Nitka vel Dzidzia z domu Gacuś na swoim u Jowity!!!

» Pon lip 27, 2009 7:50

Aśka, czy wiadomo coś o jego stanie zdrowia?
Ja bym go wzięła na tymczas.

**Adopcje: 12 >>** · » Pon lip 27, 2009 8:31

Jowitko dzieki!
Mały nie był u weta!!! Ani pierwszy dom ani drugi o tym nie pomyślał. Został sciagniety coś 16/17.07 w nocy a w sobote juz pojechał "na swoje".W niedzielę wrócił i natychmiast poszedł do drugich.O wszystkim dowiedziałam sie po fakcie. Jak robiłam mu foty to szykował sie kk-cos pokichiwał i drapał nosek. Świerzba miał w uszach ale Ewka mu wyczysciła i odrobaczyła Vetminthem(nigdy nie wiem jak pisać) ale nowe sztuki pewnie nie zrobiły powtórki czyszczenia uszu! Podobno jest ok-oni tak mówia.Ale jak może byc ok-jak kot po 3 dniach wypuszczony na podwórko bez konsultacji z wetem!

» Pon lip 27, 2009 8:37

Nie wiem właściwie czy powinno się nakazać czy zakazać wchodzenia na Forum dla zdrowia psychicznego..

Załamać się można w try migi..
Bo piękne malusieństwo nie dostało opieki, bo go nie chcą (dlaczego?????????), bo nie dbają o niego nowi opiekunowie..

Odłamać - chwilę później..
Bo Dobra Dusza z Uszami usłyszała kociątko, bo dała mu szansę na domek, bo go pokochała, bo Druga Dobra Dusza chce mu dać DT..

Jowita, daj mu dom, jeżeli tylko możesz.. Patrzeć nie można na tego zabiedzonego, ufnego maluszeczka i myśleć, że go nikt nie chce. Nie do wiary..

» Pon lip 27, 2009 8:41

Asia, a gdzie on jest w tej chwili? (mam na myśli lokalizację)
Ja bym go mogła zabrać stamtąd do weta, oporządzić i zawieźć do Jowity.
Dziewczyny, co Wy na to?

» Pon lip 27, 2009 8:53

Bedę w domu ok. 17.30.
W jakim on jest wieku? Dajcie mi znać, to ewentualnie po pracy pobiegnę mu kupic jakies dodatkowe jedzonko.

» Pon lip 27, 2009 8:55

jedno o co proszę, to wcześniejsze wieści o jego stanie zdrowia.

» Pon lip 27, 2009 8:56

Dziewczęta, ani nie mam urlopu, żeby natentychmiast po niego pojechać na Księżyc nawet, ani mocy przerobowych w domu, bo muszę zabrać jakieś małe klatkowo-lecznicowe od Jopop jak tylko mi cokolwiek wyjdzie z domu (rodzina ach rodzina... :roll:

), ale jeżeli możecie to zabierzcie go.. Łatwo tak gadać :cry:

, ale oprócz gadania i kciuków nic nie mogę :cry:

Przepraszam, że tak histerycznie reaguję, ale dopiero co sama miałam takiego zabiedzonego chudziaka.. Wprawdzie jajeczka były widoczne, ale lekcje anatomii można było na nim przeprowadzać. Nawet nie wiedziałam, że koty mają takie kości pod szyją (mostek chyba).. Myśleliśmy że ma 6 tygodni, a u weta okazało się że ma 3 miesiące.. Dziś nadal jest u mnie (po jednym powrocie z adopcji, rezydentka go gnębiła) i choć wygląda na 3 miesiące (ma 6), cieszy mnie tłuszczyk, który wyczuwam pod skórką i niesamowita żywiołowość Jaśka. A na początku tylko leżał z ciepłą butelką w jednym miejscu, pod kocykiem, z półprzymkniętymi oczkami i skołtunioną sierścią..

**Adopcje: 12 >>** · » Pon lip 27, 2009 9:02

On ma ok.2/3 miesięcy.Ale jest bardzo drobny i zachudzony wiec cięzko okreslic do konca! ja po mojej Krówce, która jak się upasła to jej piłeczki dopiero urosły nie wydaja opini o płci. A wtedy 2 wetów twierdziło,że dziewczynka!
Zaraz zadzwoniedo Ewki i każę zabrac małego!

» Pon lip 27, 2009 9:14

czekam na wieści. zabierajcie go jak najszybciej.

» Pon lip 27, 2009 9:16

Jowita pisze:czekam na wieści. zabierajcie go jak najszybciej.

» Pon lip 27, 2009 9:18

Asia, ja około 12-13 będę jechała z Otwocka do Warszawy, wyślij mi może SMS gdzie podjechać po malucha.

**Adopcje: 12 >>** · » Pon lip 27, 2009 9:31

Jest na Kresach ale włascicieli nie ma cały czas w domu! Mam tel.do syna, który moze przywieść kota do mnie. Maluchy azylowe przyjeżdżaja ok.18-wiec nie skipną sie. To mam dzwonic i umawiać sie? Musze wyjść niedługo do PKO z przelewami to do domu bym może wskoczyła i przyjęła malucha.

**Adopcje: 12 >>** · » Pon lip 27, 2009 9:32

nie przeczytała wczesniej co Jowita napisała.dzieki!

» Pon lip 27, 2009 9:39

dzieki jowita, ze sie zlitowalas nad biedaczkiem. sama bym go wziela na tymczas, gdyby to bylo w przyszlym roku. na razie metraz slaby, cztery damy na nim (na szczescie nie walcza) i absolutnie nie powinnam brac tymczasow, nawet zeby to bylo emergency. no i wlasnie dlatego dzis jednego biore.

» Pon lip 27, 2009 9:44

aga-zgaga pisze:dzieki jowita, ze sie zlitowalas nad biedaczkiem. sama bym go wziela na tymczas, gdyby to bylo w przyszlym roku. na razie metraz slaby, cztery damy na nim (na szczescie nie walcza) i absolutnie nie powinnam brac tymczasow, nawet zeby to bylo emergency. no i wlasnie dlatego dzis jednego biore.

Jowita, WIELKIE DZIĘKI!!!!!

Nitka vel Dzidzia z domu Gacuś na swoim u Jowity!!!

Kto przegląda forum