Nie mam nawet jak wyseplenic zyczeń bo wpierw gruchnęłam na kolana a potem padłam na twarz z podziwu i umiłowania wielkiego dla urodzinowego urodziwego faceciak (zgodnie z sugestaiami )
Kefirku żyj długo i szczęśliwie ,oby Duża była zawsze na skinienie łapki i machniecie ogonka, aby micha pełna i futro błyszczące.
Ostatnio edytowano Pon lip 20, 2009 12:31 przez ASK@, łącznie edytowano 1 raz
dagmara-olga pisze:dziękuję proszę cioci. Specjalnie dla cioci z podziękowaniem za uratowanie jeża:
ale jeszcze żeby mi Duża NIE kupowała NIC w galarecie bo ja chce w SOSIE. TYLKO w sosie!
Masz racje Kefirku widze że Duża nie zawsze spełnia twoje oczekiwania ale mam nadzieje że to sie zmieni No jeż jest spoko gorzej z dzisiaj spotkanym zwierzaczkiem
Koffany Kefirecku, jesce raz Ci zycę fsystkiego najkociastniejsego, zeby Cię Duza karmiła samymi smakołyckami, miziała 30 godzin na dobę, a kuja dawała tylko ras na rok, cyli scepionkę i nic ponad to Inka