Kiwi u Przemka. JUŻ W SWOIM DOMKU :) NIE STAŁO SIĘ NIC ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 22, 2009 16:17

Mama nadzieje, ze jej w koncu ta mania klatki przejdzie... :roll:

A w klatce to co ta Buraczka robi Przemek, siedzi i patrzy? ... Bo mnie zadziwia, ze jej zwykla kocia ciekawosc do wyjscia nie popycha :roll:

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 23, 2009 6:26

Siedzi i się gapi. Czasem trochę pojęczy. Nie widziałem żeby się jakkolwiek bawiła.
Wieczorem otwieramy jej klatkę, ale wtedy też siedzi i się gapi. Musi minąć sporo czasu żeby wyszła, ale wtedy też albo siedzi obok klatki, albo podejdzie np. dwa metry żeby włamać się do szafy i zaraz ucieka z powrotem.
Jakaś skrzywiona jest chyba.

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt lip 24, 2009 10:09

Przemek skonczylo sie allegro, ale na razie nie przedluzalam ogloszenia, bo zobaczymy co z ta Buraczka bedzie, ok?

Jakies nowe wiesci? Ruszyla sie o jakies 20 centymetrow dalej? ;)

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 10:57

Na razie nie przedłużaj, nikt takiego dzikusa nie weźmie ;)

Postępy są takie, że jak się podchodzi otworzyć klatkę to Buraczka podchodzi do drzwiczek, bo wie że będzie mizianie. Wie też, że na posiłki wychodzi się z klatki i wtedy też można ją głaskać.
Wczoraj wieczorem klatka stała otwarta, a dzikus spał w kuwecie w środku :roll: Wyszła z klatki w sumie na jakieś 40 sekund zrobiła kółko po pokoju, wyjrzała na otwarty balkon, ale już wyjść na niego się nie odważyła.

Na razie tyle, będziemy nad nią dalej pracować.

A może jakieś imię ktoś wymyśli, bo Buraczka jak na razie pasuje, ale wypadałoby coś ładniejszego jej nadać...

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt lip 24, 2009 12:15

Ona ma naprawdę takie zielone oczy, czy zdjecie podrasowaliście? :wink:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pt lip 24, 2009 12:28

40 sekund! To naprawde zaszalala dziewczyna!!! :? Moze dzisiaj wyjdzie na 46 sekund... :? Dziekuje Wam Przemek za cierpliwosc do niej...

Teraz pasuje tez do niej "Gupia Baba"! ;) Ale pomysle, moze cos mi wpadnie do glowy to zaproponuje.

Greta nic jej nie przemalowalismy, zielone wielkie slepia ma. Na fotce wyglada tylko na troche pulchnawa, moze dlatego, ze byla swiezo po porodzie. W rzeczywistosci to chuda nitka, bo kotka jest mlodziutka.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 13:11

Oczy ma faktycznie bardzo zielone, tylko taka srebrna nie jest jak na zdjęciu - to taki bardziej typowy burak.
Może uda mi się dzisiaj jakieś zdjęcie zrobić to wrzucę.

A chuda to ona za długo nie będzie :wink:, apetycik ma i piłeczka jej rośnie.

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Pt lip 24, 2009 13:55

PrzemekK pisze:A chuda to ona za długo nie będzie :wink:, apetycik ma i piłeczka jej rośnie.


No musi przeciez do chłopakow rownac! :lol:
Na poczatku sierpnia przysle Wam paczke do tuczenia ;)

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 14:53

Przemek co u Was? Buraczka przeszla z 3 metry? ;)

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 7:48

Żyjemy.

W weekend mieliśmy gości, a wczoraj sprzedawałem samochód i nie zaglądałem na miau'a.

Jak byli goście to Buraczki nie wypuszczaliśmy, bo widać było, że nawet w klatce jest mocno przerażona ilością ludzi.

Poza tym bez zmian - wyłazi na jedzenie, drze się wtedy okropnie, że niby głodna. Jak jest papu to można jej wszystko robić.
Wypuszczona na pokoje trochę odważniej wychodzi. Podejść się oczywiście nie da, ale już wychodzi trochę na balkon, nawet bawiła się chwilę z naszym Czarnuchem.

Czyli: koty-tak, ludzie- tylko o 7,15 i 22-giej przy misce :roll:

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Wto lip 28, 2009 11:21

Czyli postepy raczej niewielkie :( Moze sie do Dyma czegos nauczy.

Za kilka dni bede slala Wam paczke Przemek, moze Feliwaya podeslac?

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 11:50

A masz? Prawdę mówiąc sam chciałem zamówić...

Przydałoby się :wink:

PrzemekK

 
Posty: 912
Od: Sob gru 09, 2006 19:56
Lokalizacja: Smoląg (pomorskie)

Post » Wto lip 28, 2009 11:59

Bylam ostatnio u Brzózki, ona ma taka kotke... ktorej zreszta nie widzialam ;) Bo nie wypadalo mi wciskac sie pod naroznik ;) Kotka mieszala na dzialkach, na poczatku strasznie sie bala, ale Brzozka mowi, ze u niej Feliway bardzo pomog w ocieplaniu relacji ;) Warto sprobowac! Wiec przysle, zastanawiam sie tylko czy lepiej do kontaktu, czy w sparyu... :?:
Czekam tylko az pensja mi splynie, chyba w piatek i kompletuje paczke.

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 28, 2009 19:29

alareipan pisze:Teraz pasuje tez do niej "Gupia Baba"! ;) Ale pomysle, moze cos mi wpadnie do glowy to zaproponuje.

Greta nic jej nie przemalowalismy, zielone wielkie slepia ma.


Esmeralda?
Kiwi? :wink:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Wto lip 28, 2009 20:44

Ja ciagle mysle... Dotychczasowy efekt to Jeshile - po albansku zielony/a... ladnie brzmi i sie z oczami kojarzy.
Kiwi tez mi sie bardzo fajnie kojarzy.

Przemek i Marta moze cos juz maja...

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], kasiek1510 i 99 gości