» Pon lip 27, 2009 13:21
Na szybko dwie sprawy.
Po pierwsze - rozdety brzuszek. To moze byc kwestia niedonerwienia jelit i zwiazanej z tym slabej perystaltyki. Kociak musi jesc tak, zeby nie zalegalo w jelitach. Jesli ma biegunke - to moze tez mu zalegac, bo jelita nie praucja, a dodatkowo pojawia sie fermentacja i maluch jest zgazowany. Przydalby sie Metoclopramid na pobudzenie perystaltyki. Czy maly jest odsikiwany? Bo byc moze to przepelniony pecherz tak wybelnia brzuch. I nie nalezy sie sugerowac tym, ze cos z malucha wylatuje, to moze byc za malo i wylatywac dopiero po silnym przepelnieniu pecherza. [Pecherz moze byc atoniczny, czyli wiotki.]
Po drugie - nie nalezy sie sugerowac tym, ze maluch rusza paluszkami. Moze to nie miec zadnego zwiazku z tym, czy bedzie chodzi, czy nie. Czy byl robiony RTG? Tak zeby sparwdzic, czy nie sa zerwane sciegna i wiazadla i poprzemieszczane kosci. Jesli zerwane sa sciegna, to samo przewodzenie nerwowe nie usprawni kociaka. I zadna rehabilitacja nie wroci mu sprawnosci motorycznej.
Kciuki zwyczajowo trzymam, bo malentas strasznie biednie wyglada.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882
'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'