Mały niewidomy kociak! PILNE! Lublin

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Czw lip 23, 2009 14:34

to dobrze, że ktoś chce małego. jesli kot będzie w Warszawie, mogę zabrać go do Garncarza. Jeśli nawet nie znajdzie domku, myślę że lepiej go umieścić w płatnej klinice i wyleczyć niż usypiać.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 23, 2009 14:39

Never, dom kiedyś w końcu znajdziemy, jakiś grosz tez wygrzebiemy, sprawa rozbija sie o czas i osobę , która sie zajmie maluchem-szybko
nie można pozwolić, aby tam został na podwórku

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 23, 2009 14:41

Taka osoba się pojawiła - jedna z użytkowniczek forum. Właśnie został przekazany pani od kotków nr telefonu osoby zainteresowanej. Jak wszystko pójdzie dobrze, to już w weekend kociak będzie w dobrych rękach :) Jest nawet transport, więc pozostają tylko kciuki :)
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Czw lip 23, 2009 14:58

co do okulisty, dr Garncarza to można spróbować zrobić zdjęcia kocich oczek i wysłać z prośbą o radę do niego lub jego lekarek.
http://www.garncarz.pl/

ewick

Avatar użytkownika
 
Posty: 5976
Od: Pon lis 27, 2006 16:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 23, 2009 15:17

alessandra pisze:Never, dom kiedyś w końcu znajdziemy, jakiś grosz tez wygrzebiemy, sprawa rozbija sie o czas i osobę , która sie zajmie maluchem-szybko
nie można pozwolić, aby tam został na podwórku


ja to rozumiem, ale pisze tylko o tym co ja mogę zrobić. jeśli kot miałby byc uśpiony,z dwojga złego wolałabym go umieścić w klinice i szukać kasy na opłacenie leczenia, to co mogę to zająć się kwestią konsultacji u okulisty. Niestety, do domu kota bez testów zabrać nie mogę, chociażby dlatego, ze nie mam jak go odizolować. nie mogę też zapewnić intensywnej opieki, bo mówiąc wprost zapier...am w pracy i właściwie w domu jestem gościem. Naprawdę próbuję pomagać tak, jak mogę, ale pewnych rzeczy nie przeskoczę.

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 23, 2009 15:29

oj, Never, ja nie personalnie do Ciebie, bo widze ,ze sie poczuwasz :oops:
nawiasem mówić,mjak tak tez mam zawsze, ze do siebie wsio ciagnę i odbieram :roll:

w klinice, tak, to zawsze jakieś czasowe rozwiazanie i czas do poszukania dt, miałam na mysli, że musi znaleźc sie ktoś, kto fizycznie weźmie kotka, pzretransportuje, etc. to apel był do osób stamtad

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26912
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 23, 2009 15:45

Rozumiem, że w tym momencie kociak ma jakieś schronienie..., do czasu DT? Ten lekarz, o którym piszeszl, to najpewniej dr Balicki. Jeżeli tak, to jego diagnoza najpewniej jest trafna, niestety. On jest najlepszy od zwierzęcych oczu w Lublinie.

Gdzie kotek ma jechać?
Czy na dziś i jutro ma gdzie się podziać?

kwiatkowa

 
Posty: 4165
Od: Śro gru 07, 2005 0:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw lip 23, 2009 15:47

przepraszam, chyba jestem zmęczona. na szczęście kot ma szansę na dt, nie będzie trzeba umieszczać go w szpitalu.

I jeszcze jedno - nigdy nie jest bardziej humanitarnie uśppić kota, jesli nie jest śmiertelnie chory. A jeśli chodzi o niewidzące koty - to np. kot Oczko żył dosyć długo na wolności, choć nie widział. niewidome koty mają szansę nawet na wolności, zwłaszcza jeśli ktoś je dokarmia. A lekarz który mówi, ze nie zoperuje oczu kota, bo to niehumanitarne, ale proponuje jego uśpienie dla mnie nie jest żadnym autorytetem, wręcz przeciwnie :?

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Czw lip 23, 2009 18:00

Tak, to prof. Balicki.

Tak, jak mówiłam w tym momencie kociak jest z powrotem na dworze z rodzeństwem. Nie wiem czy ktoś go będzie łapał do weekendu, kiedy to ma zostać zabrany przez naszą forumowiczkę.

Panie mają się dziś dogadać, tzn nasza forumowiczka z panią, która opiekuje się kociakami. Tyle na razie wiem. On już żyje 5-6 tygodni na dworze (tyle ma), więc miejmy nadzieję, że te kilka dni nie zaważy, ważne, że pojawiła się dla niego szansa.
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Czw lip 23, 2009 22:27

Mały jest już zapisany na poniedziałek rano do Garncarza :D

Kciukajcie o same już dobre wiadomości!
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 8:01

Za malucha :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 9:57

EeBe pisze:Mały jest już zapisany na poniedziałek rano do Garncarza :D

Kciukajcie o same już dobre wiadomości!



super!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lip 24, 2009 10:04

a jest już transport? bo ja wiem o takich forumowiczkach, co będą rano w niedzielę jechały z Lublina do Warszawy :)

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 24, 2009 11:36

Transport jest już :))

Panie z Lublina także dogadały się już z naszą forumowiczką, więc pozostaje jedynie nadzieja i kciukanie :)))

W ogóle to dziękuję za odzew! Nie było mnie tu już chyba ze 2 lata, ale nie wiedziałam, gdzie wołać o pomoc...
Obrazek

Blair ♥

EeBe

 
Posty: 303
Od: Pon paź 10, 2005 17:46
Lokalizacja: Puławy/Warszawa

Post » Nie lip 26, 2009 9:58

I jak? Czy maluch już pojechał?
:ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29535
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości