Koty Babci i Rustie I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 13, 2009 8:17

mahob pisze:Viola - ona ma rudą końcówkę ogona 8O
Takiego dziwadełka to jeszcze nie spotkałam... :wink:

:ok:

Szylkretka jak się patrzy :wink: .

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 13, 2009 9:28

A dlaczego Panda nie żyje? :( (może pisałas, ale ja czytam z doskoku)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 13, 2009 9:56

Panda była u nas tylko 1 dzień. Ten kociak mimo ze mieścił mi się w dłoni miał ponad 2 miesiące.
Miała źle ukształtowane żebra i płuca nie miały jak rosnąć :(
Jeszcze w czwartek wet przekonywał że ma szanse żyć kilka lat (choć każda infekcja płuc będzie śmiertelna).
W piątek w momencie robienia tego zdjęcia mała była ok, bawiła się ze mną.
1h45min później zauważyłam że jest odwodniona (ale je i pije, nie ma biegunki ani wymiotów, sika w normie, to skąd?)
2h później już była osowiała, temperatura 34,5 stopnia.
Termofor nie pomagał, słabła z minuty na minutę, pojawiły się objawy neurologiczne, podałyśmy ciut kroplówki podskórnej, ale to już bez sensu było, potem atak duszności i po kwadransie już nie żyła :( Udusiła się :(

Jej rodzeństwo ok, poszło do domów jakiś czas temu, tylko ona była taka maleńka, że karmicielka chciała ją jeszcze potrzymać, teraz wyjeżdżała, to podrzuciła nam.

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 21:49 uff ....

smutne.... :(

a moze cos napiszesz o pozostałych - "jak norweżki?" jeszcze u was?

psiara

 
Posty: 23
Od: Pt lut 15, 2008 12:20
Lokalizacja: WIELICZKA

Post » Pon lip 20, 2009 8:40

Rustie...?
Co słychać? Jak się mają maluchy?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 9:12

mahob pisze:Rustie...?
Co słychać? Jak się mają maluchy?

i Maja Włoszczowska? :oops: :wink:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pon lip 20, 2009 10:27

Maja niedobra, drze paszczę cały czas :twisted: Bo chce na rączki :roll:
Kocięta były ok, teraz zaczynają kichać :(
Adopcje leżą i kwiczą, nawet norweżątek nikt nie chce.
O, przepraszam właściwie był jeden chętny :? Po miesiącu oddali kotę z adopcji, bo coś tam, bo koleżanka wyjeżdża i obiecali się zająć jej kotką, a z trzema nie dadzą rady i w ogóle. Ale jak pan zobaczył Szeryfa, to wyznał że od zawsze o takim marzył i w takim razie go bierze. Akurat :roll:

Póki nie wydamy do nowych domów jakiś kotów, nie ma mowy o następnych. W tej chwili mamy 20 razem z rezydentkami, plus czeka zarezerwowana łazienka na 2 kociaki od Toszy.
Dla kolejnej piąteczki, która będzie łapana jutro mamy TDT, mam nadzieję że nie aż tak tymczasowy :wink:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 10:38

Rustie pisze:Póki nie wydamy do nowych domów jakiś kotów, nie ma mowy o następnych. W tej chwili mamy 20 razem z rezydentkami, plus czeka zarezerwowana łazienka na 2 kociaki od Toszy.


:roll:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 10:43

Elu, dziś robię przelew (100 zł - reszta prowizji za książki). Mam wyrzuty sumienia, że dołożyłam Ci Maję do kociostanu... No ale nie przypuszczałam, że to dzikie, dzikie się oswoi... :roll: (tak się właśnie świetnie znam na kotach... :? ).
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 22, 2009 10:30

Maja oswojona już całkowicie i ma wstępnie zakontraktowany dom...
Tyle że nie korzysta z kuwety, co może mieć związek z włosogłówkami które z niej wyłażą masowo. Trzymać kciuki za skuteczne odrobaczanie - może być trudno, a w potencjalnym domu jest małe dziecko, więc kota musi być całkowicie "czysta".

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 22, 2009 10:34

Rustie pisze:Maja oswojona już całkowicie i ma wstępnie zakontraktowany dom...
Tyle że nie korzysta z kuwety, co może mieć związek z włosogłówkami które z niej wyłażą masowo. Trzymać kciuki za skuteczne odrobaczanie - może być trudno, a w potencjalnym domu jest małe dziecko, więc kota musi być całkowicie "czysta".

:ok: :ok: :ok: :ok:

Elu, jak się odrobacza kota przy tych włosogłówkach? Podejrzewam, że Tosia też to może mieć :?
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 22, 2009 10:55

Kciuki za domek dla Maji i reszty kotków :ok: :ok: :ok: :P
Norweżątko Szeryf jest cudny :1luvu: :D

Bura z rudym ogonkiem też :wink: :lol: ,ale ten Szeryf ....ech...
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lip 22, 2009 11:00

Rusti nie wiem czy coś przeoczyłam ale w pierwszym poście nie ma wszystkich kotków które szukają domków :roll:
Dobrze by było uzupełnić ten post o aktualny stan z fotami kotów które szukają domków ...Masz tu takie cuda ,ale trzeba przekopać wątek żeby je znaleźć :oops:
Kciuki za domki i zdrówko kotów :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lip 22, 2009 11:05

amyszka pisze:Rusti nie wiem czy coś przeoczyłam ale w pierwszym poście nie ma wszystkich kotków które szukają domków :roll:
Dobrze by było uzupełnić ten post o aktualny stan z fotami kotów które szukają domków ...Masz tu takie cuda ,ale trzeba przekopać wątek żeby je znaleźć :oops:
Kciuki za domki i zdrówko kotów :ok: :ok: :ok: :ok:

Amysiu, Rustie jest tak zagoniona, że chyba nie bardzo ma czas na takie aktualizacje :) . Z tego co wiem, to jej koty mają swoje ogłoszenia na konkretnych portalach. Rustie i jej Babcia są niezwykle skuteczne w szukaniu domów 8)
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro lip 22, 2009 11:09

Amyszko, w pierwszym wątku są koty sprzed półtora roku, gdy zakładałam wątek - już wszystkie dawno w domach. Potem było 170 kolejnych :wink: Nie wyrobiłabym z aktualizowaniem :lol:
Ten wątek to bardziej taki towarzyski jest, bo w kotach to nawet ja się gubię, a co dopiero forumowicze :lol: I w dodatku nie mam czasu go prowadzić :twisted: I bym tego nie robiła, ale prościej jest napisać parę zdań, niż odpowiadać forumowym znajomym na te same pytania przez telefon po kilka razy :wink: Wiem, leniwa jestem :lol:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google Adsense [Bot] i 737 gości