[WRO]Najpilniejsze przypadki,kocie tragedie str. 61

[Mruczeńka1981]

Pilnie transport do Poznania dla Syjamka-zranił się, bo chce się wydostać z klatki

[Mruczeńka1981]

jest transport

[martazd]

jest transport

Kiedy? Tak jak pisała Kicia_?

[Mruczeńka1981]

Dokładnie nie wiem-dam na pw namiary,ok?

[Kicia_]

jest transport

Kiedy? Tak jak pisała Kicia_?

W przyszłym tygodniu.

[martazd]

jest transport

Kiedy? Tak jak pisała Kicia_?

W przyszłym tygodniu.

Już wiem, jesteśmy w kontakcie z "dostawcą" .

[jessi74]

dzisiaj byłam na chwilkę w schronie- znowu przybyło małych kociaków

[Otiskowa Mama]

Tak bardzo mnie wzrusza los tych biednych kotów. Już pisałam o tym, jak miau na mnie podziałało.

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=96976&highlight=

Nigdy nawet nie byłam w schronisku Nie wiem, czy istnieje jakiś sposób, by pomóc tym istotkom. Nie mogę wziąć kota na DT, wynajmuję mieszkanie i mam tam swoje dwa kociaki, z których jeden czeka na drugie szczepienie- nie mogłabym ich narażać.

Finansowo też kiepsko przędę Mam pewien pomysł, jak mogę pomóc: mogę zrobić zdjęcia kotom (mamy fajną lustrzankę), mogę się nauczyć robić banerki (plastyczne zacięcie), może mogłabym poogłaszać kotki. Może inny pomysł, jak mogłabym się przyczynić do pomocy? Wiem, że to mało, ale może...

[Otiskowa Mama]

jak na razie pracuję nad jednym domkiem... po poznaniu naszych kociaków być może dojrzeje jeden domek do dorosłej, spokojnej i miziastej, najchętniej czarnej kocicy...

[Mruczeńka1981]

jak na razie pracuję nad jednym domkiem... po poznaniu naszych kociaków być może dojrzeje jeden domek do dorosłej, spokojnej i miziastej, najchętniej czarnej kocicy...

oj mamy takie w schronie...

Dzisiaj rano w schronie było 35 kociątek. Na szczęście udało się rozładować sytuację kociątkową. Były 3 adopcje,a 9 zdrowych kociątek pojechało do wolontariuszki z TOZu. Ja wczoraj zawiozłam na Śląsk 2 kocięta i bezogonka czarnuszka. Dzisiaj Jessi zabrała 2 czarnuszki,które pojadą do Kociareczki,a ja wzięłam 4 maleństwa z korytarza i dwa z izolatki-jadą do Warszawy.
Najpilniejsza jest teraz koteczka z urazem łapki,koteczka z chorym okiem i malutka z biegunką.Czekamy na zdjęcia.

[Otiskowa Mama]

Domek się zastanawia, nie chcę ich zbytnio ponaglać, bo to ma być ich decyzja. Nasze maluchy trochę ich urzekły i moje opowieści o bidach z miau. Będę z Domkiem rozmawiała w tygodniu. Kotkę dostaliby od razu wykastrowaną, tak?

[Mruczeńka1981]

tak oczywiście,ale nie gwarantuję,że w domu będzie super spokojna:)Musieliby iść do schronu i wybrać.Nawet,jeśli nie będzie wykastrowana,to umówią się na zabieg w schronie.Teraz jest takie przepełnienie,że nie wszystkich od razu ciachają...

[Otiskowa Mama]

woleliby dorosłą, bo u takiej kotki można już określić charakter, zależy mi, żeby była spokojna i miziasta, bo jedna osoba w tym domku nigdy nie miała do czynienia ze zwierzętami. ciężko jej się przekonać do zwierzęcia. nasze są nadzwyczaj grzeczne (a ja wiem, jak koty potrafią się zachować ) i nie chcę potem sytuacji, że taka kicia musiałaby wrócić do domu. staram się jednocześnie nakłaniać domek, ale też uświadomić, jakie trudności mogą ich czekać, żeby nie było niespodzianek.

[Mruczeńka1981]

NAJPILNIEJSZE KOTY-FOTKI Z PIĄTKU

Koteczka biało-bura,roczna,siedzi już bardzo długo.Nie jest typem dominującym i leje ją każdy kot,którego do niej wkładają,a nie ma miejsca na samodzielne klatki




Ten sam problem ma ta piękna Szylcia!



Bardzo chora mama i bardzo chore dzieci.W dodatku uciekają z klatki



Piękna chora mama i jej chore dziecko-dymne cuda




Koty z pseudohodowli-już ponad miesiąc w schronie






Koteczka z urazem łapki-dzisiaj strasznie spuchła.Kto pomoże jej wyzdrowieć



Bardzo chore gremlinki




Koteczki z biegunką



Kocurek z początkami depresji



Bardzo już długo siedzimy



UWAGA DEPRESJA-NIE JEDZĄ

[Otiskowa Mama]

ta pierwsza koteczka jest przepiękna! ma takie mądre i smutne oczka