dała Wasej Duzej, to nic niewarte jest! To mnie nie słuchała i dała! <tup>

Inuś ale ja nie mówię o legowisku. Haker właśnie przed chwilą w nie nasusiał - on tak we wszystkie legowiska robi :evil: Ja mówię o innym prezencie takim nie sztucznym. Pysia.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lip 28, 2009 14:09

Hannah12 pisze:
MaryLux pisze:
Hannah12 pisze:Cześć Inka, na razie nie wiemy, nie jesteśmy zadowoleni z prezentu jaki nam Duża z Wrocławia przywiozła.
A ty jak się czujesz? Pysia

Ja się cuję troskę lepiej, ale nadal duzo poleguję. A Duza dziś dzemy w słoicki pakowała. I mówi, ze zapomniała Wasej Duzej dać słoicek z jabłkami w agreście.
A mówiłam Duzej, ze to legowisko, które dała Wasej Duzej, to nic niewarte jest! To mnie nie słuchała i dała! <tup>

Inuś ale ja nie mówię o legowisku. Haker właśnie przed chwilą w nie nasusiał - on tak we wszystkie legowiska robi :evil: Ja mówię o innym prezencie takim nie sztucznym. Pysia.

A, to jus wiem, o jakim peziencie mówis - o tej cerwonej wędce :wink:
A dlacego Haker obsikał legowisko???

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 28, 2009 14:13

Bo on lubi takie rzeczy obsikiwać. Tak jest o tej czerwonej wędce mówię, nie wiem czy aż taki długi kij mi odpowiada :wink: Pysia

PS. u nas tylko poduszki lub kocyki mogą być.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto lip 28, 2009 14:17

Hannah12 pisze:Bo on lubi takie rzeczy obsikiwać. Tak jest o tej czerwonej wędce mówię, nie wiem czy aż taki długi kij mi odpowiada :wink: Pysia

PS. u nas tylko poduszki lub kocyki mogą być.

Mnie ten kijek tylko wnerwiał :oops:

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 28, 2009 14:29

[quote="MaryLuxNa razie nie dałam ich sobie załozyć. A Psot ganiał za nimi jak za dyndadełkiem[/quote]

Nieładnie Ineczko! Szelki są czasem bardzo potrzebne!
Mój Mru często chodził w szelkach a szczególnie przydawały się podczas przerwy w podróży gdy szliśmy sobie na spacer! Mru był świetnym turystą!
Przypomniało mi się w jakiej sytuacji Mru zrobił siu w kącie pokoju pod choinką...
Babcia Krzysia miała wypadek i ze złamaną ręką znowu z nami mieszkała. Często komuś otwierała drzwi ale nie chciała żeby wtedy jeszcze malutki Mru wybiegał z mieszkania podnosiła go za szelki do góry i machała nim w powietrzu jak torebką... więc uwolniony Mru zemścił się na babci jak potrafił!
Choco
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 14:37

Mondrisonek ten Mru :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 29, 2009 9:32

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lip 29, 2009 10:36

Witaj Ineczko :D

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lip 29, 2009 10:46

Hej Inuś :D
Simbo też kiedyś wyłuskał się z szelek i od tego czasu Duża boi sie z nim wychodzic :roll:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lip 29, 2009 10:51

Cześć Ukochana Ineczko.Moja Duza tez nie raz do Dużego mówiła ,żebyśmy mi doopcię przewietrzyli i na spacerek wyszli,ale ja do szelek nie wejdę za nic.Poza tym boje się na dwór.Nie wiem dlaczemu,ale boje się.Jak Duzi ze mną do weta idą to muszą we dwójkę,bo się strrasznie wyrywam,mmmrrraaauuu
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Śro lip 29, 2009 11:29

Mruczuś też kiedyś wyszedł z szelek i Chocunia też i straszyła swoją Dużą bo przebiegała przez ruchliwą ulicę miedzy samochodami... Trudno jest dobrze wyregulować ustawienie szelek!
Mam nadzieję że jeśli kiedyś zamieszka z nami nowy kiciuś to jemu nie pozwolę wychodzić na dwór... Mru zginął bo uciekał z domu :cry:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 29, 2009 13:34

trawa11 pisze:Obrazek

Ceść Cioćku :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], pibon i 6 gości