Witam w tę paskudna ( przynajmniej dla mnie pogodę). Cały czas sie zastanawiam nad tym co napisała Kociara82. Jak mozna mieć w domu jakiekolwiek zwierze z pchłami Przeciez to paskudztwo rozłazi sie stadami. Zupełnie tego nie rozumiem. A może jestem za stara na to aby zrozumieć tę mode na pchły
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
ja tez tego nie rozumiem, ale widocznie jeszcze jest mnostwo ludzi, ktorzy maja taike cos za nic. Ciekawe, jak sie maja kociatka, czy zaczynaja juz cos same jesc, chocby plyny, jak duze sa, ile waza...
Mam nadzieje Kociara że się skontaktujesz. Naprawdę martwię sie tym miotem Justynka wróciła ze szpitala, ale jest strasznie słabiutka. Na razie nie chcę jej w nic angażować. Niech zdrowieje
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM [url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]
mam numer do meza tej dzewczyy, wiec bede sie kontaktowac. Ja sie zastanawiam, gdzie te koty teraz sa, co sie dzieje z nimi, skoro ich obecna opiekunka jest na urlopie?