Lesio...Malutki.cz.II-Koki (*) Dino (*) ;(((

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 23, 2009 13:45

Aleksandra59 pisze:Iza - a ja myślałam, że Koki to od samego początku był Twój 8)


Bo był, tylko Iza nie do końca o tym wiedziała :wink:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 17:21

Anka pisze:
Aleksandra59 pisze:Iza - a ja myślałam, że Koki to od samego początku był Twój 8)


Bo był, tylko Iza nie do końca o tym wiedziała :wink:


Zanim Koki trafil do schroniska, mialam w watku Lesia dopisek- czekam na moje sloneczko. No i pojawilo sie. Rude, chude, do kota nie podobne, za to z glowa okragla jak slonce :D
Tak chyba musialo byc, tak gdzies los zapisal to na swoich kartkach.
Ciesze sie nim i kazdy dzien to jak dar.

Lechutek od jutra bedzie bral cykloferon, sprowadzony z Moskwy. Mam nadzieje, ze jego gil pojdzie sobie w sina dal.
Wczoraj jak patrzylam na moje koty, to wyszlo, ze Lechutek jest wiekszy od Coco-egzotyka. Coco jest malutka, ciagle wyglada na dorastajaca panienke a ma juz 7 latek.
Dla mnie Lechus rosnie caly czas. Nie rosnie co prawda jego glowa, z malym rozumkiem ale kocham go straszliwie :)
Milosc potrafi czynic cuda :) Tak jak dzieci rosna i rozwijaja sie , bedac czesto pieszczone przez mamy, tak pewnie i kocio wybujal mi do rozmiarow mega grubasnego kota :)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 17:38

Jutro rano jedziemy do weta. Kciuki wskazane :ok:
Jak zobacze wyniki krwi, zapewne znowu zaczne biadolic :roll:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 17:40

będzie dobrze, nie martw się na zapas.ja tam zawsze o Kokim myślałam jak o Twoim kociastym :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw lip 23, 2009 17:45

Kciuki na mur, nie wiem tylko, jak będę obsługiwać klientów 8) . Najwyżej będę podawać nogami :lol:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 19:49

Koki wlasnie myje podwozie :lol: znaczy sie, robi kocia toalete :lol: :oops:
To dobry znak! Od 3 dni wcale sie nie myl :(
Brudne straki zwisaly mu z brody od karmienia strzykawka, chociaz zawsze mu przecieralam pycho na mokro.
A teraz autentycznie pucuje sie :)

To chyba na jutrzejsze odwiedziny u weta :D

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 19:51

No co chcesz, musi się chłopak wyelegantować :lol:
Koki, tak trzymać :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 19:58

A mnie zachcialo sie fotela 8)

Wczoraj wieczorem na Gdynia byla piekna buuuurza :D Uwielbiam burze, deszcz pukajcy w szyby okien, te cisze przed burza i zapach trawy po deszczu :)

Zeby lepiej te burze widziec, stalam w pokoju zapatrzona w niebo.
I tam mi sie fotel zamrzyl.... mieciutki, wygodny, taki moj, do czytania ksiazek i ogladania burzy :D

Tak mnie naszlo jakos z tym fotelem, a moj pokoj do konca nie urzadzony i sporo w nim miejsca :oops: :D

Tak, czas wrocic do rzeczywistosci. Watrobka ostygla, kotom kolacje trzeba podac ;)

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 20:07

O, a moim dzisiaj tuńczyka zaserwowałam, w sosie własnym. Bardzo rzadko im daję bo to nie za zdrowe, ale dzisiaj zaszalały :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lip 23, 2009 20:39

Twoje koty maja fajnie, jedza tunczyka na kolacje a moje watrobke ;) :lol:
Dobrze, ze Lechutek tego nie czyta, bo zrobilby strajk w domu i oflagowal mieszkanie napisami- MY chcemy tunczyka! :lol:

Weszlam na Animalie. Jakie maja nowosci 8O
Latarka do lokalizowania plam moczu 8O
wilgotne chusteczki do zapierania siuskow,
jakis spray do plam i zapaszkow
8O

Kurde blaszka, musze to miec!
Na moje situsy jak znalazl :D
Tyle, ze ja nie musze lokalizowac plam bo u mnie na dechach, one plyna wartka rzeka :roll:
A tu link do tych cudownosci: http://animalia.pl/szukaj.php?szukaj=ur ... &c_o=&c_d=

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 24, 2009 5:43

Iza jak będziesz zamawiać to daj mi znać coś też sobie łyknę.
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt lip 24, 2009 7:00

biamila pisze:Iza jak będziesz zamawiać to daj mi znać coś też sobie łyknę.


Beatko, jesli juz to pod koniec miesiaca, teraz nie mam funduszy.
Jesli nie chcesz czekac to zamawiaj i zdasz relacje, czy ten wynalazek skuteczny ;)

Wstalam. Zaraz spije kawe. Za oknem niezachecajaca pogoda, pewnie bedzie burza, bo czarne chmurska nad zatoka.
O 10.00 bede z Kokim u weta.
Wczoraj z nim rozmawialam, prosilam go o to, zeby mi nie mowil o eutanazji.... Juz slyszalam to od innego weta, bylo mi z tym zle.
Pawel powiedzial, ze dopoki nie ma cierpienia nawet o tym nie wspomi. Wie, ze dzieki mojej determinacji , Kokis funkcjonuje dobrze i ze leczymy kota, nie wyniki. A wyniki mogly sie posypac... zreszta caly czas powoli rosna w gore, dlatego moja obawa jest taka, ze nic w tym temacie nie zmienilo sie.
Zobaczymy. Pobierzemy krew, zrobimy nowy jonogram, siuski tez oddam do badania + USG.
Koki wczoraj schupal 19 chrupek. Wiem bo liczylam. Kupilam mu royala recovery i dokarmilam go dopyszcznie. Ladnie zjada i dziwi mnie to, ze sam nie ma ochoty podejsc do michy.

Poprosze o cieple mysli dla nas.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 24, 2009 7:42

Aleksandra59 pisze:
A Ewę74 za debilne teksty o wyglądzie przy najbliższej okazji własnoręcznie ubiję, albo skarzę na baaaaaaaardzo ciężkie roboty :twisted:


Ola, :lol: :mrgreen: :spin2:

Iza, dziękuję za info - maseczkę zdecydowanie zanabędę :wink:
Mocne kciuki (jak zwykle) za kociniec - za Kokisia szczególnie :ok: :ok: :ok: :ok:

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 10:33

Juz po wizycie.
Dziekuje Ani - mumce27 :) za sympatyczna podwozke do weta :)
"Grupa wsparcia" byla cudna :D i my dwie marudy ;)

Kokis ma powiekszone nerki ale tak bylo juz wczesniej. Torbiele tez nie zniknely, po mimo calej milosci jaka mu daje. Na to bylam przygotowana, w koncu woze go na badania prawie regularnie co 2 tyg. Chociaz teraz mysle, ze co miesiac wystarczy. Zobaczymy.
Wyniki ( morfologia+biochemia+jonogram) beda o 18.00 i tez cudu nie oczekuje :roll:

Za to Pawel powiedzial, ze jak na tak chorego kota, cytuje : nie jest zle! :)

I tego bede sie trzymala :ok:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lip 24, 2009 11:08

no właśnie, sama słyszałam-nie jest źle i tego trzeba sie trzymać, czekamy na wyniki! :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości