PAKT CZAROWNIC 10

» Pon lip 20, 2009 9:01

Wojtusiu!

I witamy goraco Olgę :balony:

» Pon lip 20, 2009 9:02

Erin pisze:
ewa74 pisze:
Dzyśka pisze:...bry...

Po 12 Wojtek będzie miał operację, więc potrzebne mocne czary i wielgaśne kciuki

Obowiązkowo

Przez cały czas!

» Pon lip 20, 2009 9:27

AYO pisze:Wojtusiu!

I witamy goraco Olgę

Podłączę się pod Siostrę :ok:

Olga - witaj!

» Pon lip 20, 2009 13:59

Witam nową Czarownicę!

Kotilisku zaraz doczytam Twój wątek. Wczoraj tylko na niego zerknęłam.

A59 naprawdę nie powinna brać więcej kotów na DT. A powodów tego jest tak wiele, że nie mam sił ich wymieniać. Czarownice BŁAGAM pomóżcie znaleźć tymczas dla małej kici!!

Wojtusiu chłopie Czarownice trzymają :ok:

- zbieraj się!! Do kupki i do zdrówka!

» Pon lip 20, 2009 19:34

Wojtek po operacji, guza mu wycięto. Niestety nie całego - okazało się, że ciągnie się on aż do błony bębenkowej i usunięcie całości to bardzo poważna operacja, której nie chcieli weci przeprowadzać, nie wiedząc z czym mają do czynienia. Bardzo proszę o kciuki za wyniki badania histopatologicznego - byłoby bardzo źle, gdyby okazało się, że to nowotwór złośliwy :cry:

» Pon lip 20, 2009 19:36

Wojtek po operacji, guza mu wycięto. Niestety nie całego - okazało się, że ciągnie się on aż do błony bębenkowej i usunięcie całości to bardzo poważna operacja, której nie chcieli weci przeprowadzać, nie wiedząc z czym mają do czynienia. Bardzo proszę o kciuki za wyniki badania histopatologicznego - byłoby bardzo źle, gdyby okazało się, że to nowotwór złośliwy :cry:

» Pon lip 20, 2009 19:50

Kciuki nieustające! :ok:

» Pon lip 20, 2009 20:05

Dzyśka pisze:Wojtek po operacji, guza mu wycięto. Niestety nie całego - okazało się, że ciągnie się on aż do błony bębenkowej i usunięcie całości to bardzo poważna operacja, której nie chcieli weci przeprowadzać, nie wiedząc z czym mają do czynienia. Bardzo proszę o kciuki za wyniki badania histopatologicznego - byłoby bardzo źle, gdyby okazało się, że to nowotwór złośliwy

Moja Molisia miała usuwany nowotwór w uchu. Badanie histopatologiczne wykazało, że to nowotwór niezłośliwy, ale niestety z możliwością do odrastania. Operację miała 11 lutego tego roku wykonaną przez CoolCaty. Miesiąc temu byłam na kontroli i niestety coś tam już sie robi. Mam obserwować i kontrolować. CoolCaty mi powiedziała, żeby mieć pewność, że nie odrośnie, to należałoby usunąć cały kanał słuchowy u koteczki.

» Pon lip 20, 2009 20:06

cały czas trzymamy :ok:

» Pon lip 20, 2009 20:09

kasia86: mi też mówili o usuwaniu całego kanału - nie zrobili tego od razu właśnie dlatego, że nie wiedzieli, co to jest w tym uchu, bo ten guz jest chyba przyczepiony do błony bębenkowej (tak zrozumiałam)

» Pon lip 20, 2009 20:10

Będzie dobrze! :ok:

» Pon lip 20, 2009 21:17

o dzizas, gdzie nie wejdę - operacja..

trzymam kciuki za wszystkie kocinki :ok:

Dzisiaj zobaczyłam coś niewyobrażalnego.. jak macie mocne nerwy to spójrzcie

może ktoś z okolic Krakowa ma możliwość jakiejś pomocy, bo pieniędzy nie przyjmują..

:(:(
http://www.dogomania.pl/forum/f28/kiedys-byl-owczarkiem-141580/

» Wto lip 21, 2009 8:06

trzymam kciuki :ok:

» Wto lip 21, 2009 8:17

Mocne kciuki :ok:

Trinity36 - widziałam wątek Moona. Koszmar....kocham owczarki i za to co zrobiono z tym dzieciakiem zabiłabym :evil:

» Wto lip 21, 2009 8:54

Siostrze Prezes z okazji jej dzisiejszego Święta życzenia najserdeczniejsze składam - dużo radości, zdrowia, uśmiechu, miłości i przyjaźni. Oby każdy kolejny dzień przynosił tylko dobre chwile i stawiał na Twojej drodze tylko dobrych ludzi

Sto lat Siostro :birthday:

PAKT CZAROWNIC 10

Kto przegląda forum