Kicha raz za czas tak że myślę, że raczej oczyszczająco nosek a nie chorobowo.A apetycik mamy dobry jak na razie. Rozdarty jesteśmy jak brzuszek robi się pusty Jemy dużo i często. Noc przeszła spokojnie -oczywiście dla Pedra bo ja miałam regularne pobudki na gumowy cycek
Kolejne kocie życie ratowane przez Cudotwórczynię Majencję.
Niech się maleństwo zdrowo chowa i wyrośnie na przepięknego kocurka żeby szybciutko znalazł wspaniały domek