pojechałem po kota, dostałem 3...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 09, 2009 7:22

Imiona, rewelacja. :lol: Długo myśleliście ale wyszło super. :ok:

Moja Dynia też podbiera jedzenie z innych misek, czy to Kissy, czy tymczasów. Swoje zostawia na koniec i dlatego gruba jest. Teraz przechodzi etap spijania mleka maluchom.

Buziaczki dla trójeczki. :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto cze 09, 2009 7:43

Migota pisze:Imiona, rewelacja. :lol: Długo myśleliście ale wyszło super. :ok:

Moja Dynia też podbiera jedzenie z innych misek, czy to Kissy, czy tymczasów. Swoje zostawia na koniec i dlatego gruba jest. Teraz przechodzi etap spijania mleka maluchom.

Buziaczki dla trójeczki. :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Oj, długo myśleliśmy, prawie trzy tygodnie! :D
Najważniejsze, że się udało! Dr Czerwiecki będzie mógł je zaszczepić, bo warunek formalny spełniony :) :) :)
Szczepienie przełożyliśmy na poniedziałek (15.06.), bo w środę wyjeżdżamy na weekend. Cała trójca zostaje w domu i świetnie się bawi naszym współlokatorem :D Mam nadzieję, że go nie wykończą ;)

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Wto cze 09, 2009 7:52

:lol: :lol: :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto cze 09, 2009 7:55

Trochę zdjęć :)

ObrazekObrazek Obrazek

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Wto cze 09, 2009 7:58

To jeszcze opisz, które jest które. :lol:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto cze 09, 2009 8:09

:) Fakt :D

To żeby było łatwiej:

Obrazek
Od lewej jest Coco a później Jambo :D

Obrazek
Mała Coco

Obrazek
Sprytny Jambo

fishy

 
Posty: 155
Od: Nie maja 17, 2009 21:21
Lokalizacja: Birmingham

Post » Wto cze 09, 2009 8:15

Śliczne. To 'symetryczne' mi wygladało na dziewuszkę :wink: . 'Niesymetryczne' ma takie łobuzowate chłopięce spojrzenie.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 09, 2009 8:17

Śliczne pysiaczki. :lol: Czyli Jumbo ma więcej białego pod szyjką i dłuższe skarpetki.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Wto cze 09, 2009 9:05

Śliczna rodzinka ;-)

(A co do "dwupaków" i "wielopaków" - miałam adoptować kotkę.. jedną, czarną 6m koteczkę... ale jak pojechałam, to zostałam "obleziona" przez takie 2 3m burasy, więc zamiast koteczki pojechały ze mną dwa bure kocurki ;-) (a koteczka przyplątała się później, taki "przystankowiec" :P)

kocureq pisze:Z racji posiadania dwóch klawiatur na biurku któryś zawsze zdąży coś zmajstrować na tym komputerze, którego aktualnie nie używam.

Polecam wygaszacz ekranu na hasło, albo każdorazowe blokowanie (w windowsie klawisz windowsowy+L, linux zależnie od x-ów itp ;))
Moje urwisy często prowadziły "dyskusje" z kimś na gg......... :lol:

fishy pisze:A jak, przecież na pewno mają smaczniejsze jedzenie niż ona :)
W pewnym momencie się poddałam i cała trójka wcina to samo... ale Jadze w dalszym ciągu smakuje bardziej z miski maluchów :)

No przecież to oczywiste - w cudzej misce zawsze jest lepsze ;-)

Głaski dla całej rodzinki, i cieszę się, że kociaki nie będą rozdzielone :D

I oczywiście pozdrowienia od takich dwóch, starszych o kilka miesięcy burasków ;-)

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Wto cze 09, 2009 11:19

charm pisze:Polecam wygaszacz ekranu na hasło, albo każdorazowe blokowanie (w windowsie klawisz windowsowy+L, linux zależnie od x-ów itp ;))

Tak się nie da, musiałbym blokować co się przesuwam z krzesłem choćby na 5 sekund, bo zaraz włażą którędyś.

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 24, 2009 19:43

Obrazek

Kot znalazł nową zabawkę

:arrow: tutaj wersja ruchoma

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 21:29

Cisza w temacie to trzeba coś napisać

Dzisiaj odkryliśmy nową miejscówkę Jagi :)

Obrazek

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 22:02

Ale macie sliczną kocią rodzinkę. A miejscówka niezła. Nie zauważyłam Jagi w pierwszej chwili :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt lip 24, 2009 23:09

kocureq pisze:Cisza w temacie to trzeba coś napisać

Dzisiaj odkryliśmy nową miejscówkę Jagi :)

Obrazek

I nie wykopuje? 8O
Mnie koty zlikwidowały w domu prawie wszystkie kwiatki. Ostał się jeden pod sufitem i co jakiś czas sobie o nim przypominają, no i się wtedy dzieje :lol:

Poproszę o więcej zdjęć. Czy Jaga nadal opiekuje się maluchami, czy już uczy ich dorosłości?
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob lip 25, 2009 13:38

Nic nie wykopuje, po prostu sobie leży :)

Maluchy czasami wydłubią jeden kawałek kory z donicy, to cieszą się jakby wygrały w totka, biegają z nim po całym mieszkaniu, podrzucają, pchają i "łapią", czyli stają w odległości kilku centrymetrów i wyciągniętą łapą trącają go to z tej, to z tamtej.

Jambo pokochał wodę, zlewy, wanny itp:
Obrazek Obrazek Obrazek

Włazi do zlewu, zlizuje resztki wody, trąca je łapą. Gdy z kranu kapie, albo delikatnie leci woda, to próbuje się jej napić. Niestety, gdy tylko zbliża się pyskie do strumienia, wsadza łeb pod wodę, przez co woda "znika". Zdziwiony cofa się (średnio mu przeszkadza mokra głowa), patrzy, woda znowu leci. No to zbliża się, już, już ma się napić, a tu woda znowu znika. Robi tak kilka razy i albo wpada na to, żeby przekręcić łeb bokiem, albo daje spokój.

Lub też leżeć w umywalce w łazience i tam się myć (w sumie słusznie ;)).

Jaga od pewnego czasu już nie ma czego maluchów uczyć - na stół same wskakują, jedzą, łażą. Ostatnio nawet rozwaliły drabinkę od drapaka w kawałki, teraz nie da się jej złożyć prosto ;) W związku z tym po prostu sobie razem żyją, już prawie jak 3 dorosłe koty.

Niestety Coco przejęła od Jagi strachliwość, coraz mniej jej się podoba na rękach, płacze jak tylko się ją złapie, nie lubi być przytulana. Za to Jambo nadrabia - łasi się, przytula, cierpliwie daje się miętosić. Jest niesamowicie odważny - cokolwiek mu się nie robi, patrzy spokojnie i ocenia, czy to jest fajne, ciekawe, czy da się bawić. Jak mu się nie podoba, to miauknie. Jak się podoba, to można go podrzucać, podnosić wysoko, kręcić nim, robić cokolwiek. Każdą nową rzecz jaka go spotyka traktuje w kategorii "czy jest to zabawka" ;)

Suszarka na stałe weszła już do repertuaru miejsc, gdzie koty lubią bywać ;)
Obrazek

kocureq

 
Posty: 65
Od: Nie maja 17, 2009 15:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 88 gości