Byłam wczoraj u weta z Elzunia bo niepokoilo mnie jej "strzelanie" wąsikami i taki tiki głową, jak też falowanie skory na grzbiecie.
Pani doktor wyoglądala i uspokoila że
te objawy to nic groźnego.
Natomiast zajżala do
paszczy a tam zapalenie dziąselek.
Trzeba wyczyścić i najprawdopodobniej będzie do usunięcia ząb górny lewy tak bardzie trzonowy bo nie wyglada za dobrze.
Tak że chyba narazie musimy wstrzymać się z szukaniem domku i wysprzatać w paszczy.
Elza byla też ze mna na dzialce ogrodniczej której to jestem wlaścicielem od 3 dni.
I w szeleczkach i na dlugiej smyczy zwiedzala i byla bardzo zadowolona z ilości trawy.
Przy powrocie protestowała glośnym i donośnym miaaauuu.
Więc się chyba dziewczynie podobało
