Cześć!
Dziewczynka może i dobra ale kotek nie Całą noc wył jak oszalały. Ja wiem, że mu ciepło, że śpi cały dzień a w nocy chce się bawić, ale chyba nie myśli, że ja będę się bawić z nim Jako taką trzeźwość umysłu muszę mieć w pracy. Bo nie ma pracy, nie ma jedzonka dla kotka
Przymierzamy się do zmiany diety na BARF. Obczytałam wszystko co się da.
Przepisy mam, tylko mnie zastanawia czy Prezes będzie to jadł On jest taki wybredny... Puszek mam całą szafkę i nic mu specjalnie nie smakuje.