KULKA, rak płaskonabłonkowy.Nie ma już Kuleczki.Przegrała[*]

» Nie lip 12, 2009 18:35

zuzia96 pisze:Jestem na urlopie dostęp do netu z doskoku u kociastych OK dzięki za podnoszenie

Miłego wypoczynku Ci życzę Zuziu

» Nie lip 12, 2009 18:45

zuzia96 pisze:Jestem na urlopie dostęp do netu z doskoku u kociastych OK dzięki za podnoszenie

A ja już myślałam, że Kuleczka zostaje z Wami :twisted:

.

Udanego wypoczynku Zuziu :lol:

» Nie lip 12, 2009 18:52

Amika6 pisze:

Hehehe , bomba ......... :lol:

» Czw lip 16, 2009 21:15

zuzia96 pisze:

Hoop do góry Kuleczko :wink:

» Śro lip 22, 2009 22:16

Powoli wracam do życia po urlopowym wypoczynku :wink:

a wypoczynek ten dokładniej opisałam w "Moich kotach..."

Kulka-Drakulka ma się bardzo dobrze, tzn. bawi się, gania z Maksiem, w kolejce do miski zawsze stoi pierwsza z ogonem w górę na baczność, śpi ze mną, jest bardzo grzeczną, zupełnie niekłopotliwym kotką, ale dalej dotknąć się nie pozwoli.

Kupiłam kocimiętkę w sprayu, spryskałam się i.... Maksiu nie mógł się ode mnie oderwać, Alusia mnie ośliniła, a Kulka... zero zainteresowania !! Obrazek

Ostatnio w czasie najazdu rodzinnego Kulka była na przechowaniu u sąsiadki - miałam przy okazji możliwość sprawdzić jej zachowanie w innym domu. Było dokładnie tak samo. Świetnie czuła się w mieszkaniu, zwiedziła je dokładnie, zaglądnęła w każdy kąt, spała w różnych miejscach tam, gdzie sobie sama wybrała, pierwsza w kolejce do żarełka, grzeczna, z kotkami sąsiadki sztama, ale....nie dotykać!!!

Nie wiem, co będzie z tym kotem Obrazek

» Czw lip 23, 2009 9:06

zuzia96 pisze:Kupiłam kocimiętkę w sprayu, spryskałam się i.... Maksiu nie mógł się ode mnie oderwać, Alusia mnie ośliniła, a Kulka... zero zainteresowania !!

zuzia96 pisze:(...) Nie wiem, co będzie z tym kotem

Ja bym ją ogłaszała niczego nie ukrywając.
Może ktos szuka niekłopotliwego towarzysza dla swojego kota i nie będzie mu przeszkadzać ta drobna "usterka" Kuleczki

» Czw lip 23, 2009 11:43

Amiko, ja ją tak ogłaszam, nie ukrywam niczego, bo potencjalny domek musi wiedzieć, czego może spodziewać się po kocie :wink:

Była nawet jedna dziewczyna z ogłoszenia, chciała starszą kotkę dla mamy, która właśnie straciła swoją wiekową koteczkę. Mimo iż w ogłoszeniu pisałam o tym "felerze" Kulki, mówiłam przez telefon, pani to nie przeszkadzało. Dopiero jak przyszła zobaczyć kicię, to była zdziwiona, że kotka nie daje się dotykać i zrezygnowała.
I to było jedyne zainteresowanie Kuleczką!! :cry:

A ogłoszenia Kulki "wiszą" od marca :cry:

Chociaż teraz w wakacje trochę odpuściłam z ogłoszeniami, np.allegro, bo widzę, co się dzieje, zatrzęsienie maluchów, adopcje zerowe, a boję się, że ogłoszenie "się opatrzy". No i trochę miałam nadzieję, że Kulka się przekona wreszcie do człowieka i będę mogła zmienić treść ogłoszenia. Ale widzę, że nic z tego i chyba już w sierpniu ruszę od nowa z akcją ogłoszeniową.
Ale czarno to widzę :cry:

» Czw lip 23, 2009 11:59

Zuziu spryskaj jakąś maskotkę kocimiętka i zobacz jak na nią zareaguje Kulka.
Zapomniałam Ci napisać, że niektóre koty w ogóle ten zapach nie kręci i może niepotrzebnie zasmucił Cię ten brak reakcji ze strony Kuleczki

» Czw lip 23, 2009 12:03

Amika6 pisze:Zuziu spryskaj jakąś maskotkę kocimiętka i zobacz jak na nią zareaguje Kulka.
Zapomniałam Ci napisać, że niektóre koty w ogóle ten zapach nie kręci i może niepotrzebnie zasmucił Cię ten brak reakcji ze strony Kuleczki

Spróbuję jeszcze z zabawką :lol: