CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 19, 2009 14:35

aassiiaa pisze:Przyznam sie bez bicia, ze qupali nie badalam. Po antybiotyku jest lepiej ale nie dobrze :evil: Kupy sa "scislejsze", ale ciagle nie takie jak powinny. Antybiotyk musi byc podawany conajmniej 5 dni, wiec badania beda dopiero po tym okresie.

Podac Sanamowi czy Rani cos do pyska to wielka sztuka. Lewa reke mam "lekko" podrapana :twisted:


Ja jedno "zadrapanie" mam długie na jakieś 10cm i wiele, wiele krótszych :twisted:
Za to wczoraj przy "obsłudze" Largo niechcący nadziałam prawy kciuk na igłę ze strzykawki i to tak niefartownie, że mało nie zakrwawiłam pół kamienicy biegnąc do siebie żeby to zdezynfekować, tak krwawiło 8O


Chciałam ogłosić, że walka żeby jelita Largo zaczęły pracować została przeze mnie wygrana :P Codziennie w kuwetce znajduję urobek.


Natomiast Senea jest w trakcie kroplówkowania (uczę się i chyba coraz lepiej mi idzie podawanie kroplówek :oops: ) i leczenia bactrimem.
Jedzenie dostaje właściwie tylko dlatego, że płacze okropnie, bo jest głodna, ale co to zjada wychodzi drugą stroną :( Pocieszające jest to, że kupka zaczyna mieć konsystencję stałą.

Poza tym malutka jest poprostu obłędna :1luvu:
Łasi się, przytula, barankuje. No i ma zupełnie inną sierść niż np. Zefir i Zenit, nie taką kocięcą, ale jakby już "dorosłą" i w dodatku dłuższą i niesamowicie mięciutką :P
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 15:04

Moja ruda piekność musiała jechać dziś do weta...
Okazało sie że ma bardzo dużą ranę na łapie, ropa sie z niej lała litrami i był obrzek. Wet powiedział ze Mike (bo to chłopiec) został ugryziony np przez innego kota(?)ale on nie ma styczności z innymi zwierzętami oprócz żółwia lądowego.... We wtorek musimy jechać na kontrolę. Bylismy w Zbrosławicach tam mają w niedziele otwarte przez godzine od 13;30 do 14;30. Tak to kotek jest zdrowy prócz pcheł, i tej łapki wszystko gra. Ma 4 misiące.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie lip 19, 2009 16:39

Mike już był, więc może jakaś swobodna fantazja na temat imienia, przynajmniej tak do dokumentacji? :lol: Może Mikado?
"Wykuj własny szlak przez kraj dziki i surowy..."

luelka

 
Posty: 4356
Od: Sob cze 30, 2007 8:14
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 19, 2009 16:52

luelka pisze:Mike już był, więc może jakaś swobodna fantazja na temat imienia, przynajmniej tak do dokumentacji? :lol: Może Mikado?

Nike :lol:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie lip 19, 2009 21:21

słałam nad Michaelem na cześć Jacksona ;P
Nike ładne ale chyba żeńskie ( Nike z Samotraki )
Może Rudek bo to z takiej bajki z mojego dzieciństwa tam Rudek uratował życie Reksowi albo na odwrót i mnie sie to bardzo podobało :P
Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane ;)My

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Nie lip 19, 2009 21:40

Myślę, że skoro już jest wpisany Mike, to niech będzie Nike ;)
Żeńskie? To zależy jak czytane ;)

Ja chciałam się pożegnać, nie będzie mnie przez cały długi tydzień ;)

Mam nadzieję, że po powrocie będzie tu o wiele więcej tych dobrych wieści do czytania niż tych złych....

:ok: za wszystkie ew. adopcje ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon lip 20, 2009 16:23

A ja myśle że lepiej byłoby Rudek:P
dzięki temu od razu wiadomo że to chłopak
Nike mi sie podoba, ale to żeńskie a zmienić jedna literkę czy pięć to akurat najmniej istotne.
nie umiem sobie darować że sie zasugerowałam że to dziewczynka. Dopiero przed wetem tak patrze i..... No a potem wet potwierdził moje przypuszczenia do płci.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon lip 20, 2009 17:10

Olu, Rudków, Maciusiów itd itp. ;) było już tysiące. Jak kot o imieniu "Biały", "Rudy", "Łaciaty" ma zwrócić na siebie uwagę przyszłego opiekuna, kiedy domów szukają tysiące "Rudych i Łaciatych"?
Korzystaj z doświadczenia wolontariuszek, które mając większe doświadczenie, sugerują dobre rozwiązania. Nadawanie imion azylowym kotom nie jest przypadkowe.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lip 20, 2009 20:26

Jak najbardziej zgadzam sie z tym że nadawanie imion kotom nie jest przypadkowe, ale fakt jest taki że zazwyczaj (oczywiście nie zawsze ) to DT nadaje imie kotu. Kiedy przywiozłam Leonarda nie mogłam go zatrzymać i poszedł na Dt do Ani Wydmuch, nazywał sie Szobiś. Ania nazwała go wtedy Leonardo, a ja powiedziałam jej tylko tyle. Imie mi sie nie podoba ale kot jest u Ciebie i Ty decydujesz. Uważam też że największe znaczenie aby kot sie spodobał mają zdjęcia i historia. (Co do zdjęc mam zamiar zrobic mu lepsze ale jak na razie jest zbyt szybki jak na mój aparat:P
Muszę przyznać że poczułam sie jakby moje zdanie sie nie liczyło i nie miałabym szacunku. Dodatkowo konsultowałam sie w sprawie imienia z Ck wolontariuszami i usłyszałam że Rudek to piekne imie i bardzo do niego pasuje. Jestem w schronisku 3 i pół roku i choć więcej czasu zajmowałam sie psami uważał że moje doświadczenie aż tak małe nie jest.
Wspominałam też już że imie Nike kojarzy sie przede wszytskim z imieniem dziewczynki z Nike z Samotraki, posągiem Nike w Warszawie, oraz firmą produkującą buty....
Jeśli chodzi o inne imiona kotów nigdy ich nie kwestionowałam obojętnie czy mi sie podobały czy nie. Tyle z mojej strony.

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Pon lip 20, 2009 20:40

OlaLola pisze:Muszę przyznać że poczułam sie jakby moje zdanie sie nie liczyło i nie miałabym szacunku. Dodatkowo konsultowałam sie w sprawie imienia z Ck wolontariuszami i usłyszałam że Rudek to piekne imie i bardzo do niego pasuje. Jestem w schronisku 3 i pół roku i choć więcej czasu zajmowałam sie psami uważał że moje doświadczenie aż tak małe nie jest.

Olu, wybacz, ale nie domyśliłam się na podstawie tego co piszesz, że masz 3,5-letni staż w pomaganiu zwierzętom.
Moja uwaga dotycząca wybranego przez Ciebie imienia nie ma nic wspólnego z "szacunkiem" jako takim, spokojnie.
Jeśli to imię uzgodniłaś z kimś, to wszystko gra ;) wydało mi się trochę dziwne, że tak się skupiasz na tym. ;)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon lip 20, 2009 21:00

jasne rozumiem :)
zwłaszcza że teraz mam większy problem jak jutro do jechać do weta na Zbrosłwice, zwłaszcza że jak do tej pory wszyscy mi odmawiają...:(
Nie wiem o której jutro skończe (mysle że najpóźniej o 18 będe w TG) ale nie wiem juz skąd wziąść transport... Wet jest do 19 ale nie wiem co mam juz wymysleć...
jak ktos jest chętny mój nr: 514 413 521

OlaLola

Avatar użytkownika
 
Posty: 4061
Od: Nie paź 21, 2007 9:33
Lokalizacja: Tarnowskie -Góry

Post » Wto lip 21, 2009 8:43

ryśka,
bo widzę, że wciąż "utrzymuję" Dota, który znalazł dom w lutym 8O a jednocześnie macie sporo zwierzaków do adopcji, mogę chcieć Sanam? :lol:
pozdrawiam

Jo.J.

 
Posty: 25
Od: Czw lip 01, 2004 8:44

Post » Wto lip 21, 2009 9:17

Napisz proszę pw do Adrii lub BasiHorz, ja nie zajmuję się już wirtualnymi adopcjami :)
Sanam na pewno będzie zaszczycony 8) :D :ok:
Ostatnio edytowano Wto lip 21, 2009 10:42 przez ryśka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Wto lip 21, 2009 10:39

Sanam vel. pieszczoch vel. darciuch z gory bardzo dziekuje :1luvu:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 21, 2009 13:42

Jo.J. pisze:ryśka,
bo widzę, że wciąż "utrzymuję" Dota, który znalazł dom w lutym 8O a jednocześnie macie sporo zwierzaków do adopcji, mogę chcieć Sanam? :lol:
pozdrawiam


Dzięki, że zwrocilas nam uwage :oops: Zagapilam sie :oops: :oops: :oops:
Bardzo dziękujemy za sytematyczne wsparcie :king: :aniolek:
...a Sanam oczywiście jest Twój :lol:



Czy ktoś ma receptę jak wrocić po urlopie i nie zlapać dola??
Jak odnaleść sie w tej szarej rzeczywistosci i nie zwariować??
Jak sie zmobilizować do pracy?? :crying: :crying: :crying:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 110 gości