Ala, ta kotka z miasta Łodzi pochodzi

wiek 3-4 lata (?) miziak, zrobiła się wybredna. Wysterylizowana.
Kay, kolejny ciężki przypadek - ale Salcia robi większe postępy. Trochę agresywny (jak się go dotknie, chociaż ostatnio przestał na mnie bluzgać przy próbach dotyku... tfu, tfu) płochliwy, ale chodzi sobie przy nas po mieszkaniu, a nawet do kuchni w której kroję mięso. Wiek, nieznany, ale to młody kot - kastrat - przyjechał z Milanówka dzięki iskrze666 i piotrowi568
