Straszencjusz i Beziulec. Dwa kocuri buri

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lip 25, 2009 21:00

No i Beziulek się rozchorował - złapał jakiegoś wirusa :( .
Kotecek raz czuł się dobrze, raz nie (markotny był i nic go nie interesowało, trochę kichał i w jednej dziurce w nosku jakby miał katarek.... :( ).
W czwartek bylismy u pana doktora i okazało się, że bidulek przez pięć dni ma dostawać zastrzyki :(
Po wizycie Beziulec odżył :P !!!! Nawet ze Straszulkiem znów gonitwy urządzać zaczął, no i nosek jest już ładny (czasami jeszcze pokichuje...), ale jest o niebo lepiej!!!!! :P
Dziś ok 5ej obudził nas "koci kłąb" przetaczający się po pokoju i po naszym łóżku oczywiście.... :lol: - więc wszystko wróciło do normy!!!!Hurraaa!!!!! :D :D :D

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 25, 2009 21:06

Ale mam super..... :dance: :dance2: :dance: , siedzę na kanapie a obok mnie po dwóch stronach leżą dwa wyciągnięte-bure-kocie-mruczące-słodkości!!! :1luvu:
Jest cuuudnieeee :D :D :D !!!!!!!

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 25, 2009 21:13

Diś przyłapałam Straszulca, jak chrupki wynosi do przedpokoju i wrzuca do buta Bezostrasza... :? Nie wiem czy to miał być "prezent", czy zapasy sobie zbierał???? :wink:
Wydaje mi się, że chyba "prezent", bo ostatni "J" znalazł w bucie piłkę.... :smiech3:
Mam nadzieję, że mokrego jedzonka lub wołowiny tam nie wyniesie.... :roll: :roll:

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 9:09

za Beziulca :ok: :ok: :ok:

ciesz się, że Strasz myszek nie łowi :wink:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie lip 26, 2009 11:05

monia8 pisze:Diś przyłapałam Straszulca, jak chrupki wynosi do przedpokoju i wrzuca do buta Bezostrasza... :? Nie wiem czy to miał być "prezent", czy zapasy sobie zbierał???? :wink:
Wydaje mi się, że chyba "prezent", bo ostatni "J" znalazł w bucie piłkę.... :smiech3:
Mam nadzieję, że mokrego jedzonka lub wołowiny tam nie wyniesie.... :roll: :roll:

Mokrego może nie wyniesie, ale wołowinkę jak najbardziej może Bezostrasz znaleźć w obuwiu ;)


Cieszę się, że Beziulec już lepiej się czuje. :ok:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39351
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lip 26, 2009 11:14

progect pisze:za Beziulca :ok: :ok: :ok:

ciesz się, że Strasz myszek nie łowi :wink:


To dopiero by się działo ... :mrgreen: !!!
Aż strach pomyśleć :wink: , jakie prezenty byśmy dostawali.... :?

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 11:33

Wyglada na to, że kocuri buri są o siebie zazdrośni.... :?

Dziś rano Straszulek leżał na wyrku, Beziulek za to rozwalony w transporterze. Bzostrasz po powrocie z pracy widząc słodkie, wyciagnięte kocię przytulił się do niego i zaczął głaskać kotecka po brzuszku :D, mówiąc: Mój słodki burasek!!!
Widząc to, Beziak wyleciał z transporterka jak strzała i skoczył na wyrko obok Bezostrasza.... Zaczął się ocierać, mruczeć i przymilać :love: , po czym wlazł "J" na plecy i poszedł spać... :ryk:

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 12:03

Nasze dwa słodkie zazdrośniki, które straaasniee się kochaja :love: !!!

Obrazek

A tu proszę bardzo - wspólna toaleta!!! :mrgreen: :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 20:01

O, i jeszcze takie ujęcie!!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Obrazek

Strasz, jak widać na fotach, bardzo zadowolony, tylko strony do wylizywania zmieniał.... :smiech3: :smiech3:
Beziak przeszedł samego siebie!!! Oj, napracowało się kocisko, napracowało :mrgreen:!!!

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 21:23

Znaczy się, jak zdrowieje, to kocha braciszka, dobry znak ;)
Piękne fotki, normalnie się wzruszyłam.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Nie lip 26, 2009 21:43

sibia pisze:Znaczy się, jak zdrowieje, to kocha braciszka, dobry znak ;)
Piękne fotki, normalnie się wzruszyłam.


Oj, kocha, kocha :mrgreen: i czuje się naprawę dobrze!!!
Strasz do Beziaczka też bardzo lubi się przymilać i tak fajnie wtedy (nie wiem, jak to określić..., ale chyba) grucha :D !!

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 21:10

Dziś bylismy z Beziulkiem u pana doktora i okazalo się, że kocisko ma troszkę szmerów, bo jedna dziurka w nosku jeszcze do końca nie wyleczona :( ! Trzeba będzie jeszcze jutro na zastrzyk podjechać i być może w srodę także, zobaczymy co pan doktor powie!
Ogólnie kocuri szaleją na całego!!!! :D :D
Bury kłąb przetacza się po mieszkaniu (w tym po łóżku oczywiście :roll: ) nad ranem i wieczorem! No i toaleta kocia zaczyna stawać się powoli rytuałem :mrgreen: :mrgreen:

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 21:24

Czekając na wizytę do pana doktora, poznaliśmy maleńkiego, cudego, dłodkiego Szarusia :1luvu: . Takie to słodkie maleństwo a tyle musiało wycierpieć, aż plakać się chce.... :cry: . No ale "kotulek" dzielnie się trzyma, a my trzymamy za niego kciuki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 21:33

Dzięki Straszkowi mamy kolejną rozrywkę..... :wink:
Jest to wspaniała, trzymająca w niepewności gra, która nazywa się........ Co dziś znaję w bucie???? :roll:
Dziś w buciku Bezostrasz znalazł myszkę oderwaną z pozostałości drapaka, ale co znajdzie jutro..... :conf: , tego nikt nie wie.... :strach:!

monia8

 
Posty: 158
Od: Nie sie 31, 2008 16:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 27, 2009 21:36

monia8 pisze:Dzięki Straszkowi mamy kolejną rozrywkę..... :wink:
Jest to wspaniała, trzymająca w niepewności gra, która nazywa się........ Co dziś znaję w bucie???? :roll:
Dziś w buciku Bezostrasz znalazł myszkę oderwaną z pozostałości drapaka, ale co znajdzie jutro..... :conf: , tego nikt nie wie.... :strach:!

No proszę. Ile to człowiek ma rozrywek przez jednego małego, burego kotecka. :lol: :lol: :lol:

Może jakieś zakłady? Bookmacherka? 8)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39351
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości