Bombilla i reszta - PUMCI JUŻ NIE MA

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 19, 2009 20:12

kasia86 pisze:Och jak dobrze, że ja nie mam foteli! :lol:

Ale i tak masz obstawione kilka kompletów wypoczynkowych :ryk:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 20:36

mb pisze:
kasia86 pisze:Och jak dobrze, że ja nie mam foteli! :lol:

Ale i tak masz obstawione kilka kompletów wypoczynkowych :ryk:


Pech... :ryk:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 21:07

Kasia86 działa z większym rozmachem, nie rozmienia się na drobne.

Nie zakoca foteli, lecz od razu większe meble :lol:

Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 21:16

Otóż to! :lol:

Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie lip 19, 2009 21:31

Faktycznie, niezły rozmach. :lol: I jaka super emotka do tego! :D

Może powinnaś Kasiu pomyśleć o jakimś łożu francuskim (np. 220x220cm) :?: 8) Zmieściło by się wtedy jeszcze kilka kotuchów. :lol:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 21:31

kasia86 pisze:Otóż to! :lol:

Obrazek


I jest w tym wielka mądrość:

hurt zawsze wychodzi taniej :ryk:

A poważnie - nie wiem, jak to się dzieje, ale utrzymanie 4 kotów wcale nie kosztuje więcej niż dwóch :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 21:35

Obrazek
Tyle kotów wystarczy Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40426
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon lip 20, 2009 8:09

mb pisze:
A poważnie - nie wiem, jak to się dzieje, ale utrzymanie 4 kotów wcale nie kosztuje więcej niż dwóch :D


Podeślij mi, proszę, swojego księgowego - bardzo fajne rachunki prowadzi :lol: Bo: skoro 4=2, to również 6=4, a w związku z tym 6=2 :lol: To logika humanisty (wtórnego analfabety, jak kto woli ;) ). Teraz tylko rzeczywistość do tej teorii muszę nagiąć :twisted:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lip 20, 2009 8:20

EwKo pisze:
mb pisze:
A poważnie - nie wiem, jak to się dzieje, ale utrzymanie 4 kotów wcale nie kosztuje więcej niż dwóch :D


Podeślij mi, proszę, swojego księgowego - bardzo fajne rachunki prowadzi :lol: Bo: skoro 4=2, to również 6=4, a w związku z tym 6=2 :lol: To logika humanisty (wtórnego analfabety, jak kto woli ;) ). Teraz tylko rzeczywistość do tej teorii muszę nagiąć :twisted:

Ten księgowy to ja, więc trudno się dziwić, że liczę wydatki z takim optymizmem :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 8:57

Dzisiaj w nocy, gdy położyłam się spać, Pumcia wykorzystala sytuację, że jeszcze nikt (poza mną :lol: ) nie pofatygował się na kanapę i przyszła spać przy moim boku :D Przespała tak prawie całą noc :D

A rano znowu zaczęły się kropkowe i bisiowe histerie :evil: Oczywiście, wszyscy chcieli od razu wyjść na poranny spacer, więc żeby nie było zatargów przy wychodzeniu, otworzyłam obydwa okna i towarzystwo wybiegało i wbiegało bardzo zadowolone, z nielicznymi burczeniami.
Po śniadanku humory poprawiły się trochę i zrobiło się ciut spokojniej.
Pumcia była przeszczęśliwa - najpierw obeszła całe"włości", a następnie biegała wzdłuż i w poprzek, skacząc z radości, jak antylopa :lol: Jak już się wybiegała, to posiedziała sobie trochę w różnych miejscach, na koniec - zadumana, w promieniach wschodzącego słońca :D

Wychodziłam do pracy z mieszanymi uczuciami - widząc miotającą się Bisię, która wyraźnie przypomniała sobie dawne czasy, dodatkowo podniecona przez histeryzującą wcześniej Kropcię :evil:
Kasia i Kropcia w tym momencie siedziały na kanapie i nie brały w niczym udziału. Natomiast Pumcia, słysząc wyzwiska, jakie pod jej adresem wykrzykiwała Bisia, odpowiadała tym samym. Jest więc nadzieja, że Pumcia nie da się zastraszyć Bisi, tym bardziej, że Bisia ma profilaktycznie obcięte pazurki, a Pumcia - nie :twisted:

Myślę także, że wbrew pozorom, moja nieobecność może odnieść pozytywny skutek. Bo Bisia i Kropcia, szczególnie Kropcia, odstawiają te przedstawienia dla mnie - żebym miała pełną świadomość tego, co narobiłam :lol: Więc, jak mnie nie będzie, to na pewno będzie o wiele spokojniej niż możnaby przypuszczać.

