Schr. Łódź- Brejwi - mały Brejwik w swoim domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 20, 2009 13:59

Co słychać u Selenki? i czy Brejwi już w nowym domku? Prosimy o newsy :) same dobre, oczywiście :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 21, 2009 19:01

Brejwik jutro przyjezdza do mnie:):)
mam nadzieje ze szybko sie zaaklimatyzuje:):) :ok:

fatumm

 
Posty: 20
Od: Wto kwi 07, 2009 19:30

Post » Wto lip 21, 2009 19:03

fatumm pisze:Brejwik jutro przyjezdza do mnie:):)
mam nadzieje ze szybko sie zaaklimatyzuje:):) :ok:


Musisz duzo o Brejwi pisac, koniecznie :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lip 21, 2009 19:38

ok;)
obiecuje:):):)
fatumm

fatumm

 
Posty: 20
Od: Wto kwi 07, 2009 19:30

Post » Śro lip 22, 2009 12:42

Czekamy, czekamy na relację :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 22, 2009 19:04

Brejwik juz od jakies godzinki u mnie:) Na poczatku oniesmielona, zaczela chodzic z miejsca na miejsce i wszystko obwachiwac:)
teraz jest lepiej.:):) dala sie poglaskac i to kilka razy:)
zdazyla sobie przy tym pomruczec:)
na razie nie uzadza histerii;)
mialkala sobie troszke a teraz lezy pod stolem i bacznie obserwuje co sie dzieje:)

fatumm

 
Posty: 20
Od: Wto kwi 07, 2009 19:30

Post » Śro lip 22, 2009 19:09

Brejwik juz od jakies godzinki u mnie:) Na poczatku oniesmielona, zaczela chodzic z miejsca na miejsce i wszystko obwachiwac:)
teraz jest lepiej.:):) dala sie poglaskac i to kilka razy:)
zdazyla sobie przy tym pomruczec:)
na razie nie uzadza histerii;)
mialkala sobie troszke a teraz lezy pod stolem i bacznie obserwuje co sie dzieje:)

fatumm

 
Posty: 20
Od: Wto kwi 07, 2009 19:30

Post » Śro lip 22, 2009 21:03

Własnie chciałam napisac, że Brejwik juz w nowym domku, ale widze, że mnie Gosia juz ubiegła :)

Jechałam pełna obaw, bo Brejwi jest raczej typem zamknietym, przywiazanym tylko do nas i dośc niechetna obcym. Dlatego bardzo sie bałam, ze przezyje zmiane miejsca. Na szczescie nie bylo tak, zle. Na poczatku byla troche wystraszona,i chciała sie zaszyc w mysia dziure, ale potem zaczelam zwiedzac i nawet sie chwilke bawila. troche sie uspokoiłam, chociaz i tak boli mnie serducho i dopiero co skończyłam popłakiwac. Dlatego pisze tak późno.
Bądź szczęśliwa Mała Brejwiczko!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lip 22, 2009 21:06

Aga, uszy do góry :ok: tak trzeba, a Brejwi będzie szczęśliwa :ok:
Trzymam kciuki za szybką aklimatyzację i czekamy na relację i fotki jak Brejwik sobie radzi w swoim nowym domku :D :ok:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 23, 2009 8:24

Oby teraz szybko się zaaklimatyzowała w nowym domku :ok:.
Jak dostaniesz zdjęcia wyluzowanego kota wylegującego się na kolanach swoich Dużych to od razu Ci się nastrój poprawi :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 23, 2009 8:36

powodzenia Bardzo Dzielna Koteczko :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 23, 2009 9:21

happy end tej jakze zle zaczynajacej sie historii :)

pamietam ja jeszcze sparalizowana i biedna malusia.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lip 24, 2009 11:33

Brejwi czuje sie coraz bardziej swobodnie:)
wczoraj i dzisiaj ze mna spala:):) daje sie glaskac, przychodzi i sie ociera glowka:)
dzisiaj o 5 miala atak radosci. Ganiala za pileczka w te i spowrotem:)

fatumm

 
Posty: 20
Od: Wto kwi 07, 2009 19:30

Post » Pt lip 24, 2009 11:36

Super, oby tak dalej :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 24, 2009 12:00

fatumm pisze:Brejwi czuje sie coraz bardziej swobodnie:)
wczoraj i dzisiaj ze mna spala:):) daje sie glaskac, przychodzi i sie ociera glowka:)
dzisiaj o 5 miala atak radosci. Ganiala za pileczka w te i spowrotem:)


:D :D :D to super, troszkę się martwiłam... ale widzę że "odpukać" jest ok :wink:

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 1157 gości