W każdym razie, gdy wrócę to zastosuję w stosunku do Kropci i Bisi jakieś środki przymusu psychicznego o charakterze uspokajającym, bo nie będę kolejny dzień oglądać tych pokazów :twisted:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 9:19

Ale z tej Pumci przytulaska! :D


Ehh, czemu moje kicie nie mogą się tak wybiegać i wyszaleć po bezpiecznym trawniczku... :(


Zuzia nauczyła się wczoraj lizać mimo założonego kołnierza. Jedno z tych miejsc jest położone trochę dalej głowy, bliżej końca kota i tam, jak jej się uda sprytnie podziałać, to się udaje wylizać. :cry: Zupełnie nie da się jej upilnować. Zrobiła sobie tam drugą taką dużą dziurę. :cry: Teraz jak jej psikam czy smaruje, to znowu kombinuje, kombinuje i w końcu wyliże to. Na dodatek, potem są tego skutki w kuwecie. :cry: Rany, czy to się nigdy nie skończy... :cry: :cry: :cry:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 9:35

Dostojna i zrównoważona kotka z nowej domowniczki :)

Zawsze wiedziałam, ze dojrzałe koteczki są najlepsze. :wink:

kciuk

Avatar użytkownika
 
Posty: 1588
Od: Sob kwi 12, 2008 20:11
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Pon lip 20, 2009 9:43

grrr... pisze: Ehh, czemu moje kicie nie mogą się tak wybiegać i wyszaleć po bezpiecznym trawniczku... :(

Przyznaję, to wspaniała rzecz, i to nie tylko dla kotów. To niesamowita przyjemność dla mnie - takie przyglądanie się kociskom na łonie natury :wink:

grrr... pisze: Zuzia nauczyła się wczoraj lizać mimo założonego kołnierza. Jedno z tych miejsc jest położone trochę dalej głowy, bliżej końca kota i tam, jak jej się uda sprytnie podziałać, to się udaje wylizać. :cry: Zupełnie nie da się jej upilnować. Zrobiła sobie tam drugą taką dużą dziurę. :cry: Teraz jak jej psikam czy smaruje, to znowu kombinuje, kombinuje i w końcu wyliże to. Na dodatek, potem są tego skutki w kuwecie. :cry: Rany, czy to się nigdy nie skończy... :cry: :cry: :cry:

To okropne :(
Ale tak to jest z kołnierzem - on dobrze chroni tylko głowę i jej pobliże. Jeśli kot potrafi się odpowiednio "naciągnąć", to kołnierz nie ochroni partii ciała leżących niżej :(

Zupełnie nie wiem, co doradzić w tym przypadku - przecież chyba nie kaftanik pooperacyjny :?: :roll:

W dodatku zaczyna się z tego robić błędne koło - że też weci nie potrafią wymyślić czegoś skutecznego do ochrony tych zmienionych miejsc.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 10:38

kciuk pisze:Zawsze wiedziałam, ze dojrzałe koteczki są najlepsze. :wink:

Zgadzam się w 110% :wink: :D

Małe kotki mają niezaprzeczalny urok :love: ale nic nie może się równać z mądrością i urzekającą osobowością kota dojrzałego :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lip 20, 2009 11:06

Mądry i o urzekajacej osobowości kot dojrzały, czyli Mela, właśnie zrobiła mi totalny rozpiernicz w papiórach i foliowych koszulkach :twisted: Dostała dzisiaj jakiegoś speeda i bryka niczym młody źrebak 8O Szczytem była gra w nogę, przy czym w roli piłki gościnnie wystąpiły moje sandały. Karol, który chciał się do zabawy przyłączyć, dostał z liścia. Chyba występował w barwach wrogiej drużyny :twisted: :lol:

Interesuje mnie, co to jest:
środki przymusu psychicznego o charakterze uspokajającym
. Przydałoby (mi) się 8)

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: crisan, Kankan, nfd, zuzia115 i 20 gości